Wprawdzie nie do końca wiem co oznacza „IN PH CINEMAS FEB 22”, ale mam nadzieję, że oznacza to iż już wkrótce (22 lutego) będziemy mogli zobaczyć ten film w naszych kinach, bo bardzo chciałabym móc zobaczyć pana Armitage’a na dużym ekranie.
zRYSIOwana ja, czyli kilka myśli nie tylko o Richard Armitage
piątek, 27 stycznia 2017
8 komentarzy:
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
No ciekawie się zapowiada, chętnie obejrzę, bo lubię takie filmy. Dla Rysia rola ojca główniej bohaterki nie jest może jakąś prestiżową, ale na zapewnia częste pojawianie się na ekranie ^^
OdpowiedzUsuńI na to częste pojawianie się RA na ekranie liczę ;) Długo musieliśmy czekać na ten film (pierwsze pogłoski mówiły ze film ten miał ukazać się na jesieni zeszłego roku ) po cichu liczę że na wiosnę zobaczymy ten film. Książką była bestsellerem zatem jest szansa, że i film będzie miał dobrą oglądalność a i Ryś zapadnie w pamięć.
UsuńNo i ma chyba za partnerkę Trinity z Matrixa :D Chyba że kobitka jest aż tak podobna :)
UsuńTak, to dokładnie ta sama niewiasta ;)Ale nie oszukujmy się cala akcja i tak będzie skupiona wokół Chloe Moretz
UsuńOwszem, wszystko skupia się wokół głównej bohaterki, ale jej ojciec jest bardzo ważną postacią w tej historii. Nawet nie wiem, czy nie ważniejszą niż matka.
UsuńMocno trzymam kciuki, by 22 luty, to był TEN dzień.:)
Mam nadzieję że ta ważności będzie miała przełożenie na ilość Rysia n ekranie ;)
UsuńAle kciuki jak najbardziej trzymać trzeba.
Ilość ilością. Wystarczy mi sama jakość, byle w naszych kinach.:)
UsuńAle Ryś jest gwarantem jakości :) A poważnie, masz rację. Niech to będzie rola na miarę Oscara.
Usuń