niedziela, 22 września 2013

Pan Armitage uczestniczył w BAFTA LA TV Tea Party w SLS Hotel w Beverly Hills. / Mr. Armitage attended the BAFTA LA TV Tea Party at the SLS Hotel in Beverly Hills.


Czy nie macie wrażenia, że ciekawe wydarzenie które dzieją się w RA-świecie, mają miejsce kiedy śpimy? Tak też było i tym razem. Pan Armitage uczestniczył w BAFTA LA TV Tea Party w SLS Hotel w Beverly Hills.Do not you have the impression that an interesting event that happen in the RAworld are happening when we sleep? So it was this time. Mr. Armitage attended the BAFTA LA TV Tea at the SLS Hotel in Beverly Hills.
Zdjęcie autorstwa Jasona Merrittiego. / Photo by Jason Merritt.
Źródło/ Source: RichardArmitageNet.Com
Zdjęcie autorstwa Jasona Merrittiego. / Photo by Jason Merritt.
Źródło/ Source: RichardArmitageNet.Com
Zdjęcie autorstwa Jasona Merrittiego. / Photo by Jason Merritt.
Źródło/ Source: RichardArmitageNet.Com
Uwielbiam ten kilkudniowy zarost na twarzy pana Armitage'a. :-) I love the stubble on Mr. Armitage's face. :-)
Będę tu wieczorem.:-)

105 komentarzy:

  1. Czy ja mam zwidy, czy Rysiek ma jakoś dziwnie jasne brwi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się, że to są jego naturalne ( złotawe) brwi, :-)

      Usuń
  2. Och jakie piekne zdjecia<3 Doslownie przed chwika widzialam je na FB u RA Bulgaria i zaraz "przyleciałam" tutaj. Richard mega przystojny... jak zwykle... to sie nigdy nie zmienia... Kilkudniowy zarost super, ale moja uwagę zwróciły jego dłuższe włosy. Ciekawe czy "zostały po Thorinie", czy zapuszcza?:-) Hm... tak czy inaczej wygląda bardzo atrakcyjnie w tej fryzurze:-)

    Po Twoje uwadze, Lady Lukrecjo przyjrzałam się jego brwiom i też odnosze wrażenie, że są jakie jaśniejsze. Hm... może to kwestia fleszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam mieszane uczucia jeśli chodzi o jego dłuższe włosy. Wolę go w fryzurze w stylu Portera, i mam nadzieję, że te włosy to przygotowania do nowej roli.:-) I zastanawiam się cóż to może być za rola? I czy ten nowy projekt będzie można zobaczyć w tv czy na dużym ekranie.

      Usuń
  3. Widać,że zapuszcza włosy - moja ciekawość sięga zenitu, do jakiej to roli?
    Brwi wydają mi się normalnego, naturalnego koloru, bo włosy raczej farbowane.
    Twarz z tymi cudownymi błękitnymi oczami i kilkudniowym zarostem po prostu piękna - dla niektórych czas jest niezwykle łaskawy.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja ciekawość też nie zna słowa cierpliwość…. Masz rację, że czas działa zdecydowanie na korzyść RA, gdyby nie te dłuższe włosy miałabym wrażenie że już to ( ostatnie z zamieszczonych tutaj) zdjęcie gdzieś widziałam ;-) I uwielbiam jego kilkudniowy zarost <3

      Usuń
  4. Niemal wszystkie zdjęcia z takich eventów jakoś okrutnie skracają sylwetki. Na pierwszym zdjęciu umieszczonym powyżej wygląda jakby był nieproporcjonalny i o wiele niższy. A co do brwi, to może mu dopiero odrastają po całej masie kleju zaaplikowanego do postaci Thorina. :)
    Ella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz rację Ello, na tych zdjęciach RA wygląda troszkę nieproporcjonalnie. Ale tak się cieszę z tych nowych zdjęć, że jak na razie nie przeszkadza mi to ;-)

      Usuń
  5. Na relacjach z takich imprez widać, jak fotografowie trzymają aparaty jak najwyżej, by jak najwięcej uchwycić. Optyka jest bezlitosna - przy zdjęciu robionym z góry nawet Ryśkowe piękne nogi skracają się o dobre 20 cm. Za to podczas sesji zdjęciowych dzieje się odwrotnie - zdjęcia robione są "od dołu" i największa pokraka może się wtedy poszczycić nogami "do szyi" :-)
    Cóż, skrócone, czy nie skrócone - my i tak wiemy, jakie RA ma kończyny (rozmarzenie mode-on).
    Te dłuższe włosy przypomniały mi wywiad z cyklu "60 seconds", kiedy Rysiek wyznawał, że brak mu Thorinowej, powiewającej grzywy. Co prawda nie osiągnęły jeszcze Thorinowej długości, ale już i tak jest co przeczesywać i w co wplatać palce.
    Kasieńka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Kasieńko, optyka jest bezlitosna, a i fotoreporterzy nie mają czasu o „dostosowania się” do wzrostu przechodzących gwiazd. I naprawdę mam nadzieję, że te włosy to przygotowania do roli, a nie jego nowy styl ;-)

