sobota, 27 lipca 2013

Kiedy patrzę na ten kadr. / When I look at this shot.

Wczoraj sir Peter Jackson opublikował na swoim facebookowym profilu kilka zdjęć z ostatnich chwil filmowania do kolejnej części "Hobbita". Możecie zobaczyć je tutaj. Mnie jednak zastanawia to jedno zdjęcie. 
Yesterday Sir Peter Jackson has posted on his Facebook profile a few pictures from the last day of filming on "The Hobbit". You can see them here. But I was intrigued by this one picture. 
Źródło/ Source
Zdjęcie na którym widać pana Armitage’a jako Thorina. Bo, gdy patrzę na tą poranioną twarz, widząc żal, smutek (a może) strach w jego oczach, to zastanawiam się w której scenie ten kadr będzie. Oczywiście wiem, że będę musiała czekać aż do grudnia 2014r. aby to zobaczyć i przypuszczam, że to będzie scena z Bitwy Pięciu Armii. A może się mylę i jest to kadr ze spotkania Thorina ze smokiem. Hmm... Macie jakieś sugestie? You can see Mr. Armitage as Thorin on this picture. And looking at the wound on Thorin's face and seeing the sadness, grief in his eyes and (maybe) fear, I wonder in which scene this shot will be. Of course I know I have to wait until December 2014 to see it, and I suppose it will be Battle of the Five Armies. But maybe I'm wrong and it will be a scene in which Thorin will look at the dragon. Hmm... Any suggestions?

17 komentarzy:

  1. Czesc:-)
    Tez mnie to zastanowilo jak wczoraj zobaczylam to zdjecie na FB, co to bedzie za scena. Twarz Thorina jest tu troche dziwna, jakby nienaturalna, ale to moze przez to zielone tlo. Nie sadze jednak by byl to Thorin z II cz. Bardziej przychylam sie do Bitwy Pieciu Armii*... moze to wlasnie scena kiedy Thorin dostrzega Bolga, albo Azoga szarzujacych na niego i dociera do niego groza jego polozenia ... a moze to rezygnacja w oczach Thorina, moze jest swiadkiem smierci siostrzencow...
    W kazdym razie mine ma tu niewesola, a opcji czego ona dotyczy jest wiele...
    Paskudna ta szrama na jego twarzy... i ta rana ponownie sklania mnie do BPA*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka:-)
      Też mi się wydaje, że to nie będzie Thorin z 2-giej części, bo PJ napisał żeby sprawdzić to w grudniu 2014. I masz rację możliwości jest wiele i podobają mi się Twoje propozycje, no może za wyjątkiem śmierci Kiliego i Filiego, nie chciałabym tego widzieć. Ale ciekawe będzie móc to sprawdzić. A może to moment w którym Thorin dowiaduje się że Bilbo oddał Arcyklejnot… hmmm … wciąż nie mogę oderwać się od jego oczu na tym zdjęciu…

      Usuń
    2. Gdy Thorin dowiaduje się o zdradzie Bilba, to jeszcze nie powinien mieć ran bitewnych, a ta na taką wygląda. Ostatnie zdjęcia dotyczyły bitwy. Plan opuścili już i Bilbo i Smaug (Sherlock i Watson ). :)
      Och, też nie mogę się doczekać dalszych części. Z utęsknieniem czekam na rozszerzoną część pierwszą. Chyba w całym swoim długim życiu nie czekałam tak na żaden film.

      Usuń
    3. Wygląda na to, że powinnam odświeżyć książkowego Hobbita. Dzięki Ello za sprostowanie. Ale z drugiej strony JP w pierwszej części filmu tak odbiegł od książki, że wszystko może się zdarzyć, czyż nie;)

      Rozumiem Twoje podekscytowanie kolejną częścią TH, jestem pewna, że znów PJ nas zaskoczy. Chociaż przyznam, że jeszcze nie czuję takich samych emocji jak przy pierwszej części, ale wszystko przede mną. ;)

