Mnie też ta znaleziona informacja baaardzo ucieszyła ( i nie chcę nic mówić, ale znów „dziwny” zbieg okoliczności, bo od 1-go listopada musieliśmy podpisać nową umowę z kablówką, w której do przymusowego wyboru było albo kilka sportowych kanałów albo HBO, i chyba nie muszę mówić co kilkanaście dni temu wybrałam….choć nie jestem pewna czy było tam też HBO Go- ale to szczegół ;-)))).
Mnożą się nam, oj, mnożą "dziwne zbiegi okoliczności".:) Strach pomyśleć do czego może to doprowadzić.:)) Zatem skupmy się na Danielu i tym na ile treść odcinka przeznaczonego do emisji będzie różnić się od tego, co mogłyśmy wcześniej zobaczyć. Niestety "lektura" RAtweetów niewiele wniosła, ale teraz przynajmniej mam pewność, ze sama wszystko zweryfikuję.:)
Też bardzo mnie ciekawi czy będą różnice, choć obstawiam że będą (były ;-)). A RAtweety, no cóż z jednej strony fajnie się je czyta, pomimo świadomości że nie są skierowane do nas a do tych, którzy w tym danym momencie oglądali serial. Ale przypuszczam, że trudnym byłoby z należytą Danielowi uwadze śledzić jego postępy w szukaniu kreta w szeregach CIA i jednocześnie patrzeć na Ryśkowe tweety ( nawet jeśli Ryś zapowiedział wcześniej, że będzie w trakcie emisji serialu tweetować na bieżąco).
Tweetowanie w czasie filmu to dość karkołomne przedsięwzięcie.:) Ale fajnie będzie sprawdzić na ile to, co RA podpowiedział (np. o wskazówkach w początkowych scenach) naprowadzi nas na właściwy (lub niewłaściwy:) trop.
Myślę, że Rysiowi było o tyle łatwiej, że on wie co będzie w danym odcinku, nawet jeśli twierdzi że nie wie jak zakończy się pierwsza seria. ;-) Ale podążanie za jego tweetami i równoczesne uważne oglądanie …hmmm… to niezbyt miłe doświadczenie. ;-) I mam nadzieję, że tweety nie znikną. ;-)
To mnie zawsze zastanawia: czy mówienie, że nie wie się jak zakończy się serial jest swoistą kokieterią, czy może to jednak prawda.:) Tak czy tak, fajnie będzie podążać za Danielem.:)
To musiałby doprecyzować Ryś. ;-) Choć wierzę mu, że nakręcono dwa końce serialu. I tu zastanawiam się, patrząc na tą interaktywną stronę Epix- BelinStation, czy to widzowie będą mieli możliwość wyboru zakończenia.
Gdyby tak było, to sądzę, że Daniel przeżyłby postrzał i mogłybyśmy podziwiać go również w drugim sezonie. I ... kolejnych.:)) Przecież RA wspominał coś o ... dziewiątym sezonie w wywiadzie dla Anthem Magazine.:))))
To prawda, że wspominał o 9-tym sezonie, ale jeśli dobrze zrozumiałam w kontekście wyreżyserowania tego serialu. ;-) A poważnie, to wciąż jest zagadką dla mnie ta interaktywna strona i plany jakie Epix ma wobec niej.
Ale przed 9-tym (reżyserowanym) powinno być jeszcze osiem w roli głównej.:))) A bardziej serio, to sądzę, że dostęp do następnych "poziomów" strony będzie pojawiał się w miarę premier kolejnych odcinków. Ciekawe jak to się rozwinie i czy również komputerowe dinozaury będą miały przy tym zabawę.:)
Fantastyczna wiadomość! Może wreszcie uda mi się obejrzeć pierwszy odcinek :) Piszecie o interaktywnej stronie serialu, czy mogę prosić o namiary? Dzięki.
Nie miałabym nic przeciwko takiej perspektywie, Eve. :-) Również sądzę, że odblokowywanie kolejnych informacji na interaktywnej stronie uzależnione od premier kolejnych odcinków. Choć nie ukrywam, że wciąż gdzieś tam w głowie kotłuje się pytanie dlaczego nakręcili dwa zakończenia serii, i czy będzie to miało związek z tą stroną. Ale to trzeba będzie, w odpowiednim momencie ;-), sprawdzić.
