Dziękuję Ci, Aniu, za ten filmik. Warto było poświęcić te niemal 6 minut na obejrzenie go :) Aż mnie na sam koniec Legolasik wzruszył. Swoją drogą, PJ, co by o nim nie mówić, stworzył coś wielkiego, coś pięknego, co nie zostanie zapomniane za pół roku jak wiele filmów - przecież "Władcę Pierścieni" kochamy do dziś, a "Hobbit" jest tak doskonałym wstępem do "WP", że nie można było zrobić lepszego. Mało obiektywnie stwierdzę, że prywatnie to "Hobbita" darzę większą sympatią, ale wiadomo dlaczego :) A tak całkiem obiektywnie, to obie trylogie są genialne, i cieszę się że PJ się tego podjął, bo widać, że jest totalnie zakręconym na punkcie Śródziemia wariatem, pewnie gdyby mógł, zamieszkałby w norze hobbiciej, a w Ereborze urządził sobie domek letniskowy :)
Bardzo proszę Kate:-) Wiem, że nie wszyscy miłośnicy prozy Tolkiena akceptują jego dzieła, i nie odmawiam im prawa do krytyki, ale nie chcę tu na ten temat polemizować, jednak nie można odmówić PJ miłości do dzieł Profesora, wystarczy spojrzeć z jaką pasją mówi o Śródziemiu. I nie wykluczone, że w swojej posiadłości ma hobbicką norkę do której zaprasza swoich gości na wakacje ( jeśli dobrze pamiętam w którymś wywiadzie Ryś wspominał, że chciałby spędzić wakacje w NZ u PJ, więc kto wie, kto wie jak PJ gości swoich gości ;-))
A mnie tam się wydaje, że nasz sławetny reżyser dąży do tego by za jakieś kilka lat dzieciaki w szkołach zapytane kto jest autorem Hobbita i Władcy Pierścieni mówiły, że Peter Jackson;P No już moje kidsy na pewno nie zobaczą tych filmów zanim nie przeczytają książek od deski do deski;D Miłych świąt, pozdrawiam Robin
Ania- ale ja myślałam o książkowym:) Vera, Jeannette- mnie już nic nie zdziwi w tym względzie;P a nawiasem mówiąc, czyżby rządy "rudego" wpłynęły negatywnie również na inteligencję naszego społeczeństwa?:P Robin
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Dziękuję Ci, Aniu, za ten filmik. Warto było poświęcić te niemal 6 minut na obejrzenie go :) Aż mnie na sam koniec Legolasik wzruszył.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, PJ, co by o nim nie mówić, stworzył coś wielkiego, coś pięknego, co nie zostanie zapomniane za pół roku jak wiele filmów - przecież "Władcę Pierścieni" kochamy do dziś, a "Hobbit" jest tak doskonałym wstępem do "WP", że nie można było zrobić lepszego. Mało obiektywnie stwierdzę, że prywatnie to "Hobbita" darzę większą sympatią, ale wiadomo dlaczego :) A tak całkiem obiektywnie, to obie trylogie są genialne, i cieszę się że PJ się tego podjął, bo widać, że jest totalnie zakręconym na punkcie Śródziemia wariatem, pewnie gdyby mógł, zamieszkałby w norze hobbiciej, a w Ereborze urządził sobie domek letniskowy :)
Bardzo proszę Kate:-)
UsuńWiem, że nie wszyscy miłośnicy prozy Tolkiena akceptują jego dzieła, i nie odmawiam im prawa do krytyki, ale nie chcę tu na ten temat polemizować, jednak nie można odmówić PJ miłości do dzieł Profesora, wystarczy spojrzeć z jaką pasją mówi o Śródziemiu. I nie wykluczone, że w swojej posiadłości ma hobbicką norkę do której zaprasza swoich gości na wakacje ( jeśli dobrze pamiętam w którymś wywiadzie Ryś wspominał, że chciałby spędzić wakacje w NZ u PJ, więc kto wie, kto wie jak PJ gości swoich gości ;-))
A mnie tam się wydaje, że nasz sławetny reżyser dąży do tego by za jakieś kilka lat dzieciaki w szkołach zapytane kto jest autorem Hobbita i Władcy Pierścieni mówiły, że Peter Jackson;P No już moje kidsy na pewno nie zobaczą tych filmów zanim nie przeczytają książek od deski do deski;D
UsuńMiłych świąt, pozdrawiam
Robin
Ale jeśli te dzieci dodadzą, że tego filmowego Hobbita wraz z Fran Walsh i Philippą Boyens, to będą miały rację;-)
UsuńRównież pozdrawiam :-)
Robin to nie musi być za kilka lat już teraz w "Jednym z dziesięciu"uczestnik stwierdził,że autorem Władcy Pierścieni jest....Jackson!:))))Vera
UsuńMatko kochana, dobrze, że tego nie widziałam. Vero, nie pisz Robin takich rzeczy, bo jeszcze znajdzie ignoranta i mu krzywdę zrobi ;D
UsuńAnia- ale ja myślałam o książkowym:)
UsuńVera, Jeannette- mnie już nic nie zdziwi w tym względzie;P a nawiasem mówiąc, czyżby rządy "rudego" wpłynęły negatywnie również na inteligencję naszego społeczeństwa?:P
Robin
Ależ ja to wiem Robin, tak sobie żartowałam ;-)
Usuń