      Usuń
    2. No widzisz, Aniu, za to ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby trochę poobnosił się z bujną grzywą. Lubię dłuższe włosy u mężczyzn, ale tylko u tych mężczyzn, którzy mają je mocne i gęste (a Rysiek ma). Styl "na Portera" już był, brodę już widziałyśmy, to teraz będzie "na powiewająco" - dla każdego coś miłego. ;-)
      Kasieńka

      Usuń
    3. Och Kasieńko, z moim spojrzeniem na Rysia już tak jest, że nawet jeśli coś co u innych facetów mi się nie podoba ( Thorinowa broda na ten przykład) to u RA wręcz zachwyca. Więc nie będę się oflagowywać z żądaniami aby obciął włosy, tylko będę starała się spojrzeć na nie oczami tych którzy się nimi zachwycają ;-)

      Usuń
    4. Ha, ha, cóż za obiektywizm - wręcz podręcznikowy :-D
      Oczami wyobraźni już Cię widzę* leżącą pod Ryśkowym progiem w pozie "na Rejtana" z transparentem "Zetnij włosy!!!"
      Kasieńka

      * Co prawda widzę Cię niezbyt wyraźnie, bo nie mam pojęcia, jak wyglądasz, Aniu, ale wiem, że to na pewno Ty :-)

      Usuń
    5. Mój obiektywizm w zderzeniu z RA przegrywa i to bardzo mocno ;-)

      ha ha ha właśnie zamknęłam oczy i też to widzę ...;-)

      Usuń
  6. Myślę, że brwi naszego Ryśka są w kolorze włosów, sądzę że spełni w końcu marzenia swoich fanek
    i zagra w filmie kostiumowym dlatego zapuszcza włosy do nowej roli-kiedyś powiedział w wywiadzie,
    chciałby zagrać rolę romantyczną.Mówił, że w większości grał twardzieli-w przeciwieństwie do swojej osobowości.
    Jola Wr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jolu:-)
      Też chciałabym móc zobaczyć go w jakieś bardziej romantycznej roli :-)

      Usuń
  7. Gdyby rzeczywiście tak się stało (o co wznoszę korne modły) i na ekrany wszedł romatyczny film kostiumowy, w którym Rysiek grałby główną rolę... z tym bujnym włosem i niskim głosem... to chyba sprzątaczki w kinach miałyby pełne ręce roboty, by zetrzeć nas jakimiś mopem z podłogi, tak byśmy się rozpłynęły. :-)
    Kasieńka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja przesiedziałabym w kinie całe dnie na wszystkich dostępnych seansach.:-)

      Usuń
  8. Na dobry początek tygodnia proponuję to:http://www.youtube.com/watch?v=rGzNoqf7ciY. Ten fanvid działa, szczególnie rano-trzeba go obejrzeć, przez cały dzień się uśmiechasz, bo śmiech Ryśka jest szalenie zaraźliwy.Droga Aniu w końcu udało mi się, dzięki za radę. Jola wr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny filmik, Jolu - i w dodatku jeszcze świeży. Naprawdę poprawia humor, nawet gdy w perspektywie ma się poniedziałek.
      Zadaje kłam słowom Ryśka, który mówi o sobie, że ma "groźną" twarz. Oj, kłamczuszek z Pana, panie RA, kłamczuszek. :-)
      Kasieńka

      Usuń
    2. Dziękuję Jolu za piękny film:* Myśl o nadchodzącym tygodniu nie napawa mnie euforią, a teraz w głowie będę miała te cudne Ryśkowe uśmiechy.
      I cieszę się, że znalazłaś sposób aby się tu odezwać:-)

      Usuń
    3. Z tym stwierdzeniem o „groźnej” twarzy to RA mocno przesadził ;-)

      Usuń
    4. Cóż, sporo ludzi nie przepada za własną facjatą (ja sama też się do nich zaliczam), a w Ryśku pewnie jeszcze drzemie ten zakompleksiony, chudy nastolatek z wielkim nosem, który nie pozwala mu do końca obiektywnie na siebie spojrzeć.
      Chyba że tylko tak kokietował, by trochę podnieść swoim admiratorkom ciśnienie :-)
      Kasieńka