      Usuń
  2. Cześć:)
    U ciebie też tak gorąco?? Pewnie tak... no to ma tu coś prosto z chłodnej Nowej Zelandii:)

    Widziałaś te zdjęcia??:D

    http://t.co/QQjAClVlVN

    https://twitter.com/BrophyJed/status/361305787504680960/photo/1

    Ale Richard włosy zapuścił:) ten kosmyk na czole fajnie mu się układa:) a jaki zadowolony:)

    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka Derweno :-)
      Dzięki za linki:* Kapitalne są te zdjęcia.<3 Ryś taki wesoły:) Widać, że „ krasnoludy” świetnie się rozumieją i świetnie się bawią. A kieliszek w dłoni Aidana … och …mówi wszystko;)

      Lubię te jego niesfornie kręcące się włosy ( mimo, że wolę go w krótko przystrzyżonych jak u Portera czy Northa), zapewne łatwiej było do nich doczepiać te sztuczne;)

      Oki, wracam do Thorntona na Filmboxie:)

      Pozdrawiam:*

      Usuń
  3. Wygląda na to, że Derwena miała rację w sprawie ostatniego zdjęcia z Thorinem. Polecam dzisiejszy wpis Johna Callena na FB. Link poniżej:

    https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=151879615014444&id=126609427541463

    OdpowiedzUsuń
  4. Emocjonujący opis:)... Naprawdę cała ekipa HOBBITA umie stopniować fanom oczekującym na film napięcie:)

    Jeszcze kilkanaście kilka tygodni temu, czekałam na grudzień 2013, i to był mój "cel" w tym roku a teraz dzięki całej akcji z zakończeniem zdjęć do całego filmu już sama nie wiem na co czekam bardziej:P

    P.S. Dobrze, że osoby zajmujące sie kreowaniem postaci sa naprawdę utaletownymi ludźmi i możemy podziwiać wspaniałego króla krasnoludów, bo jak by Richard wyskoczyl w takich stoju jak poniżej na zdjęciu to bym chyba padła:P
    http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Hobbit/HobbitMisc/album/slides/RiseUpChristchurch-21May2011-03.html

    Udanego urlopu, Aniu:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za życzenia Derewno:* powoli przyzwyczajam się do wolniejszego tempa ;)

      Masz rację, że spotkanie z takim Thorinem mogłoby skończyć się spazmatycznym śmiechem :D ( nawet jeśli cel takiego przebrania był bardzo szczytny).

      I przyznam się, że wciąż nie czuję TAKICH emocji jakie mną targały gdy czekałam na pierwszą część TH, niemniej jednak bardzo ciekawi mnie kolejna odsłona wizji Jacksona ( hmmm… ucieczka w beczkach może być ciekawa…).

      Usuń
    2. No i pogoda na urlop ci się trafiła wymarzona:)

      Jestem ciekawa jak pan Jackson zrealizował cały fragment książki od zejścia z Samotnej Skały aż do pojmania drużyny przez elfy. Ciekawe czy stosunek Thorina do Bilba faktycznie się ociepli tak jak to było pokazane w ostatnich minutach filmu i jak to pokażą. No i czy Bombur faktycznie wpadnie do strumyka, który ma właściwości usypiające:)

      Aha, już dawno miałam podzielić się z tobą pewna myślą. Czekając na kolejne części trylogii HOBBITA zaczynam się obawiać, aby trzeciej części(tak wyczekiwanie przez fanów) nie spotkał los trzeciej części ZMIERZCHU. Jeśli książki i dwie pierwsze części trylogii ZMIERZCH były niezłe i nawet mnie wciągnęły (choć nie jestem fanką tego typu opowieści), to ostatnia część bardzo mnie zawiodła. Twórcy, chcąc chyba widowiskowo zakończyć trylogię, po prostu delikatnie mówiąc "przedobrzyli" tworząc filmowego potworka dla mnie nie do przełknięcia (nie jestem chyba wyjątkiem, bo film zebrał głównie negatywne opinie.
      Wierzę w rozsądek pana Jacksona, jednak niepokój pozostaje.

