Zdaję sobie sprawę, że Sir Guy nie jest tak majestatyczny jak Thorin Dębowa Tarcza, ale jest coś fascynującego kiedy Sir Guy włada mieczem. Jego zwinność, porywczość ... och tak, czasem trudno mi przestać na niego patrzeć. Więc dziś kilka zdjęć Sir Guy'a z mieczem. |
I know, Sir Guy is not so majestic as Thorin Oakenshield is, but there is something fascinating when Sir Guy wields a sword. His agility, impetuosity ... oh yes, sometimes I find it hard to stop staring at him. So here are some pictures of Sir Guy with a sword.
|
Zdjęcia dzięki uprzejmości RACentral i RANet.
Happy Guy Day,
Wszystkim!
| Photos courtesy of RANet.com and RACentral.
Happy Guy Day,
Everyone!
|
Hm... prosty klasyczny miecz, żadnych ozdób... pfff.... nie to co Orcrist:P. Parafrazując pana Podbipiętę z "Ogniem i Mieczem": może być do obu, a może być do jednej ręki"... choć ten wygląda na "jednoręczny"... ale to jednak zawsze MIECZ! hihiXD Tak czy inaczej bardzo mi się podoba w swej surowości, a jeszcze bardziej podoba mi się "To" co jest ja jego początku:D
OdpowiedzUsuńBez wątpienia „TO” co jest na początku o wiele bardziej porusza moje serce. Ale prawdą jest, że biała broń nie leży w kręgu moich zainteresowań i masz rację daleko mu do Orcrista :-) Za to ten, który dzierży ten miecz, no cóż mam wrażenie, że jest bardziej zwinny niż Thorin, ( proszę nie bij mnie ;-) ) chociażby z racji jego dłuższych nóg ;-)
UsuńFaktom, kochana nie za się zaprzeczyć, więc zgadzam się z tobą z tej kwestii, że Guy jest zwinniejszy niż Thorin... (ale ciii.... nie napisałam tego; jak coś, to mi się włamali na konto i to nie ja:P)
UsuńOki, będę milczeć jak grób ;-) :P
Usuńufff:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcia, które zamieściłaś dziś wygrywa Guy z drugiego sezonu:)
Hura!
UsuńOch nie chciałam tego zamieszczać wyżej, żeby nie być monotonną ;-) bo wiadomo co myślę, o sir Guy’u z 2-go sezonu, ale dla mnie, zdjęcie od którego nie mogę się oderwać to 5-te (RH2E10- jeden z moich ulubionych odcinków, zresztą). Hmmm ta jego mina ….
Kurcze zeszłam piętro niżej w komentarzach... dopiero teraz to zauważyłam. Coś mi się pomyliło.
OdpowiedzUsuńFaktycznie to zdjęcie o którym mówisz jest ciekawe. Guy ma minę jakby był trochę zaskoczony, ale chyba większym zagrożeniem jest on sam tutaj, niż osoba w stronę której kieruje oręż. Nie jest jakoś spięty, czy przygotowany do walki...
UsuńTo jest ujęcie z odcinka, w którym „zagubił” się szeryf. A miecz Sir Guy skierował przeciw, nie pamiętam jego imienia, poborcy Księcia Jana . I masz rację, jest zaskoczony bo zamiast szeryfa znalazł tego jegomościa. Hmmm to niesamowite, że z twarzy sir Guy’a ( czytaj Rysia) można tak wiele wyczytać.
A, to mój ulubiony odcinek II serii:D Teraz sobie przypominam całą scenę, była bardzo zabawna:)
UsuńBo Richard wielkim aktorem jest:)
Oj jest!
Usuń