      Usuń
    5. Być może jedno i drugie Kasieńko ;-)

      Usuń
  9. Jak pięknie harmonizuje z jego cudnymi oczami ,koszula.On jest niesamowity, jak młodzi mówią fajne ciacho. Nie wiem jak to się stało, ale Twój komentarz Kasieńko, który mnie rozbawił do łez, został usunięty.Jeszcze raz dziękuję Aniu za bloga i możliwość pogaduch z zrysiowanymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziwne, bo ja widzę wszystkie komentarze - Wasze i moje.
      Koszula, mówisz. Ciekawe, czy wybierała mu ją stylistka, czy sam przypadkiem tak się "zharmonizował" z ubraniem. Taaak, koszula... Przyglądam się i przyglądam i coraz bardziej mój wzrok przykuwa to, wystaje SPOD koszuli, i myśli się coraz bardziej (nomen-omen) kosmate robią. :-) Ech, przytuliłoby się...
      Kasieńka

      Usuń
    2. Jolu nie wiem dlaczego nie widzisz komentarza Kasieńki, z zasady nie usuwam Waszych komentarzy ( chyba, że ktoś będzie tego chciał), usuwam tylko te, które komentująca sama usunęła, czyli usuwam wspomnienie po nich.

      Usuń
    3. Na tumblrze widziałam tweeta jego stylisty, która stwierdziła, że to on sam tak się ubrał. Możesz go zobaczyć poniżej:
      http://siennamargeaux.tumblr.com/image/61972786510
      też nie mogę oderwać się od tego co wyłania się spod rozpiętej koszuli...

      Usuń
    4. Niezależnie od tego, co później o tej stylizacji powiedzą różni modowi "wszechwiedzący", mnie się podoba. Na męskiej modzie znam się jak kura na pieprzu i nad sam strój ważniejsze dla mnie jest, kto się w nim znajduje. Wystarczy, że Rysiek zapamiętał, że ładnie mu w niebieskim, i "zapomniał" do końca zapiąć koszulę.
      Kasieńka

      Usuń
    5. Też nie znam się na męskiej modzie, jedyne co potrafię w tej jego stylizacji rozpoznać, to jego pasek który mam wrażenie towarzyszy mu już dość dłuższy czas, ale tak jak mówisz ładnie mu w niebieskim i z rozpiętą koszulą. ;-)W ogóle jakoś inaczej na tych zdjęciach RA wygląda, nie wiem może przez te zaczesane do tyłu włosy. Widać, że coś się w nim zmieniło, ale nie wiem co…

      Usuń
    6. 1. Odpoczął od medialnego szumu związanego z "Hobbitem".
      2. Jakiś czas spędził w Nowej Zelandii, która bardzo mu się przecież podoba, robiąc to, co lubi, czyli kręcąc film i miło spędzając czas z kolegami z planu.
      Myślę, że to zrelaksowanie widać na jego twarzy. Poza tym nowa fryzura rzeczywiście go odmieniła. Wygląda trochę jak dojrzalszy Guy we współczesnym stroju. Chyba że będziemy brać pod uwagę jeszcze inne szalone przyczyny odmiennego wyglądu, np.:
      1. zrobił sobie dyskretną operację plastyczną (NIGDY W ŻYCIU!!!)
      2. zakochał się (czego mu szczerze życzę, byle z wzajemnością i na wieki).
      Kasieńka

      Usuń
    7. Coś dzisiaj komputer się mnie nie słucha, ale już jest dobrze.Te wszystkie zdjęcia Ryśka są wspaniałym zakończeniem tygodnia.Myślę,że będzie ich jeszcze więcej z tej imprezy w przyszłym tygodniu.
      JolaW

      Usuń
    8. Dorzucę punkt trzeci, jest już myślą z inną postacią ( projektem) i ona tak na niego wpływa i nr 4 musiał być na tej imprezie …
      ... i również nie wierzę w operację plastyczną jak również życzę mu miłości na wieki.

