A ja uwielbiam, jak on dyktuje Geraldine dane do ślubu i później powtarza "Geraldine Granger" :)). W ogóle cała ta scena jest fajna, zwłaszcza kiedy Harry dogaduje się z Geraldine w sprawie terminu ślubu :)
Bardzo proszę Eve. :*Też mam wrażenie, że już dawno go tu nie było:-) Mam nadzieję, że ten tydzień będzie dla nas wszystkich tak ciepły jak uśmiech Harry’ego.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
A ja uwielbiam, jak on dyktuje Geraldine dane do ślubu i później powtarza "Geraldine Granger" :)). W ogóle cała ta scena jest fajna, zwłaszcza kiedy Harry dogaduje się z Geraldine w sprawie terminu ślubu :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się także uwielbiam tę scenę <3 I ten słodki,szczery uśmiech gdy wypowiada:Geraldine Granger <3
UsuńTak, ta scena oparta na niezrozumieniu jest doprawdy słodka, jak cały Harry ;-)
UsuńAleż stęskniłam się za słodkim Harry'm! Pięknie dziękuję za tak ciepły, optymistyczny, uśmiechnięty i figlarny początek tygodnia.:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę Eve. :*Też mam wrażenie, że już dawno go tu nie było:-) Mam nadzieję, że ten tydzień będzie dla nas wszystkich tak ciepły jak uśmiech Harry’ego.
UsuńWspaniały początek tygodnia :) Uwielbiam ten serial,a szczególnie ten odcinek <3 Niesamowity !! I ten uśmiech,nie można się oprzeć <3
OdpowiedzUsuńRacja, ten uśmiech jest obezwładniający. A Geraldinka stojąc przy drzwiach wydawała się być bardzo odporna na ten uśmiech ;-)
UsuńHej, wie ktoś kiedy będzie można znowu zobaczyć Richarda w teatrze? :)
OdpowiedzUsuńZ tego co wspominał ma w planie pracować z Yael Farber ale w Nowym Jorku, a czy bliżej nas, tego nie wiem.
Usuń