wtorek, 1 października 2013

Jedno proste pytanie. / One simple question.

Richard Armitage został poproszony o odpowiedź na pytanie, a mianowicie: czy jest bardziej miłośnikiem kotów czy psów (mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam). Więcej tutajRichard Armitage was asked to answer the question is he more of a cat or dog person. Read more here
Źródło/Source

Źródło/Source

10 komentarzy:

  1. Prawdę mówiąc takiej odpowiedzi bym się po Rysiu spodziewała. Niektorzy uważają, że prezentujemy cechy charakteru zwierzęcia, które posiadamy lub chcielibyśmy posiadać. RA na pewno nie przypomina chimerycznego kota, wydaje się być łagodny, cierpliwy i serdeczny jak golden retriever :)
    Co nie zmienia faktu, że na zdjęciu na którym udaje miauczącego kociaka wygląda niezwykle atrakcyjnie ;)
    Czy nie wydaje się Wam, że znowu zapuszcza brodę - ten zrost jest chyba dłuższy niż zazwyczaj ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też wydaje się, że bliżej mu do charakteru psa niż do kota ( czy lubi bardziej psy niż koty;-) ) Jest zdyscyplinowany, opanowany, potrafi słuchać a do tego ma dość sporą empatię.
      I przyznam się, że gdy zobaczyłam te zdjęcia to troszkę chciało mi się śmiać. Bo do głowy mi przyszła myśl, gdzie jest ten mężczyzna ze „ścianki” podczas BAFTA:-) Potem pomyślałam dlaczego nikt z jego PR-owców nie dopilnował tego, aby nie robili mu zdjęć „pod światło”. Owszem to jest komfortowa sytuacja, jeśli światło poda na pytającego a nie na pytanego, ale nie zawsze zdjęcia „pod światło” się udają. Trzecia myśl, on jest naprawdę bardzo szczupły a potem oczywiście mój wzrok spoczął na jego dłoniach ;-)
      Też mam wrażenie, że ta broda jest tu dłuższa.

      Usuń
  2. To prawda, że zdeklarowani psiarze i zdeklarowani kociarze tak się od siebie różnią charakterem i sposobem bycia jak psy od kotów - widzę to po sobie i po swoich znajomych. Richard bardzo zdecydowanie określił swoje preferencje: "it certainly wouldn't be a bloody cat" - tym sformułowaniem chyba wbił nóż w serca swoich zakoconych fanek :D
    Ciekawa jestem, jaką rasę by wybrał, gdyby jego tryb życia pozwolił mu na trzymanie zwierzaka. Oczami wyobraźni widzę go z jakimś psem myśliwskim, temperamentnym, zwisłouchym kudłaczem, który z radością będzie towarzyszył swojemu panu przy porannym joggingu czy rowerowych przejażdżkach.
    Nie wiem, czy zapuszcza brodę, czy po prostu jest wczesny poranek i Rysiek dopiero co wyszedł spod prysznica (zdaje się, jakby z tej fryzury jeszcze krople skapywały, mimo intensywnego suszenia ręcznikiem i niedbałego przyczesania dłonią). Rozkosznie na tych zdjęciach wygląda - prawie jakby się go widziało w domowych kapciach. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśl, że RA jest prosto spod prysznica bardzo mi się podoba ;-) I też bardzo ciekawi mnie jakiego on wybrałby psa dla siebie. Wyobrażam go sobie z biszkoptowym labradorem :)

      Usuń
  3. Zgadzam, się z Bob, Richard raczej przypomina łagodnego, cierpliwego goldena (i nawet ma taki wzrok na zdjęciu:P) niż jakiegoś kapryśnego kocura.
    Richard bardzo fajnie wyszedł na obu zdjęciach. Jednak jego przekorna minka z drugiej bardziej do mnie przemawia:)
    W ogóle Richard, odkąd zobaczyłam go na zdjęciach z gali BAFTA, wygląda według mnie bardzo korzystnie. Podobają mi sie jego dłuższe włosy. Kojarzy mi się z jakimś Austen'owskim gentelmanem. Może faktycznie też zapuszcza brodę. Szkoda, że ją zgolił, bo wyglądał z nią bardzo męsko,
    Też mam odczucie, podobnie jak Kasieńka, że nasz RA wyszedł na powyższych fotkach bardzo "domowo". Wydaje się jakby miał spodnie od dresu i właśnie kapcie, choć z pewnością w rzeczywistości to jakieś fajne spodnie i buty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm chyba nie będzie przesadą stwierdzenie że on jest perfekcyjny, zarówno na „galowo” jak i na „domowo”. :-) Fajnie jest móc zobaczyć go w troszkę innej odsłonie. I tu sprawdzają się jego słowa, kiedy stwierdził, że aktorów nie trzeba stawiać na piedestałach:-)

      Usuń
  4. Witajcie Siostry ...no po prostu on jest Boski, wygląda znakomicie i zgadzam się "domowo zwłaszcza jak ma taki grymas na twarzy jakby mówił "proszę nie rób mi zdjęcia" Masz racje Kasieńko wygląda rozkosznie. Znów zacznie się na łączach robić gorąco.
    http://worldofarmitage.tumblr.com/ tu jest więcej zdjęci ciekawe na jakie pytania jeszcze odpowiadał? Pozdrawiam
    MARtusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się jego normalność ( zwyczajność ) na tych zdjęciach:-) I macie absolutną rację wygląda tu rozkosznie, aż chciałoby się zapytać czy pił już poranną kawę ;-)
      I dzięki za linka Martusiu, link do tego filmiki dostałam z YT-ba i umieściłam go razem ze zwiastunem do DoS-a.
      Również pozdrawiam :*

      Usuń
  5. At your service ;-)) Aniu
    MARtusia

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.