      Usuń
    3. Prawdę mówiąc pogoda specjalnie mi nie przeszkadza ( zwłaszcza, że za oknem zaczyna grzmieć), moje obowiązki domowe nie pozwalają mi na dłuższy niż jednodniowy wypad, ale nie narzekam. Cieszę się wolnością w takiej formie jaka jest ;)

      Przyznam się, że byłam troszkę rozczarowana, że w pierwszej części nie było wątku z Bomburem. A to mogło być bardzo zabawne. A może Jackson umieści to w 3-giej części, aby było z czego się pośmiać…

      Prawdę mówiąc nie jestem fanem „Zmierzchu” ( chyba nawet nie widziałam wszystkich części). Ale chyba rozumiem Twój niepokój. Jednak ja wierzę w Jacksona, w jego twórczy umysł i myślę, że on „nie przedobrzy”. Owszem, znawcy twórczości Tolkiena mogą mu mieć za złe za rozciągnięcie małej książeczki jaką jest „Hobbit: tam…” to 3-ch części filmu, ale mnie jego wizja bardzo się podoba. Ja bardziej obawiam się, że trzecia część będzie zbyt krwawa ( spadające głowy krasnoludów w pierwszej części były dla mnie przerażające). Ale tak jak Ty i ja wierzę w talent Jacksona, on ma niesamowitą intuicję.

      Usuń
  5. No ja bym się raczej przygotowała na krwawe sceny... tego nie da się ominąć. Jednak mnie bardziej od scen bitewnych przerażają orkowie i ich zniekształcone ciała. Mam tak odkąd "zapoznałam" się z nimi podczas oglądania "Władcy...". Okropni są. A jak już zobaczyłam Bolga, (którego zdjęcie jest zamieszczone chyba w przewodniku po filmie "THE HOBBIT: An Unexpected Journey") to już wiem, że lekko dla mnie nie będzie...

    Szczerze mówiąc mam nadzieję, że reżyser jednak rozbuduje trochę bardziej postacie pozostałych krasnoludów takich jak Nori, Ori, czy choćby właśnie Bombur. Fajnie zarysował ich odrębność poprzez wygląd, jednak w pierwszej części pozostawali tłem dla bardziej "aktywnych" krasnoludów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię jacksonowej wersji tych szkarad .. brrr… Bolg jest przerażający zresztą Azoga też do pięknisiów nie można zaliczyć.

      Ja też bardzo liczę na więcej akcji z krasnoludami i oczywiście z niecierpliwością czekam na ich śpiewy. Wprawdzie mogliśmy już polubić Balina, no w każdym bądź razie ja go lubię;), ale przecież pozostali, jak chociażby siostrzeńcy Thorina ;) też mogą być fajni:)

      Usuń
    2. Ja bardzo polubiłam Bofura. Kilego i Filego też bardzo lubię, obaj by się nadawali do zorganizowania jakieś niezłej imprezy:P Och, Balina tez lubię, odbieram go jako takiego poczciwego wujka (mam nadzieję, że by się nie obraził, gdyby to usłyszał:)), bo przecież jest też wojownikiem jak to stwierdził Thorin.

      Usuń
    3. Myślę, że Balin by się nie obraził, zwłaszcza, że to dzięki niemu dowiadujemy się o trudnych doświadczeniach młodego Thorina. Wojownik z niego całkiem niezły, ale myślę, że serce ma jeszcze większe, wystarczy spojrzeć jaką miłością darzy Thorina:)

      Co do pozostałych krasnoludów, widzę, że mamy podobne oczekiwania i bardzo liczę na to, że zobaczymy ich w akcji ( i nie mam tu na myśli walki ;)).

      Usuń
    4. Uwielbiam rozmowy z Tobą ma RAtematy (szeroko pojęte) i ciężko mi od laptopa odejść, no ale muszę:) Myślę, że odwiedzę Twój blog jeszcze późnym wieczorem:)



      Usuń
    5. Dzięki:* ja też kocham te chwile wytchnienia, ale ... na mnie ogórki czekają- będą małosolne :)

      Do miłego:*

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.