Ha! Ha! Moemi, sama też pewnie bałabym się, ale to wszak Thorin! :) Trochę wiary!:)) Największy twardziel Śródziemia ma dać pokonać się twardzielkom z przyszłości? :) Nie ma mowy!:))
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Haha! W takim towarzystwie też bałabym się o swoją skórę ;> Moemi
OdpowiedzUsuńHa! Ha! Moemi, sama też pewnie bałabym się, ale to wszak Thorin! :) Trochę wiary!:)) Największy twardziel Śródziemia ma dać pokonać się twardzielkom z przyszłości? :) Nie ma mowy!:))
UsuńTwardziel twardzielem a jednak lekko się wystraszył otoczenia tak wojowniczych kobiet;-)
UsuńTo tylko tak przebiegła krasnoludzka taktyka, Aniu.:))
UsuńOch rozumiem! Thorin to jednak świetny strateg :-)
UsuńOj masz rację :> ale pewnie dałby im fory, ze względu na to, że to "słabsza" płeć ;> Moemi
OdpowiedzUsuńAleż ja w to nie wątpię. "Twardziel" nie znaczy, że nie może być gentlemanem.:)
UsuńTeż tak myślę, Thorin jest dżentelmenem bez względu na okoliczności :-)
Usuń