Caro_la odnośnik od wspominanej przez nas interaktywnej strony Epix-Berlin Station znajdziesz na pasku bocznym bloga ( w wersji wyświetl bloga na komputer jeśli zaglądasz przez telefon
To mamy za c trzymać kciuki.:) A w kontekście ostatnich spełniających się życzeń ... może lepiej nie dokończę, by nie zapeszyć.:) To dobre pytanie. Może dwie wersje finału i powszechne informowanie o ich istnieniu to też element promocji i przygotowania na to czy i jaki będzie drugi sezon.:)
Oki, zatem „ograniczmy się” do trzymania kciuków. :D To prawda, że to całkiem niezły element promocji, zwłaszcza że to dość innowacyjne rozwiązanie. Mnie nasuwa się kolejne pytanie, również związane z tą interaktywną stroną i tych dwóch zakończeń, czy one nie doprowadzą do „rozłamu” ciągłości akcji. W sensie w necie historia będzie toczyć się innym rytmem niż w tv.
Myślisz o tym, że "zabawa" w sieci mogłaby podążyć w innym kierunku niż serial? Chyba nie. Może pojawią się różne "dodatki" jak np. informacje o samym Berlinie, co już można podglądnąć.
Tak, właśnie to miałam na myśli. :-) Choć wiem, że to (znów ;-)) dość pokręcone. Ale wiadomo że Epix mocno zainwestowało w swe „zabawki” związane z tym serialem. ;-)
Wcale nie musi być pokręcone i a nuż okaże się, że miałaś rację.:) Cała machina promocyjna - włącznie z internetowymi "zabawkami" - to spora inwestycja, która powinna się zwrócić. Nie wydaje mi się, by Epix zdecydował się na "Daniela bis" w sieci, ale mogę się mylić. W końcu to opowieść o szpiegach. Musi być nieprzewidywalna.:)
Faktycznie, byłoby to mocno nielogiczne gdyby w sieci był „Daniel bis”, ale z drugiej strony być może to drugie zakończenie wcale nie wyklucza pierwszego, tylko może ono prowadzić do takiego samego końca ale bardziej okrężną drogą. Ryś mówiąc o dwóch zakończeniach nie dopowiedział czy są to biegunowo różne zakończenia.
To jest myśl! Nie wiem dlaczego ale założyłam, ze zakończenie jest powiązane z początkowymi scenami. W skrócie: Daniel przeżył (zatem pojawi się - oby!:)- w drugim sezonie:) lub Daniel nie przeżył (czyli nie pojawi się więcej, chyba, że kolejny sezon będzie prequelem a nie sequelem:). Taaak ... a z moją głową wszystko jest w porządku.:))
Ależ oczywiście, że z Twoją głową jest wszystko w porządku, zresztą tak samo jak z moją . :D Mnie zastanowiło gdy Ryś mówiąc o dwóch zakończeniach tak dziwnie się uśmiechał…
I pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Bo bardzo podobają mi się Twoje gdybania.:-) I naprawdę fajnie będzie móc sprawdzić w którą stronę poszli twórcy „BS”.
Właśnie z przerażeniem zauważyłam jak mocno w mojej głowie zakorzenił się pan Thornton….nie żebym żałowała, ale to dość zaskakująca obserwacja. ;-)
Myślę, że pan Thornton zachowałby pewien dystans, może nie aż taki jak z początku do Higginsa, ale przyglądałby się bacznie Danielowi i jeśli uznałby go za dobrego człowieka to nie wykluczam, że zaprzyjaźniłby się z Danielem. ;-)
Przerażeniem? To chyba miłe uczucie "mieć" obok siebie pana Thorntona.:) Również sądzę, że Thornton przyglądałby się Danielowi z uwagą, dopóki ten nie okazałby się godnym zaufania. Cóż ... przy profesji Daniela mogłoby to trochę potrwać, ale potem ... kto wie? A nuż zaprzyjaźniliby się.:)
Tak, to bardzo miłe uczucie gdy ma się wrażenie, że własny mózg już nie myśli tak jak się tego chce a on podsuwa pana Thorntona. :-) ( aż się boję gdyby podsunął inną RApostać ;-))
I to wszystko zależałoby od Daniela, kim on tak naprawdę jest, a pan Thornton w tym temacie ma bardzo dobre oko.
