sobota, 1 sierpnia 2015

Coś o jedzeniu. :-)

Sałatka z meduzy? Dobrze usłyszałam? ;-)

6 komentarzy:

  1. Sałatka z meduzy? To ja chyba wolę naszego polskiego, tradycyjnego schabowego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale pytanie było o najdziwniejszą zjedzoną potrawę, i mam nadzieję, że RA nie uznałby schabowego za takową ;-)

      p.s. ale masz fajnego avka :-)

      Usuń
    2. Oj nie w schabowym to by się zakochał :P Racja pytanie było o najdziwniejszą potrawę ale o ile dobrze zrozumiałam to RA dodał że to było całkiem smaczne? Rany cóż za podniebienie :P
      P.S : Prawda że fajny? ;) Oglądało się za dzieciaka wieczorynkę, uwielbiałam ''Muminki''. A Mała Mi była zawsze taka złośliwa, trochę jak ja ;)

      Usuń
    3. Mam też taką nadzieję, że RA zachwyciłby się schabowym ;-) I okazuje się, że bywanie w różnych częściach świata ma swoje plusy, chociażby w postaci najdziwniejszych zjedzonych potraw. ;-)

      Też pamiętam tą bajkę, i właśnie dlatego tak bardzo spodobał mi się Twój avek :-)

      Usuń
  2. Ja w zeszłym roku jadłam risotto z mątwy w Chorwacji i to nie był dobry wybór ; P Wypiłam do tego 2 kieliszki wina i jakoś strawiłam ;) Moemi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Czyli cały sekret tkwi w winie. :-) Ciekawe czy RA też musiał tak się ratować.;-)

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.