      Usuń
    9. Ja też na to liczę Jolu, na więcej zdjęć i może jakiś wywiad :-)

      Usuń
  10. Na FILMBOXE powtarzają "Północ Południe" w środę będzie 4 odcinek,nie wiem który już raz go oglądam, za każdym razem wpatruję się w Ryśka, którego John zaczarowuje i młode dziewczyny
    i trochę starsze. Od 08.10. na BBC powtarzają Robin Hooda 3 serię-szkoda że z polskim lektorem. JolaWr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info, Jolu :* Bez względu ile razy się widziało pana Thorntona zawsze warto go ponownie obejrzeć:-)

      Usuń
  11. O tak! przytuliłoby się i pomiziało po tych włoskach.Och jaki On jest zgrabny, te buty pamiętam z premiery Hobbita, w LA miał je do garnituru w kratkę. Na niego można cały czas patrzeć.Jego twarz działa jak najlepsza czekolada.
    Nasza koleżanka Justynka zrobiła napisy do 3 odcinka 8 serii Tajniaków,są na wiadomej stronie.
    JolaWr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie! Weszłam na RA net i zdjęć jeszcze trochę przybyło. Na tym to już w ogóle widać z detalami:
      http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Richard/EventsandAppearances/BAFTA-LA-TeaParty-21Sep13/album/BAFTA-LA-10_jpg_orig.html
      Pamiętajcie, drogie dziatki, nie wolno, nie wolno, nie wolno na takie strony wchodzić wieczorem! :-D
      Kasieńka

      Usuń
    2. On cały działa jak najlepsza czekolada Jolu ;-)

      Usuń
    3. No i się rozpłynęłam … hmmm....uwielbiam takie zbliżenia….

      Usuń
    4. A ostrzegałam!
      K.

      Usuń
    5. No wiesz, ja jak niewierny Tomasz jestem ;-)

      Usuń
    6. Dziewczyny, przecież to grzech mieć tak zniewalający uśmiech i przeszywający serce jak strzała Amora spojrzenie. Ach te piękne oczy i te cudne loczki, okreciło by się je na paluszku.
      JolaW.

      Usuń
    7. Tak masz rację, trudno jest się oderwać od tego spojrzenia. W dodatku patrząc w te oczy trudno zebrać myśli…

      Usuń
    8. Jeśli to grzech, to niech Rysiek w nim tkwi po uszy i nigdy się nie nawraca! Świat od razu robi się piękniejszy, gdy przesłaniają go te jasnoniebieskie oczęta.
      Kasieńka

      Usuń
    9. Na wcześniejszych zdjęciach widać, że ma kręcone (Koty-długie i falujące).Ja osobiście wolę go w krótkich Lucas lub Porter. Mówię już zrysiowanych kolorowych snów, jutro do pracy z radością wspominając wieczorne pogaduchy -jeszcze ostanie spojrzenie na zdjęcia. Przypomniał mi się w tym momencie Wikariusz Dibly. BUZIACZKI WSZYSTKIM ZRYSIOWANYM. JolaWr

      Usuń
    10. Spokojnych RAsnów Jolu:*

      Usuń
  12. Witajcie Siostry, wiadomo w jakiej intencji, każda z Nas myśli o TYM samym...
    Reakcja na zdjęcia łał i seria westchnień. Ja tutaj nowa ale już od dawna śledzę i podglądam dokonania zRysiowanej za co jej wielkie dzięki. Dziś odważyłam się napisać po raz pierwszy.
    Pozdrawiam Was gorąco wszystkie czytające, oglądające i piszące.
    Teraz wiem, że w Waszym gronie jestem "normalna" choć totalnie, bezwarunkowo i dobrowolnie uzależniona.

    MARtusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj MARtusio :-) Cieszę się, że zdecydowałaś się odezwać :-)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
    2. MARtusiu, jesteś jak najbardziej normalna, bez cudzysłowu, i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Uzależnienie od Richarda dopada w najmniej spodziewanym momencie, niezależnie od wieku czy stanu cywilnego biednej ofiary, i nic nie można na to poradzić, a poza tym: po co sobie radzić? Ten stan po prostu jest piękny, należy nim się cieszyć i tylko życzyć sobie, by trwał jak najdłużej, zwłaszcza, że to chyba najbezpieczniejsze i najzdrowsze z uzależnień.
      Kasieńka

      Usuń
    3. MARtusiu witaj wśród nas:-) zgadzam sie z Kasieńką, RAuzależnienie to piękny stan:-)

      Usuń
  13. Chyba dzisiaj jakaś szczególna konstelacja gwiazd na niebie, bo tak dużo nowych zRYSIOwanych się pojawiło. Ogromnie się cieszę, że przybywa RAwielbicielek. Pozdrawiam wszystkie współuzależnione , nosicielki RAgenu, kobiety w pełni normalne, o wyjątkowym i wyszukanym guście jeśli chodzi o mężczyzn ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bob, jeśli o mnie chodzi, to wcale nie takie nowe. Jestem tu codziennym gościem od ponad roku, tylko jakoś do tej pory siedziałam milcząco w kącie. Czemu tak długo się nie odzywałam? Sama nie wiem. Może czekałam na tę konstelację :-)
      Tak, na tym blogu nasz gust jest naprawdę wyjątkowy. ;-D
      Kasieńka