Margaretka to kobieta, która wspierałaby swojego przyszłego męża, zatem sądzę że z wrodzoną sobie delikatnością obserwowałaby obu panów. ;-)
Cóż ... coś wiem o podsuwaniu innej (i to całkowicie:) RApostaci. Ale to bardzo przydatne "podsuwanie" w momencie, gdy trzeba trochę zawalczyć o siebie.:) Niestety niczego nie da się (jeszcze) przesądzić w sprawie Daniela i tego, czy pan Thornton zechciałby z nim zaprzyjaźnić się. To mimo pozorów kostyczności otwarty człowiek, więc niczego nie wykluczałabym. A Margaretka z pewnością nie przekreśliłaby Daniela od razu, bo chyba ma słabość do mężczyzn odbiegających nieco od powszechnie przyjętych w jej czasach standardów i sama również nie poddaje się tak łatwo konwenansom.:)
Zatem może lepiej nie narzekać na to kogo posuwa nam nasz mózg.;-) Zgadzam się w sprawie pana Thorntona jak również i Margaretki. Oboje potrafią dostrzec w drugim to co w nim najlepsze.
Hmmm, ja mam nc+ na którym jest HBO GO ale nie wiem, czy wysokość mojego abonamentu pokrywa się z dostępem do tej platformy :D Czy na hbo go odcinki będą dostępne zaraz po premierze czy też dopiero od listopada?
Chyba musiałabyś to sprawdzić w nc+, Moemi. I wydaje mi się, że emisja odcinków zaczyna się od 22- listopada, ale trzeba by bardziej rozpracować opcję „oglądaj już teraz”,która pojawia się na stronie hbo.
Moemi, z tego co zdążyłam się zorientować, to po rejestracji i zalogowaniu na HBO GO można już oglądać 1 odcinek. Natomiast cała resztę, jak pisała Ania, od 20 listopada na HBO 3.
Dziękuję za odp. Aniu i Eve :* macie rację, jeśli Ryś będzię pisał komentarze w trakcie odcinków to ominie nas cała frajda :P ale i tak jestem przemile zaskoczona, że Berlin Station będzie dostepny w Polsce legalnie :D :P
Bardzo proszę.:) Jeśli nie oglądałaś jeszcze żadnego z odcinków i czekasz na całkowite zaskoczenie, to może lepiej nie czytaj tweetów.:) Rzeczywiście zdradzaj a trochę treści. Jednak liczy się i tak rozwiązanie zagadki i na szczęście będzie to można zobaczyć bez buszowania w sieci.:)
Moemi trzymam kciuki aby udało Ci się obejrzeć ten serial. :-) A swoją drogą bardzo się cieszę, bo wygląda na to że jesteśmy jednym z pierwszych europejskich krajów mający świadomość, że będziemy mogli obejrzeć ten serial.
Również dziękuję Eve. :* Wprawdzie nie rejestrowałam się, ze względu na irracjonalne przeczucie że po zarejestrowaniu będzie można obejrzeć tylko jeden odcinek, niekoniecznie pierwszy, więc wolę obejrzeć premierowy dla mnie trzeci. Wiem troszkę to pokręcone, ale nieufna jestem. ;-)
To wcale nie jest pokręcone.:) Sama również nie logowałam się, bo z tych sprawnych inaczej w kwestii szeroko pojętej elektroniki jestem:). Jednak nie odmówię sobie przyjemności kolejnej randki z Danielem od samego początku. Bardzo jestem ciekawa, czy wersja ostateczna obu początkowych odcinków, różni się od tego, co można było do tej pory zobaczyć.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
I to jest świetna wiadomość na początek tygodnia!:)
OdpowiedzUsuńOj TAK! Nawet jeśli do koca nie wiem jak załatwić to z moją kablówką, ale mam cały miesiąc żeby się z nimi dogadać ;-)))
UsuńNa szczęście nie muszę niczego załatwiać. Tylko czekać ... na taki troszkę przedwczesny prezent mikołajowy. Nie! Nie narzekam!:) Wręcz przeciwnie!:)
UsuńMnie też ta znaleziona informacja baaardzo ucieszyła ( i nie chcę nic mówić, ale znów „dziwny” zbieg okoliczności, bo od 1-go listopada musieliśmy podpisać nową umowę z kablówką, w której do przymusowego wyboru było albo kilka sportowych kanałów albo HBO, i chyba nie muszę mówić co kilkanaście dni temu wybrałam….choć nie jestem pewna czy było tam też HBO Go- ale to szczegół ;-)))).
