Tak, wydaje się, że będzie dość przerażająco ;-) A z tego co podaje filmweb polska premiera ma być 8 sierpnia a tytuł "Epicentrum" (stąd też i tak tag w tym poście)
Jak każdy film z Ryśkiem zaliczę go z pewnością 2 razy. Za pierwszym razem tylko dla Ryśka, za drugim dla całego filmu, jego treści i efektów specjalnych. Będzie to najlepszy film katastroficzny.
Prawdę mówiąc ten rodzaj filmu nie mogę zaliczyć do ulubionych, ale ze względu na Ryśka wybiorę się na ten film. Jak na razie jestem umówiona z koleżanką na jeden seans ( niestety znów latem remontują kino w moim mieście).
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Trzeba przyznać,że efekty specjalne całkiem całkiem.O RA juz nie wspominając. Idę sprawdzić czy w ogóle i kiedy polska premiera.
OdpowiedzUsuńAzB
Tak, wydaje się, że będzie dość przerażająco ;-) A z tego co podaje filmweb polska premiera ma być 8 sierpnia a tytuł "Epicentrum" (stąd też i tak tag w tym poście)
UsuńJak każdy film z Ryśkiem zaliczę go z pewnością 2 razy. Za pierwszym razem tylko dla Ryśka, za drugim dla całego filmu, jego treści i efektów specjalnych.
UsuńBędzie to najlepszy film katastroficzny.
UsuńPrawdę mówiąc ten rodzaj filmu nie mogę zaliczyć do ulubionych, ale ze względu na Ryśka wybiorę się na ten film. Jak na razie jestem umówiona z koleżanką na jeden seans ( niestety znów latem remontują kino w moim mieście).