      Usuń
    2. Też się cieszę, że jest nas coraz więcej Bib:-) I równie mocno wszystkie pozdrawiam :*

      Usuń
  14. Tak się właśnie zastanawiam, oglądając liczne zdjęcia teraźniejsze i z przeszłości jakie on ma właściwie swoje włosy: proste czy kręcone? Może znacie odpowiedz? .Te włosy rzeczywiście odmiana, te oczy i ta koszula i ... wzdycham dalej ...noc dziś tylko z jednym bohaterem. Dobrego tygodnia Siostry

    MARtusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na najstarszych zdjęciach ma dość mocne fale, więc jego naturalne włosy są pewnie kręcone (młode chłopaki raczej nie chodzą spać w lokówkach). Poza tym widać na fotkach, że jeśli włosów sobie nie ułoży na żel czy wosk, to mają one tendencję do puszenia się i zwijania w loki.
      Bardzo przyjemnie zapowiada Ci się ta noc MARtusiu :) Również miłego tygodnia Ci życzę.
      Kasieńka

      Usuń
    2. Trudno stwierdzić jakie on ma włosy, ale mam wrażenie, że mają one tendencję do swawolnego zawijania się.
      Tobie również wspaniałego tygodnia życzę, Martusio:-)

      Usuń
    3. Też mi się wydaje, że są falowane. Jedno mnie tylko nurtuje - jaki jest aktualnie ich naturalny kolor, bo czasami widać przyprószone siwizną odrosty na skroniach. Obraz Richarda z farbą na włosach staram się usuwać ze swojej głowy, bo jakoś mi do Niego nie pasuje ;) Martusiu miłej nocy z RA i całego tygodnia, pozdrawiam!

      Usuń
    4. Przyznam się, że mnie też to często nurtuje. Jednak coraz bardziej dochodzę do wniosku, że są one mocno brązowe ze złotym błyskiem.;-) Ale ta różnorodność w postrzeganiu jego koloru włosów może być spowodowana oświetleniem jak również farbowaniem ich do roli.

      Usuń
    5. Co do koloru, to chyba średni brąz - taki jaki miał jako Lee Preston. Zresztą brązowe brwi też o tym mogą świadczyć.
      Farby na włosach nie musi sobie kłaść sam, wystarczy że zrobią to charakteryzatorzy, by w świetle wielkich filmowych reflektorów odrosty nie kłuły w oczy. Też sobie nie wyobrażam Richarda samodzielnie smarującego farbą skronie.
      Kasieńka

      Usuń
  15. No dobrze, miło mi było spędzić ten wieczór z Wami i z pewnym zabójczo przystojnym dżentelmenem - mam nadzieję, że częściej będę wychodzić ze swojego kącika na pogaduszki :)
    Pięknych snów, dziewczyny (a materiału na piękne sny dziś nam nie zabraknie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie również życzę wspaniałych RA snów. I dziękuję za pogaduchy. :*

      Usuń
    2. Aha i dodam tylko, że bardzo podoba mi się Twój awatarek Kasieńko :-)

      Usuń
  16. Widzę, że z wrażenia jakie wywołują Ryśkowe zdjęcie, przesyłam swoje komentarze w kilku kopiach naraz ;) Lepiej się już pożegnam. Pozdrawiam i śpijcie słodko, z RA przed zamkniętymi oczami ! :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć Dziewczęta!
    Cieszę się, że dołączyły nowe fanki Ryszarda!
    No cóż, te nowe, piękne zdjęcia wywołały przyśpieszone bicie mojego serca:) Dla mnie nieważne nawet, czy kolor włosów i fale są naturalne czy jest to dzieło fryzjera! Z wiekiem Ryszard robi się coraz przystojniejszy i fajnie się ubrał! Nie mogę już doczekać się następnych części Hobbita:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Evanlyn,
      Cieszę się, że Tobie również podoba się nowy image Rysia :-) Mnie wciąż coś niepokoi w jego spojrzeniu ( przynajmniej na zdjęciach, które tu zamieściłam)… Ale masz rację RA z wiekiem jest jeszcze bardziej pociągający :-)

      Usuń
  18. A jeśli ktoś by chciał zobaczyć RA rozdającego autografy, poniżej dwa linki znalezione na tumblr:

    http://outlawhobbies.tumblr.com/image/62256144415

    http://outlawhobbies.tumblr.com/image/62257755471

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jeszcze jedno :-)
      http://outlawhobbies.tumblr.com/image/62259865034

      Usuń
    2. Hej:)

      Miło zobaczyć Richarda, ze tak powiem "prawie na żywo", (zdjęcia "ze ścianki" ukazały się w sumie zaraz na drugi dzień). To mi daje wrażenie swego rodzaju kontaktu z nim.

