Zwiastun już jest od kilku godzin, ale w kiepskiej jakości i nie wszystko widać. A przynajmniej tak ludzie piszą, bo ja nie oglądałam ;) Ostatnie zdjęcie jest fajne. Ale tej korony chyba nie przeboleję, bo ona jakoś optycznie poszerza twarz i przez nią mam wrażenie, że Thorin jest pulchniutkim pączuszkiem :D. Nie mogę się pozbyć tego obrazu sprzed oczu, zwłaszcza jak mówi "I will have war" ;) Jeannette
Już jest? Nie wiedziałam, ale poczekam na oficjalny zwiastun. Pulchniutki pączuszek? :-) No takiego porównania to chyba tu jeszcze nie było. ;-) Ale wiesz, Thorin nie może wyglądać jak smukły elf. ;-) A korona, no cóż jest dość masywna, ale współgra z jego zbroją.
Ja też czekam do oficjalnego. Ale napisałam, że jest dla tych, którzy się niecierpliwią i chcą już zobaczyć ;) Wiem, że korona jest ładna, ale nic nie poradzę, że nie mogę powstrzymać śmiechu na widok Thorina w tejże koronie :D Jeannette
Ta korona jest...dziwna. Thorin bardzo ładnie wygląda na dolnym zdjęciu, chociaż... jak się teraz przyjrzałam... mój woźny w szkole właśnie tak wyglądał jak nas chciał przegonić za brojenie w szatni na przerwie :D Robin
Nie mogę z tych Twoich porównań :D No przecież mówię, że wygląda w koronie jak pączek :D. Nie wyrobię w kinie, jak będzie ją miał na głowie :P Jeannette
Leżę i kwiczę :D Wiesz, w kinie, to nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, kiedy Tauriel uzdrawiała Kilego. Ciekawe, kto układał tekst tego zaklęcia? J. K. Rowling? ;D Robin
Haha, Rowling :D. Rowling jest spoko, a jej zaklęcia to głównie łacina, o ile nie wyłącznie łacina ;). Ale jest spoko. Tauriel świeciła się jak choinka na święta :P. No ale Arwena wiele lepsza nie była, nasza Gwiazda Wieczorna jarzyła się blaskiem niczym neonek :P. W ogóle myślę, że scena z Tauriel była powtórzeniem tej z Arweną, tylko nie wiem, po co. I cały ten wątek ze strzałą też poroniony, kompletnie zbędny i spowodował tylko rozdzielenie kompanii, nie wiem, co to miało na celu. Może w grudniu się dowiem ;) Jeannette
Tak, zapewne miała nawiązywać- zresztą cały film aż roi się od aluzji, co niekiedy jest miłe a niekiedy drażniące jak w powyższym przypadku:) Poza tym można machnąć ręką na scenę z królową Gondoru i Arnoru- kiedy to było...;) Szkoda tylko, że biedny Glorfindel usłyszał zapewne "Sorry, to nie te klimaty" ;) Robin
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Zwiastun już jest od kilku godzin, ale w kiepskiej jakości i nie wszystko widać. A przynajmniej tak ludzie piszą, bo ja nie oglądałam ;)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest fajne. Ale tej korony chyba nie przeboleję, bo ona jakoś optycznie poszerza twarz i przez nią mam wrażenie, że Thorin jest pulchniutkim pączuszkiem :D. Nie mogę się pozbyć tego obrazu sprzed oczu, zwłaszcza jak mówi "I will have war" ;)
Jeannette
Już jest? Nie wiedziałam, ale poczekam na oficjalny zwiastun. Pulchniutki pączuszek? :-) No takiego porównania to chyba tu jeszcze nie było. ;-) Ale wiesz, Thorin nie może wyglądać jak smukły elf. ;-) A korona, no cóż jest dość masywna, ale współgra z jego zbroją.
UsuńJa też czekam do oficjalnego. Ale napisałam, że jest dla tych, którzy się niecierpliwią i chcą już zobaczyć ;)
UsuńWiem, że korona jest ładna, ale nic nie poradzę, że nie mogę powstrzymać śmiechu na widok Thorina w tejże koronie :D
Jeannette
Och Jeannette, gdyby Thorin wiedział, że się z niego śmiejesz…
UsuńTa korona jest...dziwna.
OdpowiedzUsuńThorin bardzo ładnie wygląda na dolnym zdjęciu, chociaż... jak się teraz przyjrzałam... mój woźny w szkole właśnie tak wyglądał jak nas chciał przegonić za brojenie w szatni na przerwie :D
Robin
Nie mogę z tych Twoich porównań :D
UsuńNo przecież mówię, że wygląda w koronie jak pączek :D. Nie wyrobię w kinie, jak będzie ją miał na głowie :P
Jeannette
Leżę i kwiczę :D Wiesz, w kinie, to nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, kiedy Tauriel uzdrawiała Kilego. Ciekawe, kto układał tekst tego zaklęcia? J. K. Rowling? ;D
OdpowiedzUsuńRobin
Haha, Rowling :D. Rowling jest spoko, a jej zaklęcia to głównie łacina, o ile nie wyłącznie łacina ;). Ale jest spoko.
UsuńTauriel świeciła się jak choinka na święta :P. No ale Arwena wiele lepsza nie była, nasza Gwiazda Wieczorna jarzyła się blaskiem niczym neonek :P. W ogóle myślę, że scena z Tauriel była powtórzeniem tej z Arweną, tylko nie wiem, po co. I cały ten wątek ze strzałą też poroniony, kompletnie zbędny i spowodował tylko rozdzielenie kompanii, nie wiem, co to miało na celu. Może w grudniu się dowiem ;)
Jeannette
Tak, zapewne miała nawiązywać- zresztą cały film aż roi się od aluzji, co niekiedy jest miłe a niekiedy drażniące jak w powyższym przypadku:) Poza tym można machnąć ręką na scenę z królową Gondoru i Arnoru- kiedy to było...;) Szkoda tylko, że biedny Glorfindel usłyszał zapewne "Sorry, to nie te klimaty" ;)
OdpowiedzUsuńRobin