UsuńMnożą się nam, oj, mnożą "dziwne zbiegi okoliczności".:) Strach pomyśleć do czego może to doprowadzić.:)) Zatem skupmy się na Danielu i tym na ile treść odcinka przeznaczonego do emisji będzie różnić się od tego, co mogłyśmy wcześniej zobaczyć. Niestety "lektura" RAtweetów niewiele wniosła, ale teraz przynajmniej mam pewność, ze sama wszystko zweryfikuję.:)
UsuńTeż bardzo mnie ciekawi czy będą różnice, choć obstawiam że będą (były ;-)). A RAtweety, no cóż z jednej strony fajnie się je czyta, pomimo świadomości że nie są skierowane do nas a do tych, którzy w tym danym momencie oglądali serial. Ale przypuszczam, że trudnym byłoby z należytą Danielowi uwadze śledzić jego postępy w szukaniu kreta w szeregach CIA i jednocześnie patrzeć na Ryśkowe tweety ( nawet jeśli Ryś zapowiedział wcześniej, że będzie w trakcie emisji serialu tweetować na bieżąco).
UsuńTweetowanie w czasie filmu to dość karkołomne przedsięwzięcie.:) Ale fajnie będzie sprawdzić na ile to, co RA podpowiedział (np. o wskazówkach w początkowych scenach) naprowadzi nas na właściwy (lub niewłaściwy:) trop.
UsuńMyślę, że Rysiowi było o tyle łatwiej, że on wie co będzie w danym odcinku, nawet jeśli twierdzi że nie wie jak zakończy się pierwsza seria. ;-) Ale podążanie za jego tweetami i równoczesne uważne oglądanie …hmmm… to niezbyt miłe doświadczenie. ;-) I mam nadzieję, że tweety nie znikną. ;-)
UsuńTo mnie zawsze zastanawia: czy mówienie, że nie wie się jak zakończy się serial jest swoistą kokieterią, czy może to jednak prawda.:) Tak czy tak, fajnie będzie podążać za Danielem.:)
UsuńTo musiałby doprecyzować Ryś. ;-) Choć wierzę mu, że nakręcono dwa końce serialu. I tu zastanawiam się, patrząc na tą interaktywną stronę Epix- BelinStation, czy to widzowie będą mieli możliwość wyboru zakończenia.
UsuńGdyby tak było, to sądzę, że Daniel przeżyłby postrzał i mogłybyśmy podziwiać go również w drugim sezonie. I ... kolejnych.:)) Przecież RA wspominał coś o ... dziewiątym sezonie w wywiadzie dla Anthem Magazine.:))))
UsuńTo prawda, że wspominał o 9-tym sezonie, ale jeśli dobrze zrozumiałam w kontekście wyreżyserowania tego serialu. ;-) A poważnie, to wciąż jest zagadką dla mnie ta interaktywna strona i plany jakie Epix ma wobec niej.
UsuńAle przed 9-tym (reżyserowanym) powinno być jeszcze osiem w roli głównej.:)))
UsuńA bardziej serio, to sądzę, że dostęp do następnych "poziomów" strony będzie pojawiał się w miarę premier kolejnych odcinków. Ciekawe jak to się rozwinie i czy również komputerowe dinozaury będą miały przy tym zabawę.:)
Fantastyczna wiadomość!
UsuńMoże wreszcie uda mi się obejrzeć pierwszy odcinek :)
Piszecie o interaktywnej stronie serialu, czy mogę prosić o namiary?
Dzięki.
Caro_la
Nie miałabym nic przeciwko takiej perspektywie, Eve. :-)
UsuńRównież sądzę, że odblokowywanie kolejnych informacji na interaktywnej stronie uzależnione od premier kolejnych odcinków. Choć nie ukrywam, że wciąż gdzieś tam w głowie kotłuje się pytanie dlaczego nakręcili dwa zakończenia serii, i czy będzie to miało związek z tą stroną. Ale to trzeba będzie, w odpowiednim momencie ;-), sprawdzić.
Caro_la odnośnik od wspominanej przez nas interaktywnej strony Epix-Berlin Station znajdziesz na pasku bocznym bloga ( w wersji wyświetl bloga na komputer jeśli zaglądasz przez telefon
UsuńTo mamy za c trzymać kciuki.:) A w kontekście ostatnich spełniających się życzeń ... może lepiej nie dokończę, by nie zapeszyć.:)
UsuńTo dobre pytanie. Może dwie wersje finału i powszechne informowanie o ich istnieniu to też element promocji i przygotowania na to czy i jaki będzie drugi sezon.:)
Oki, zatem „ograniczmy się” do trzymania kciuków. :D
UsuńTo prawda, że to całkiem niezły element promocji, zwłaszcza że to dość innowacyjne rozwiązanie. Mnie nasuwa się kolejne pytanie, również związane z tą interaktywną stroną i tych dwóch zakończeń, czy one nie doprowadzą do „rozłamu” ciągłości akcji. W sensie w necie historia będzie toczyć się innym rytmem niż w tv.
