zRYSIOwana ja, czyli kilka myśli nie tylko o Richard Armitage
środa, 1 października 2014
Hobbitowe znaczki.
Podobnie jak w zeszłym roku również i w tym nowozelandzka
poczta wyemitowała specjalne znaczki w związku z ostatnią częścią trylogii Petera
Jacksona - „Hobbit:Bitwa Pięciu Armii”. Więcej informacji tutaj.
Muszę przyznać, że Durinowa trójca wygląda niesamowicie - piękne chłopaki, waleczne i odważne. No i szkoda, że u nas nie ma takich znaczków... Gdybym dostała kartkę na święta z takim znaczkiem, chyba bym oprawiła w ramkę :)
Też bym chciała wiedzieć AzB ( chociaż trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość skoro w Nowej Zelandii dopiero po 15 X można będzie je kupić). Mam nadzieję, że gdzieś u nas będą dostępne bo w sumie aż tak drogie nie są.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Muszę przyznać, że Durinowa trójca wygląda niesamowicie - piękne chłopaki, waleczne i odważne.
OdpowiedzUsuńNo i szkoda, że u nas nie ma takich znaczków... Gdybym dostała kartkę na święta z takim znaczkiem, chyba bym oprawiła w ramkę :)
I pięknie by się w takiej ramce prezentowali:-)Też żałuję, że takie karty i znaczki nie są u nas obiegu.
UsuńCo za przecudowne filatelistyczne ( i nie tylko ) skarby !
OdpowiedzUsuńCiekawe czy gdzieś w internecie można byłoby je kupić.
AzB
Też bym chciała wiedzieć AzB ( chociaż trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość skoro w Nowej Zelandii dopiero po 15 X można będzie je kupić). Mam nadzieję, że gdzieś u nas będą dostępne bo w sumie aż tak drogie nie są.
Usuń