Aniu! Ależ stęskniłam się za sierżantem i jego spojrzeniem, raz błękitnym a raz przejrzycie zielonym. I za takim uśmiechem ... Sierżant, jego siła i determinacja bardzo przyda się w tym tygodniu. Pięknie dziękuję.:)
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Aniu! Ależ stęskniłam się za sierżantem i jego spojrzeniem, raz błękitnym a raz przejrzycie zielonym. I za takim uśmiechem ... Sierżant, jego siła i determinacja bardzo przyda się w tym tygodniu. Pięknie dziękuję.:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę Eve :-) Mnie też brakowało tego silnego sierżanta.
Usuń