      Dziś moja siostra zadała mi pytanie: Ciekawe czy RA chociaż czasem zagląda na swoje fanstrony?

      No właśnie. Ciekawe.

      Usuń
    3. Hejka :-)
      Też się cieszę z tych zdjęć, nawet bardziej niż z tych „ze ścianki”. Bo widać, że spotkanie z fanami sprawiło mu przyjemność. Właśnie takiego RA uwielbiam <3

      Bardzo ciekawe pytanie, Derweno:-) ale myślę, że już tego nie robi. Nie tylko dlatego że zapewne nie ma na to czasu, ale również dlatego jak kiedyś gdzieś powiedział ( przepraszam nie mogę tego przytoczyć dosłownie), że zaglądał i czytał o sobie w internecie, ale przestał bo jedna zła ocena/ komentarz pozostaje długo w głowie…

      Usuń
    4. O tak... z tym RA ma rację. Hejterzy potrafią człowiekowi napsuć krwi.

      Była tu dyskusja o tym, że RA farbuje/nie farbuje włosy. Szczerze mówiąc troszkę by mnie to zaskoczyło gdyby się okazało, że on to robi z chęci zamaskowania siwizny, bo według mnie takie przyprószone skronie są niezwykle czarujące u mężczyzny w odpowiednim wieku. Dodają powagi. Wiele razy zwracałam uwagę oglądając fotografie Richarda na ten właśnie element jego wyglądu i bardzo mi się to podobało.

      Usuń
    5. Również uważam, że lekka siwizna dodaje mu uroku <3 I czasem mam wrażenie, że jeśli farbuje włosy, po wykluczeniu konieczności zrobienia tego dla roli, to przyciemnia je ukrywając swój lekko złotawy kolor a nie siwiznę ;-)

      Usuń
    6. Mam nadzieję, że masz rację:) Mam nadzieję, że on zdaje sobie sprawę, że ta siwizna dodaje mu uroku. Poza tym to rozsądny facet i nie wierze, że bawił by się w cofanie czasu na siłę.

      Usuń
    7. Też mam nadzieję, że wie o tym, że jego zmarszczki, jego siwizna czyli ta naturalność jest jednym z jego wielkich atutów.

      Usuń
  19. Ależ to przyjemność zobaczyć Rysia w jego własnej, prywatnej skórze ( do tego jeszcze tak bardzo atrakcyjnej!!! ).
    Jest wszystko czego ostatnio mi brakowało: i zarost, i rozpięta koszula, i to spojrzenie(!). I jak zwykle fajne buty. Nawet dłuższe włosy mi się podobają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Witaj Asiu:-)
      Och TAK! Takiego zarostu i rozpiętej koszuli najbardziej mi brakowało ;-) Faktycznie buty te same co na promocji TH w Nowym Yorku. Och mni też coraz bardziej nie „przeszkadzają” te dłuższe włosy ;-)

      Usuń
    2. Większość z tych zdjęć ( no, może z wyjątkiem tych gdzie RA ma skrócone optycznie nogi - co powinno być karalne ) mogłyby służyć jako nowe uaktualnione wizytówki na Rysiowych profilach:)

      Usuń
    3. Tak masz rację, zdjęcia te ukazują świetnego faceta i świadczą o tym jak bardzo jego twarz może być zmienną/ plastyczną. Tylko, że wciąż coś mnie w nich niepokoi ( być może to o czym mówiła Bolusia) – już sama nie wiem… I przyznam się, że zastanawiam się dlaczego on tam był, w sensie kto go zaprosił i dlaczego ( bo chyba na takie eventy tą są aktorzy zapraszani, czyż nie?) czyli wg jakiego klucza dobierali gości/ gwiazdy.. .

      Usuń
    4. Znając entuzjazm z jakim RA bywa na takich imprezach to pewnie został to tego trochę przymuszony. Ale skoro patronem było BBC, a Ryś od lat jest z nimi związany to może nie był to dla niego tylko przykry obowiązek. Może ma tam znajomych których chętnie spotkał.

