Ja TEŻ! A najbardziej mnie rozczuliło ( żeby nie powiedzieć powaliło ;-)) kiedy Ryś poprosił o powtórzenie pytania. Był wówczas tak uwodzicielski…hmmm..
A mnie zawsze rozczula gdy RA pochyla się w stronę rozmówcy słuchając kolejnego pytania. Słuszny wzrost chyba nieco wówczas przeszkadza w "odpowiednim odbiorze" za pierwszym rzem.:))
Tak, to też. Kiedyś wspominał, że jego wielkość/wzrost może być źle odbierana i jak widać robi wszystko aby zniwelować tą różnicę. Myślę, że dla niższego pytającego to równie ważne, bo skraca dystans, nie tylko ten fizyczny.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Jak ja lubię słuchać, gdy RA mówi o granych przez siebie postaciach ...:)
OdpowiedzUsuńJa TEŻ! A najbardziej mnie rozczuliło ( żeby nie powiedzieć powaliło ;-)) kiedy Ryś poprosił o powtórzenie pytania. Był wówczas tak uwodzicielski…hmmm..
UsuńA mnie zawsze rozczula gdy RA pochyla się w stronę rozmówcy słuchając kolejnego pytania. Słuszny wzrost chyba nieco wówczas przeszkadza w "odpowiednim odbiorze" za pierwszym rzem.:))
UsuńTak, to też. Kiedyś wspominał, że jego wielkość/wzrost może być źle odbierana i jak widać robi wszystko aby zniwelować tą różnicę. Myślę, że dla niższego pytającego to równie ważne, bo skraca dystans, nie tylko ten fizyczny.
UsuńI zapewne wszystko lepiej słychać ( po obu stronach:) w takim gwarze.:)
Usuń:-) Tak, to niewątpliwie również zaleta. :-)
Usuń