niedziela, 12 kwietnia 2015

Tymczasem w Irlandii…

Jon Bernthal udostępnił poniższe zdjęcie. 

A wcześniej Stanley Weber na swoim Instagramie umieścił piękne zdjęcie miejsca w którym najprawdopodobniej będzie kręcony film „Pilgrimage”/”Pielgrzymka”. 



Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Stanley Weber (@stanley_weber)

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Stanley Weber (@stanley_weber)

Niestety wciąż jedyną informacją o tym filmie jest to, że akcja będzie działa się w XIII wieku a bohaterami będą mnisi, którzy pielgrzymują do Rzymu z relikwiami, a których wiara podczas tej podróży ma być wystawiona na próbę. Oprócz Richarda Armitage’a w filmie mają pojawić się jeszcze wspomniany wyżej Jon Bernthal i Tom Holland.

32 komentarze:

  1. Aniu! Po takich widokach można jeszcze poczekać spokojnie na dalsze informacje o filmie. Mam tylko nadzieję, że skoro w projekt zaangażowany jest Irish Film Board, to widoków wzgórz i jezior nam nie zabraknie.:) A RA w habicie? To będzie interesujące.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż trudno mi sobie wyobrazić RA w habicie :D I przyznam, że również liczę na piękne widoki, ciekawe czy twórcy „Pielgrzymki” równie mocno jak Peter Jackson Nową Zelandię będą promować Irlandię.

      Usuń
    2. Chyba będą w pewnym sensie "zmuszeni" do pokazania piękna wyspy. W XIII w. było tam niewiele poza tym, co stworzyła matka natura. :)
      Pamiętasz tunikę Epifanesa? To pomyśl o niej wydłużając ją nieco ... tylko nie zapomnij zdjąć mu z głowy hełmu. Nie będzie potrzebny.:)) Mnie zżera ciekawość jaki będzie to zakon.:)

      Usuń
    3. Mam tylko nadzieję, że nie będą się ograniczać tylko do lasów. ;-) Nawet jak sobie wydłużam tą tunikę to i tak jakoś pojawia mi się dziwny uśmiech na twarzy. ;-) A na szczegóły z jakiego braciszkowie będą zakonu musimy poczekać.

      Usuń
    4. Poza lasami też coś było ... W końcu mnisi musieli gdzieś mieszkać.:) No tak ... dziwny uśmiech jest tu chyba naturalną reakcją. Jak przypomnę sobie nocną koszulę Moneta, to też jakoś tak weselej robi mi się.:)

      Usuń
    5. Też racja ;-) Koszula Moneta …tak…też dość długa była. Mnie jeszcze intryguje, że „Pielgrzymka” ma być thrillerem ;-)

      Usuń
    6. Pytanie na ile twórcy dostosują scenariusz do realiów XIII-wiecznej Irlandii.Z tego, co czytałam, film raczej nie zapowiada się na średniowiecze na poziomie serialu o pewnym leśniczym i jego dziarskich pomocnikach:) zatem emocji nie powinno zabraknąć. Poza tym, braciszkowie chyba nie mają być takimi zwykłymi mnichami.:)

      Usuń
    7. też po cichu sobie myślę, że habity to taka „przykrywka” i bardzo bym chciała, aby dość mocno trzymano się realiów epoki, chociaż trudno będzie laikom wykorzenić spojrzenie na tą epokę oczyma twórców „Robin Hooda”.

      Usuń
    8. Również na to liczę.:) Tak jak na to, że nawet laik zauważył ... nazwijmy to delikatnie - niedoróbki, serialu.:)

      Usuń
    9. Na szczęście serial trzymał się idei, że Robin Hood pomagał biednym. ;-) A mnie jeszcze ciekawi dlaczego „ich wiara” ma zostać wystawiona na próbę. Czy to ze względu na relikwie, czy będą musieli dowieść swojej wiary… hmmm… tak się zastanawiam…

      Usuń
    10. Całe szczęście.:) Ale przecież i tak wiemy, że serial nie był o leśniczym a o Sir Guy'u.:)
      Wracając do tematu. Sama relikwia jest ... dziwna. A i oni raczej nie są prostodusznymi braciszkami przypominającymi Tuck'a - z tego właściwego serialu o Robin Hood'zie.:) Inne, nietypowe dla mnichów umiejętności mogą być przydatne podczas podróży przez targaną wewnętrznymi walkami wyspę i rejony, gdzie pogańskie tradycje są nadal żywe. Może dojdzie między nimi do rozłamu?

      Usuń
    11. Zdecydowanie ten serial wbrew tytułowi jest o sir Guy’u :-) A wiesz, że nie doczytałam jaka to jest relikwia. O i ciekawa koncepcja, że może dojść między nimi do rozłamu. Mnie wiąż po głowie się kołacze, że mogą być jakimiś agentami w przebraniu…

      Usuń
    12. Z tego, co czytałam wynika, że relikwią jest jeden z kamieni, którymi ukamienowano św. Macieja.
      Agenci w przebraniu? Łatwiej będzie wzdychać do tajniaka w habicie niż do mnicha.:)

      Usuń
    13. Dzięki za info. :-) Ciekawe który z nich będzie odpowiedzialny za dowiezienie go na miejsce.
      No i wydało się:-) Ryś grał już jednego tajniaka więc wiesz…;-)

      Usuń
    14. Wiem, wiem ... tamten tajniak ... chwytał za serce i nie tylko.:) Czyli to taka nowa wersja "Imienia róży" będzie? Nie ... William był tylko średniowiecznym Sherlockiem.:) Ale w "Przyłbicach i kapturach" jeden z "agentów" przebierał się za mnicha.:)

