Niedziela.
To ostatni dzień mojej zabawy z postaciami Richarda Armitage'a. I dziś wybór należy do Was. Więc z którą z postaci granych przez Richarda Armitage'a chcielibyście spędzić niedzielne popołudnie? (aż mnie kusi, żeby do pytania dopisać "i dlaczego będzie to Pan Thornton?";) chyba już znacie mój wybór ).
Czy będzie to:
1. Pan Thornton.
8. Inna postać.
(And please forgive my possible mistakes, I'm working on improving my English)
Richard Armitage characters for each day of the week.
It's the last day of my challenge with the characters played by Richard Armitage. And now the choice is yours. So, with which of the characters played by Richard Armitage would like to spend a Sunday afternoon?
(You have no idea how I'm tempted to add to the question "and why it would be Mr. Thornton?" ;) I think you already know my choice).
1. Mr. Thornton.
Wszystkie obrazy zamieszczone powyżej pochodzą z RichardArmitageNet
-------------
The English version of my post.(And please forgive my possible mistakes, I'm working on improving my English)
Richard Armitage characters for each day of the week.
Sunday.
(You have no idea how I'm tempted to add to the question "and why it would be Mr. Thornton?" ;) I think you already know my choice).
8. Another character.
I voted for John Thornton. He just feels appropriate for a Sunday. :)
OdpowiedzUsuńGreat choice! Now we have to think of some work for Mrs. Thornton this afternoon.;)
UsuńThank you for your comment.
Dziękuję za ten tydzień, Aniu!:)
OdpowiedzUsuńGłosowałam na Moneta, byłoby bosko móc patrzeć jak maluje albo porozmawiać z nim chwilkę,fascynujący człowiek.
PS: trochę się martwię co z Kofiką,wiesz może cos?
Ciekawy wybór Asiu. Chociaż Monet nie miał szczęścia w tym tygodniu, biedny w sobotę przegrał z Lucasem, to zastanawiam się czy gdyby przyszło mu żyć w obecnych czasach, to czy również by malował czy może zajmowałby się fotografowaniem….
Usuńp.s.
Również martwię się o Kofikę.
Kaas wszystkich? :) a i tak pan Thornton najlepszy, czyż nie?:)
OdpowiedzUsuńMasz rację rozpieszczają nas zdjęciami, chociaż wolę to dzisiejsze zdjęcie z Black Sky. Ryś może i wygląda starzej, ale mnie właśnie taki się bardzo podoba.
Mam na myśli to zdjęcie:
https://twitter.com/Todd_Garner/status/245196035146797056/photo/1
Jakoś dziwnie nie mogę się przyzwyczaić do tego nowego imienia. Gary hmmm…. Wciąż dziwnie brzmi.
OdpowiedzUsuńCzy z brodą czy też bez on ma tą niesamowitą cechę, że zawsze świetnie wygląda i za każdym razem wzbudza zachwyt. No cóż magia Rysia, czyż nie? ;)
Mam nadzieję, że w nowym miejscu będzie Ci się dobrze mieszkać, czego gorąco Ci życzę i niech Ci się pierwszej nocy Ryś przyśni:) ( bo coś słyszałam, że sen w pierwszej nocy w nowym domu spełnia się).
Pozdrawiam gorąco!!!
Ale o co chodzi z tym imieniem, dlaczego paskudne?:)
OdpowiedzUsuńWiecie co moje drogie zRysiowane, ja to się cieszę że broda zniknęła(choć wyglądał w niej wyjątkowo dobrze i męsko...ach znowu ta magia Rysia bo nie znoszę brodatych facetów)cieszę się że znowu widzę jego żuchwę i okolice ust(wąskich ale ślicznie zarysowanych)
Ogólnie wciąż mgliście pamiętam ze na początku tej fascynacji Rysiem dostrzegałam jakieś jego niedoskonałości urody czy stylu gry....a teraz jedynie wiem że nic nie wiem.
Ach..jednak coś wiem!..Rys nie może liczyć na obiektywną ocenę z mojej strony.
PS: Fajnie ze dałaś znac Kaas , niech Ci się dobrze mieszka na nowym miejscu.:) Pozdrawiam :*