Cóż za piękna, gustowna koszula :) I TO przedramię... Rzuca się w oczy na pierwszym planie. Fajnie, że co jakiś czas rzucają nam kolejną fotkę, przynajmniej jest czym nacieszyć oczy. Tak bardzo się cieszę, że Rysio gra i właściwie te filmy powstają na naszych oczach, bo mamy wgląd w różne relacje, zdjęcia... Miło, że ktoś tam z planu o nas dba :)
Hmmm ta koszula faktycznie pięknie tu na Rysiu wygląda ;-) Chociaż trzeba przyznać, że i dżinsy równie pięknie się tu prezentują ;-) Też podoba mi się ten nowy zwyczaj filmowców, który nakazuje im dzielić się na bieżąco zdjęciami z planu. ( chociaż w tym przypadku bardziej chodziło o Neila Morrissey’a, który miał wystąpić w BBC One dziś ).
Ciekawe, czy Ryś w szachy umie grać...? Czy tak tylko przestawia figury :P. Ja niestety nie umiem, tzn. zasady znam, ale jestem kiepskim taktykiem :) Jeannette
Wcale bym się nie zdziwiła Jeannette, gdyby okazało się, że jednak Ryś umie grać w szachy, wszak to wszechstronnie uzdolniony facet. :-) A jeśli już znasz zasady to teraz musisz tylko poćwiczyć. Będąc dzieckiem bardzo lubiłam ( teraz jakoś nie mam na to czasu) grać w szachy.
No to w takim razie mnie jeszcze nie nauczyły, widać jestem mało pojętną uczennicą ;). Ale coś czuję, że jakby mnie Ryś uczył, to mogłabym siedzieć przy szachach wieczność ;)) Jeannette
Nieważne, że zdjęcie jest tylko troszkę niewyraźne, jednak widać, masywność naszego Ryśka. Neil jest wyższy od Ryśka, ma 193 cm, a Rysiek 188 cm, ale Rysiek jest o wiele potężniejszy. Jednak treningi w Hobbicie dały przyrost masy Ryśkowego ciałka. Patrząc na ramiona obu panów, Ryśkowe się wyróżnia.Oj przytulić się do niego. Jak to dobrze, ze naszego cukiereczka będziemy widzieć trochę więcej niż raz w roku.
Kochanego ciałka nigdy za dużo ;-) a zwłaszcza Ryśkowego <3 Nie wiem jak on to robi, że nawet tak zwyczajna koszula wygląda na nim baaardzo pociągająco.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Cóż za piękna, gustowna koszula :) I TO przedramię... Rzuca się w oczy na pierwszym planie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że co jakiś czas rzucają nam kolejną fotkę, przynajmniej jest czym nacieszyć oczy. Tak bardzo się cieszę, że Rysio gra i właściwie te filmy powstają na naszych oczach, bo mamy wgląd w różne relacje, zdjęcia... Miło, że ktoś tam z planu o nas dba :)
Hmmm ta koszula faktycznie pięknie tu na Rysiu wygląda ;-) Chociaż trzeba przyznać, że i dżinsy równie pięknie się tu prezentują ;-) Też podoba mi się ten nowy zwyczaj filmowców, który nakazuje im dzielić się na bieżąco zdjęciami z planu. ( chociaż w tym przypadku bardziej chodziło o Neila Morrissey’a, który miał wystąpić w BBC One dziś ).
UsuńCiekawe, czy Ryś w szachy umie grać...? Czy tak tylko przestawia figury :P. Ja niestety nie umiem, tzn. zasady znam, ale jestem kiepskim taktykiem :)
OdpowiedzUsuńJeannette
Wcale bym się nie zdziwiła Jeannette, gdyby okazało się, że jednak Ryś umie grać w szachy, wszak to wszechstronnie uzdolniony facet. :-) A jeśli już znasz zasady to teraz musisz tylko poćwiczyć. Będąc dzieckiem bardzo lubiłam ( teraz jakoś nie mam na to czasu) grać w szachy.
UsuńTeż mi się wydaje, że umie, w końcu to inteligentny facet :). A ja jakoś nie mam do tego cierpliwości ;)
UsuńJeannette
A mnie się wydaje, że szachy uczą cierpliwości właśnie ;-)
UsuńNo to w takim razie mnie jeszcze nie nauczyły, widać jestem mało pojętną uczennicą ;). Ale coś czuję, że jakby mnie Ryś uczył, to mogłabym siedzieć przy szachach wieczność ;))
UsuńJeannette
Taaak, to byłaby całkiem niezła motywacja ;-)
UsuńNieważne, że zdjęcie jest tylko troszkę niewyraźne, jednak widać, masywność naszego Ryśka.
OdpowiedzUsuńNeil jest wyższy od Ryśka, ma 193 cm, a Rysiek 188 cm, ale Rysiek jest o wiele potężniejszy. Jednak treningi w Hobbicie dały przyrost masy Ryśkowego ciałka. Patrząc na ramiona obu panów, Ryśkowe się wyróżnia.Oj przytulić się do niego.
Jak to dobrze, ze naszego cukiereczka będziemy widzieć trochę więcej niż raz w roku.
Kochanego ciałka nigdy za dużo ;-) a zwłaszcza Ryśkowego <3 Nie wiem jak on to robi, że nawet tak zwyczajna koszula wygląda na nim baaardzo pociągająco.
Usuń