      Usuń
    15. Tamten tajniak wciąż nie daje o sobie zapomnieć. ;-)
      Ooo właśnie, czyli historia ( kina ;-)) zna takie przypadki, zatem jest nadzieja :-)

      Usuń
    16. I nawet spał na podłodze, jak mnich.:) No dobrze ... robił też inne rzeczy, które powinny być obce zakonnikowi.:) Jedno jest pewne: jak tajniak raz wbije się w głowę, to już nic go nie ruszy.:)
      Mimo tego, że wizja agenta w habicie jest kusząca, to obawiam się, ze jednak będziemy mieć do czynienia nie z przebierańcami a prawdziwymi mnichami.:)

      Usuń
    17. Oj tak, tamten tajniak z mnichem miał niewiele wspólnego. ;-) I całe szczęście dodam. :-)
      Skoro mają to być prawdziwi mnisi zatem będę musieli dać z siebie dużo ;-)

      Usuń
    18. Święta:) racja! Tajniak niech będzie tajniakiem a mnich mnichem. Może lepiej tego nie mieszajmy. Kto wie, do czego doszłybyśmy.:)

      Pożegnam się już. Dzięki za pogaduchy. DobRAnoc i niech Ci się tajniak przyśni - nie zakonnik!:))

      Usuń
    19. Ciekawe czy do takich samych wniosków dojdą twórcy;-)
      Również dziękuję za pogaduchy:-) Spokojnych RAsnów:-)

      Usuń
  2. Widoki są przebudowane :)
    tylko tak Irlandia super, ale RA w habicie, jakos to do mnie nie dociera ;) po prostu nie mogę sobie tego wyobrazić.
    Roza_000

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej wiary, Różo.:)) Edward Norton pasuje Ci do sutanny? Albo wspominany już Sean Connery? A Sean Penn?:) O! Jeszcze Robert de Niro! Wszyscy wypadli świetnie. Dla mnie perspektywa RA w habicie jest naprawdę interesująca.:)

      Usuń
    2. Edward Norton to pasuje do wszystkiego :))
      A ja mam wrażenie, że RA będzie bardzo do twarzy w habicie ;). Pasuje mi to do jego typu urody ;)
      Różo, a co to znaczy, że widoki są przebudowane? ;)
      Jeannette

      Usuń
    3. Nawet do zielonego, mocno przerośniętego mięśniaka rzucającego autami.:)) Wygląd wyglądem, ważne, by "był" mnichem, ale o to akurat się nie martwię.:)

      Usuń
    4. Do wszystkiego znaczy do wszystkiego, nie ma co się rozdrabniać ;)). A akurat fanką Marvela nie jestem, więc... średnio mnie interesuje zielony mięśniak ;P
      Oj, lepiej żeby nie był mnichem ;p. Dobra, dobra, wiem, o co chodzi ;)
      Jeannette

      Usuń
    5. No wiesz!:) A "Capitan America" to też postać marvelowska!:) Dobra - przyznam: to zdecydowanie nie mój klimat.:) Edward Norton bardziej pasuje do "Iluzjonisty" niż do zielonego osiłka.:)
      To będzie taka nowa kategoria zakonnika: mnich wart grzechu.:)

      Usuń
    6. Kapitan Ameryka to w ogóle najgorszy superbohater w dziejach! :D Wygląda jak p... no nie mogę tu użyć tego słowa, może się domyślisz ;))
      No może tak, ale i tak go uwielbiam ;). Zwłaszcza te jego iskierki w oczach :). Generalnie nie jest w moim typie, ale jego spojrzenie jest super ;). No i świetnie gra :)
      O, podoba mi się taka kategoria ;))
      W ogóle ostatnio się zorientowałam, że RA gra w filmie "pielgrzymka" i jednocześnie w innym filmie gra postać nazywaną niekiedy "pielgrzymem" :))
      Jeannette

      Usuń
    7. Dokończę: jak p...łowowłosy amerykański złoty chłopiec na sterydach.:) Przy tym tu pozostańmy.:)
      Mnie ciekawi jeszcze kim w trójce pielgrzymujących mnichów będzie RA. Nowicjusza, chyba możemy wyeliminować (wiek Toma Hollanda, raczej nie pozostawia wątpliwości:). Pozostaje Jon Bernthal i pytanie, czy to on, czy RA będzie mnichem z mroczną przeszłością. Cóż ... trzeba poczekać.:)

      Usuń
    8. No i niech tak będzie, jak napisałaś ;)
      Pożyjemy, zobaczymy :)
      Jeannette

      Usuń
  3. Ależ ja wierzę w RA, a szczególnie w jego zdolności aktorskie. W czym by nie występował, sądzę, że wypadłby genialnie, jednak wyobrazić sobie tego nie mogę. Mnich wart grzechu...hmmm dobrze powiedziane Eve ;)
    Roza_000

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że Ci się spodoba.:) I trzymajmy kciuki, by udało nam się ten film zobaczyć a nie tylko ginąć w domysłach.:)

      Usuń
    2. Mnie też jest trudno wyobrazić sobie Rysia w habicie Różo, a jeśli już to zrobię to nie wiem dlaczego, ale pojawia mi się uśmiech na twarzy:) Ale skoro Connery mógł być niejeden raz w habicie, a Nicolas Cage w sutannie… to zdecydowanie jest na co czekać. ;-)

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.