      Kiedyś RA powiedział, że chce spróbować kariery w hollywoodzkim wydaniu - żeby kiedyś nie żałować, że nie wykorzystał takiej szansy - więc teraz próbuje i to we wszystkich jej przejawach.
      Bardzo jestem ciekawa jak kiedyś później, już z dystansu, podsumuje to doświadczenie. Oficjalnie na pewno powie coś grzecznego i dyplomatycznie poprawnego ( jak to Ryś ), ale dałabym wiele żeby dowiedzieć się co prywatnie o tym myśli.
      Oczywiście dałabym wszystko, żeby dowiedzieć się co RA myśli prywatnie na wiele, wiele innych tematów...:)

      Usuń
    5. I mam wrażenie, że to „przymuszenie” było widać na tych „ ściankowych” zdjęciach. Tak, masz rację BBC wciąż go lubi ;-) Czyli jest większy pożytek z tego, że RA grał sir Guy’a, gdzie współproducentem było BBC America. ;-)
      I przyznam, że ta jego konsekwencja w realizacji swoich planów bardzo mi się w nim podoba, nawet jeśli efekt nie jest zbyt zachwycający ( a może raczej to my o prawdziwym efekcie jego starań mało wiemy).
      Och Asiu, która z nas nie chciałaby znać jego myśli:) zwłaszcza na te inne tematy ;-)

      Usuń
  20. Uff, te nieprofesjonalne zdjęcia usunęły na szczęście wrażenie świeżej farby zbliżającej się niebezpiecznie w kierunku farby Berlusconiego ;)
    Ja odnoszę coraz częściej wrażenie, że Richard jest po prostu zmęczony tym całym pohobbitowym i okołohobbitowym zamieszaniem i jakiś taki przygaszony, bo w oczach brakuje tego ryśkowego superbłysku.

    A tak wogóle, witajcie Zrysiowane, podczytuję Was już od bardzo dawna, ale jakoś nie było odwagi i okazji się ujawnić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Bolusio!
      Hmmm może masz rację, że RA jest tym wszystkim zmęczony (i może to właśnie jest to, co widziałam że się w nim zmieniło a nie potrafiłam tego nazwać), a może wciąż nie lubi bycia na czerwonym dywanie, a może już jest myślą z nowym projektem…Ale cieszę się, że ukazały się te „fanowskie” zdjęcia bo mam wrażenie, że ten błysk o którym mówisz na nich widać:-)

      Cieszę się, że się zdecydowałaś się odezwać :-)

      Usuń
  21. Hmm, nowy projekt??? A coś w ogóle słychać? Bo jakoś ta Ryśkowa kariera zaczyna zapędzać się w kozi róg, a naprawdę szkoda, bo potencjał chłopak ma, ale szczęścia do naprawdę dobrych produkcji już mniej.
    Właśnie , właśnie na "fanowskich" zdjęciach nie tylko włosy bardziej naturalne i spojrzenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz „Czarnego nieba” czy jak kto woli „Into the Storm” jakoś nie słychać o nowych projektach.:-( Myślę, że Hobbit pochłonął zbyt dużo jego czasu w porównaniu do Martina Freemana, który w tym czasie kręcił kolejną część „Sherlocka” i „The World's End”.

      Usuń
  22. Tak tylko, że Martin Freeman ciągle przede wszystkim gra w UK, a u Richarda pęd do kariery za oceanem przyhamował nieźle zapowiadającą się karierę na wyspach :(
    Szkoda dla nas wszystkich, bo nie ma co oglądać, bo ileż można wspominać nawet najcudowniejsze North&South, czy Strike Back (Jacksonowi nie daruje przyczynienia się do śmierci Johna Portera ;), bo Robin Hood jest dla mnie nie do przejścia i nawet dla Richarda nie jestem w stanie się do niego zmusić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie masz rację jeśli chodzi o MF. Ale z drugiej strony RA świadomie podjął ryzyko rezygnując z pewniaka jakim była kolejna część „Strike Back” na rzecz Thorina. Tylko, że za to ryzyko, jak słusznie zauważyłaś płacimy my, jego fani, bo chciałoby się go więcej i więcej.
      A można wiedzieć, dlaczego nie możesz się zmusić do obejrzenia RH?