Myślisz o tym, że "zabawa" w sieci mogłaby podążyć w innym kierunku niż serial? Chyba nie. Może pojawią się różne "dodatki" jak np. informacje o samym Berlinie, co już można podglądnąć.
UsuńTak, właśnie to miałam na myśli. :-) Choć wiem, że to (znów ;-)) dość pokręcone. Ale wiadomo że Epix mocno zainwestowało w swe „zabawki” związane z tym serialem. ;-)
UsuńWcale nie musi być pokręcone i a nuż okaże się, że miałaś rację.:) Cała machina promocyjna - włącznie z internetowymi "zabawkami" - to spora inwestycja, która powinna się zwrócić. Nie wydaje mi się, by Epix zdecydował się na "Daniela bis" w sieci, ale mogę się mylić. W końcu to opowieść o szpiegach. Musi być nieprzewidywalna.:)
UsuńFaktycznie, byłoby to mocno nielogiczne gdyby w sieci był „Daniel bis”, ale z drugiej strony być może to drugie zakończenie wcale nie wyklucza pierwszego, tylko może ono prowadzić do takiego samego końca ale bardziej okrężną drogą. Ryś mówiąc o dwóch zakończeniach nie dopowiedział czy są to biegunowo różne zakończenia.
UsuńTo jest myśl! Nie wiem dlaczego ale założyłam, ze zakończenie jest powiązane z początkowymi scenami. W skrócie: Daniel przeżył (zatem pojawi się - oby!:)- w drugim sezonie:) lub Daniel nie przeżył (czyli nie pojawi się więcej, chyba, że kolejny sezon będzie prequelem a nie sequelem:).
UsuńTaaak ... a z moją głową wszystko jest w porządku.:))
Ależ oczywiście, że z Twoją głową jest wszystko w porządku, zresztą tak samo jak z moją . :D
UsuńMnie zastanowiło gdy Ryś mówiąc o dwóch zakończeniach tak dziwnie się uśmiechał…
I chyba pozostanę przy tym tajemniczym uśmiechu.:) Tak będzie najlepiej. Gdybania to nie moja specjalność.:))
UsuńI pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Bo bardzo podobają mi się Twoje gdybania.:-) I naprawdę fajnie będzie móc sprawdzić w którą stronę poszli twórcy „BS”.
UsuńBardzo Ci dziękuję, Aniu.:)
UsuńRównież bardzo chętnie sprawdzę, w którą stronę podążył scenariusz i co oznaczał RAuśmiech.:)
Mam nadzieję, że to sprawdzanie sprawi nam tyle samo radości co swego czasu weryfikacja naszych gdybań dotyczących Thorina. :-)
UsuńJa już wiem, że tak.:) Daniel ma u mnie baaaardzo duży kredyt zaufania.:)
UsuńJa wciąż nie ufam Danielowi ( i wolę Lucasa ;-)), ale może musimy bardziej nawzajem się poznać. ;-))
UsuńTo dobry pomysł.:)
UsuńTak, pan Thornton też byłby zadowolony z mojej postawy. ;-)
UsuńPan Thornton ... hmmm ... Pewnie pochwaliłby Twoja decyzję. Ciekawe jak wyglądałoby jego spotkanie z Danielem.:)
UsuńWłaśnie z przerażeniem zauważyłam jak mocno w mojej głowie zakorzenił się pan Thornton….nie żebym żałowała, ale to dość zaskakująca obserwacja. ;-)
UsuńMyślę, że pan Thornton zachowałby pewien dystans, może nie aż taki jak z początku do Higginsa, ale przyglądałby się bacznie Danielowi i jeśli uznałby go za dobrego człowieka to nie wykluczam, że zaprzyjaźniłby się z Danielem. ;-)
Przerażeniem? To chyba miłe uczucie "mieć" obok siebie pana Thorntona.:) Również sądzę, że Thornton przyglądałby się Danielowi z uwagą, dopóki ten nie okazałby się godnym zaufania. Cóż ... przy profesji Daniela mogłoby to trochę potrwać, ale potem ... kto wie? A nuż zaprzyjaźniliby się.:)
UsuńTylko co na to Margaretka.:))
UsuńTak, to bardzo miłe uczucie gdy ma się wrażenie, że własny mózg już nie myśli tak jak się tego chce a on podsuwa pana Thorntona. :-) ( aż się boję gdyby podsunął inną RApostać ;-))
UsuńI to wszystko zależałoby od Daniela, kim on tak naprawdę jest, a pan Thornton w tym temacie ma bardzo dobre oko.