      Usuń
    2. Ech, Robin Hood nie jest taki zły. :) Troszkę zwariowany, ale RA to w pełni rekompensuje. Gdzieś czytałam, jak dziewczyna pisała o Robin Hoodzie, że głównie patrzyła z powodu Guya i czasem nie nadążała za fabułą. Ktoś dopisał pod spodem komentarz: "To tam jest jakaś fabuła?" :)
      Ella

      Usuń
    3. Bo my dziewczyny właśnie tak ten serial oglądamy ;-)Dla sir Guy'a! Że przypomnę dla mnie jedynym do przyjęcia Robin Hoodem jest „Robin z Sherwood” z Michaelem Praedem w roli głównej:-)

      Usuń
    4. Jest takie ujęcie RA, że wygląda niemal tak jak Michael P. Jak wysłałam to zdjęcie przyjaciółce, to spytała gdzie znalazłam takiego ładnego jej ulubionego Robin Hooda. A potem się zdziwiła, że to sir Guy i całkiem inny aktor. :)
      http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/RobinHood/album/seasonone/episode7/slides/rh107_099.html
      Ella

      Usuń
    5. Właśnie tak, Aniu i Ellu:) Liczy się tylko Guy:)

      A tak na marginesie to ja miałam chwilę zwątpienia jak w pierwszym odcinku I serii zostałam uraczona widokiem tego słynnego Guy'owego golfiku w bliżej nieokreślonym kolorze. Ale mówię do siebie " Jesteś twarda. Wytrwasz. Olej golfik i spójrz wyżej":D I tak minęły trzy serie RH:)

      Jakiś czas temu emitowali "Robina z Sherwood" bodajże na Pulsie2. Obejrzałam kilka odcinków, ale jakoś mnie ten serial nie przekonał. Zbyt mroczny. Ale muzyka piękna:)

      Usuń
    6. Hmmm… gdyby nie ten piękny Ryśkowy nos ;-) A tak nawiasem mówiąc fajne to zdjęcie <3

      Usuń
    7. Wiem, „RoS” może wydawać się mroczny z tymi całymi wierzeniami, ale cóż poradzić to był mój pierwszy Robin Hood, a stara miłość nie rdzewieje ;-) I kocham muzykę z „RoS” zespołu Clannad. <3
      Masz rację Derweno, ten golfik był/jest okropny. To musiała być jakaś kara dla RA, może maczał w tym palce niejaki Jonas Armstrong ;-)

      Usuń
    8. Golfik do dostania tutaj: http://allegro.pl/bezowy-capuccino-otulacz-kolo-zlota-jodelka-id1785-i3583518441.html

      :) :) :)

      Ella
      (sorry, nie mogłam się powstrzymać...)

      Usuń
    9. Nie ma to jak „styl na sir Guy’a” ;-)
      Dzięki Ello z linka :-)

      Usuń
  23. Oki, Dziewczyny muszę Was już pożegnać, dziękuję za dzisiejsze pogaduchy i życzę wszystkim miłych RAsnów :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobranoc, ja też znikam. Również życzę Wam zRysiowane, cudownych Rasnów:)

      Usuń
  24. Wczoraj zniknęłam bez słowa - odrobina techniki i człowiek się gubi, ale naprostowane i znowu działa :)
    Winna jestem wyjaśnienia... ten Robin Hood to niestety nie moja bajka. Mój Robin to Praed, a stylistyka celtyckiej baśni jest mi chyba bliższa niż filmu przygodowego. Seriale kostiumowe BBC rozbestwiły mnie do tego stopnia, że oczekuję od kostiumowych produkcji tej stacji stałego wysokiego poziomu, a z tym różnie bywa. RH rozczarowuje mnie na całej linii, brak średniowiecznego klimatu, koszmarne kostiumy, nie pasująca mi obsada i gra aktorska, która mnie nie przekonuje i niestety nie pomoże tu nawet perełka pod postacią Guya, kiedy całość jest dla mnie żenująca i niestrawna. A próbowałam kilkakrotnie, od początku, środka i od końca, ale poległam niezmiennie po kilkunastu minutach. Po prostu nie jestem targetem tej produkcji ;) Wolę armitage'owskiego Torntona, Northa i przede wszystkim Portera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, to nie sztuka podziwiać RA w świetnych filmach. Cała sztuka to podziwiać go tam, gdzie mało co poza nim jest do podziwiania. Trzeba być twardym Słowianinem a nie miętką ninją - jak mawia mój mąż. :)
      Ella

      Usuń
    2. Dzięki za wyjaśnienie Bolusio:-) Bo już myślałam, że jesteś zwolenniczką teorii, że ta wersja RH jest krytyką rządów późnego Tony'go Blaira ;-)

      I w pełni się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o produkcje BBC, ich produkcje, szczególnie te kostiumowe zapadają w pamięć na lata.

      Całe szczęście, że RA wybiera tak zróżnicowane role, bo dzięki temu mamy w czym wybierać ;)

      Usuń
    3. Fajne powiedzonko ma Twój mąż, Ello :D

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.