Margaretka to kobieta, która wspierałaby swojego przyszłego męża, zatem sądzę że z wrodzoną sobie delikatnością obserwowałaby obu panów. ;-)
Cóż ... coś wiem o podsuwaniu innej (i to całkowicie:) RApostaci. Ale to bardzo przydatne "podsuwanie" w momencie, gdy trzeba trochę zawalczyć o siebie.:)
UsuńNiestety niczego nie da się (jeszcze) przesądzić w sprawie Daniela i tego, czy pan Thornton zechciałby z nim zaprzyjaźnić się. To mimo pozorów kostyczności otwarty człowiek, więc niczego nie wykluczałabym. A Margaretka z pewnością nie przekreśliłaby Daniela od razu, bo chyba ma słabość do mężczyzn odbiegających nieco od powszechnie przyjętych w jej czasach standardów i sama również nie poddaje się tak łatwo konwenansom.:)
Zatem może lepiej nie narzekać na to kogo posuwa nam nasz mózg.;-)
UsuńZgadzam się w sprawie pana Thorntona jak również i Margaretki. Oboje potrafią dostrzec w drugim to co w nim najlepsze.
Hmmm, ja mam nc+ na którym jest HBO GO ale nie wiem, czy wysokość mojego abonamentu pokrywa się z dostępem do tej platformy :D Czy na hbo go odcinki będą dostępne zaraz po premierze czy też dopiero od listopada?
OdpowiedzUsuńChyba musiałabyś to sprawdzić w nc+, Moemi. I wydaje mi się, że emisja odcinków zaczyna się od 22- listopada, ale trzeba by bardziej rozpracować opcję „oglądaj już teraz”,która pojawia się na stronie hbo.
UsuńMoemi, z tego co zdążyłam się zorientować, to po rejestracji i zalogowaniu na HBO GO można już oglądać 1 odcinek. Natomiast cała resztę, jak pisała Ania, od 20 listopada na HBO 3.
UsuńDziękuję za odp. Aniu i Eve :* macie rację, jeśli Ryś będzię pisał komentarze w trakcie odcinków to ominie nas cała frajda :P ale i tak jestem przemile zaskoczona, że Berlin Station będzie dostepny w Polsce legalnie :D :P
UsuńBardzo proszę.:)
UsuńJeśli nie oglądałaś jeszcze żadnego z odcinków i czekasz na całkowite zaskoczenie, to może lepiej nie czytaj tweetów.:) Rzeczywiście zdradzaj a trochę treści. Jednak liczy się i tak rozwiązanie zagadki i na szczęście będzie to można zobaczyć bez buszowania w sieci.:)
Moemi trzymam kciuki aby udało Ci się obejrzeć ten serial. :-)
UsuńA swoją drogą bardzo się cieszę, bo wygląda na to że jesteśmy jednym z pierwszych europejskich krajów mający świadomość, że będziemy mogli obejrzeć ten serial.
Również dziękuję Eve. :* Wprawdzie nie rejestrowałam się, ze względu na irracjonalne przeczucie że po zarejestrowaniu będzie można obejrzeć tylko jeden odcinek, niekoniecznie pierwszy, więc wolę obejrzeć premierowy dla mnie trzeci. Wiem troszkę to pokręcone, ale nieufna jestem. ;-)
UsuńTo wcale nie jest pokręcone.:) Sama również nie logowałam się, bo z tych sprawnych inaczej w kwestii szeroko pojętej elektroniki jestem:). Jednak nie odmówię sobie przyjemności kolejnej randki z Danielem od samego początku. Bardzo jestem ciekawa, czy wersja ostateczna obu początkowych odcinków, różni się od tego, co można było do tej pory zobaczyć.
UsuńDzięki za zrozumienie.:-) I muszę przyznać, że teraz rozbudziłaś moją ciekawość. ;-)
UsuńTylko trzeba z tą rozbudzoną ciekawością dotrwać do listopada.:) Ale tym razem to już zupełnie inne czekanie.:)
UsuńOj tak, bez tej dołującej świadomości że jest się na końcu (filmowego) świata. ;-)
UsuńZdecydowanie!:)
Usuń:-)
Usuń