Elliott Lester na swoim Twitterze udostępnił kolejne (pierwsze tutaj) zdjęcie
pana Armitage’a z planu zdjęciowego do filmu „Sleepwalker”.
Late night. Last scene with Richard Armitage. pic.twitter.com/S2aZcGqbvc
— elliott lester (@elliottlester88) październik 14, 2014
I zastanawiam się na ile na tym zdjęciu widzę dr White’a a
na ile pana Armitage’a.
Witam Aniu, zdecydowanie jak zobaczyłam dzisiaj to zdjęcie to dla mnie był to pan Armitage.
OdpowiedzUsuńTa pozycja jest mi dziwnie znajoma z sesji zdjęciowych, pochylona głowa i przełożona lewa noga.
To zdjęcie, to zdjęcie odbicia w oknie. Podobno RA nie chce żeby robiono mu zdjęcia podczas pracy (nie dziwię się), dlatego oba są ciemne i niewyraźne. Wydaje mi się, że ten film będzie fascynujący.
Pozdrawiam.
Witaj Jolu. Też bardziej przychylam się do stwierdzenia, że na tym zdjęciu jest RA w swojej osobie a nie w roli. Myślę, że chyba większość aktorów nie lubi zdjęć robionych podczas swojej pracy, a dwa nie wiadomo na ile nie wolno nikomu z ekipy tego robić i na ile Elliott Lester przekracza dozwoloną granicę. A że każdy nowy projekt RA mnie cieszy więc mocno jestem ciekawa efektu końcowego.
UsuńRównież pozdrawiam :-)
Też nie dziwi mnie niechęć do robienia zdjęć podczas pracy i sądzę, że ekipa ma w tej kwestii spore ograniczenia, a "przecieki" kiedy pojawiają się, mogą być kontrolowane. Muszę przyznać, że jedno mnie martwi: broda. :) Liczyłam na to, że pożegnamy ją razem z Proctorem. :) Ale nie tracę nadziei. A nuż dr White w końcowym efekcie będzie miał dwudniowy zarost albo gładkie lico Potrera? :)
UsuńRysiek, łobuz jeden trochę się z nami podroczył w kwestii brody i czekałyśmy, że już lada dzień zobaczymy to piękne, gładkie lico a tu masz - broda została na swoim miejscu. Ryś nam po prostu zrobi niespodziankę i pojawi się nagle z (tak Eve, tak - bardzo proszę) z gładkim licem Portera - choć na chwileńkę, a potem niech sobie zarościk hoduje jak mu pasuje.
UsuńDokładnie tak Aniu - każdy nowy projekt Ryśka nas intryguje i mam nadzieję, że powtórki z wiadomego filmu już nie będzie. Ryś - ty masz grać chłopie, a nie za dekorację robić, bo na to za zdolny jesteś. Wierzę, że najlepsze role przed tobą.
Na zdjęciu zdaje mi się Ryś himself, chociaż w jego postaciach jest tyle jego własnych odruchów, że równie dobrze może być dr White.
Też miałam nadzieję Eve, że Proctorowa broda zniknie, ale przecież lubimy jego brodę, czyż nie?;-) I tak sobie myślę, że jeśli te „przecieki” mają być kontrolowane, to wolałabym aby były w lepszej jakości ;-)
UsuńZosiu, nawet mnie nie strasz, że może przydarzyć się powtórka z tego wietrznego filmu. A nauczona rozczarowaniem z tego filmu wolę sobie nie obiecywać zbyt wiele po tym nowym projekcie Ryśka
Jakoś dziwnie mi się patrzy na to zdjęcie. Mogę się mylić, nie mam przecież monopolu na świętą rację w kwestiach Rysiowych, ale wydaje mi się tu zmęczony i średnio zadowolony. Może to tylko moje odczucia. Chciałabym się mylić. W każdym razie strasznie mi go szkoda, że musi kręcić film o tak nieludzkich porach. A mówiłam, prosiłam - nie jedź tam, to pojechał. I teraz nie śpi po nocach. Mam nadzieję, że chociaż jakaś porządna nagroda filmowa lub telewizyjna (albo teatralna) mu to wynagrodzi :)
OdpowiedzUsuńDla Ryśka pora nie jest nieludzka, bo sam mówił przecież, że jest nocnym markiem więc wschód słońca lubi oglądać z drugiej strony i praca nocą może mu odpowiadać - zmysły wyostrzone, maksymalna koncentracja i...akcja!
UsuńJa też nie mam monopolu na świętą rację, ale zmęczenia i średniego zadowolenia nie widzę, chociażby z tego powodu, że to bardzo niewyraźne zdjęcie jest i Ryśka twarzy wyraźnie nie widać - ale ja może ślepa jestem albo laptop mam słaby - a może jedno i drugie. Jak dla mnie to Ryś po prostu zamyślony jest. Ale to tylko nasze gdybania, bo tylko Rysiek wie co mu się w tej pięknej głowie roi.
Faktem jest, że zdjęcie jest bardzo niewyraźne, a może inaczej wyraźnie widać tylko splot firanki ( czy cokolwiek to jest ;-)) niż twarz Rysia. A pochylona głowa i wzrok jakby utkwiony w podłogę może dawać odczucie, że Ryś jest średnio zadowolony, a może zauważył, że E.Lester robi mu z ukrycia zdjęcia ( dlatego też mocno zastanawiałam się czy powinnam umieszczać tu to zdjęcie)
UsuńO tym właśnie Aniu pomyślałam, mówiąc o niezadowoleniu, właśnie o tym że zauważył pana "fotografa". Ja sama nie cierpię jak robi mi się zdjęcia, jeszcze bardziej nie znoszę jak ktoś robi je z ukrycia, więc dlatego odebrałam to w ten sposób. Sama stałabym w takim przypadku dokładnie tak, jak stoi Rysiek - i jeszcze byłabym obrażona.
UsuńJa też nie lubię jak na kogokolwiek „polują” fotografowie, czy ci którzy mają aparat fotograficzny w dłoni, i doprawdy trudno stwierdzić jak było naprawdę w tym przypadku, ale tak sobie myślę, że gdyby Ryś był niezadowolony z tego że to zdjęcie zostało zrobione i udostępnione to chyba przystopowałby E. Lestera, czyż nie? hmm….
UsuńA może był niezadowolony, a potem mu przeszło? Typowe męskie rozchwianie :)
UsuńTak całkiem serio mówiąc, to raczej się nie dowiemy. Ale Ryś jest tak uprzejmym facetem, że nawet gdyby był zły, to nie zakazałby mu publikacji tego zdjęcia. W końcu wie i rozumie, że to są prawa rynku - im bardziej nakręcisz ciekawość widzów takimi bzdurami jak niewyraźne zdjęcie z planu, tym lepiej dla filmu. Ja tego nie łapię, może jestem zbyt staroświecka (kiedyś jakoś obywało się bez takich zabiegów), ale wydaje mi się że Rysiek świetnie to rozumie.
Tak, masz rację Ryś doskonale wie jak ta machina marketingowa działa, sam przecież jest często trybem tej machiny i doskonale potrafi podkręcić ciekawość fanów udzielając wywiadów czy teraz korzystając z Twittera.
UsuńMoim zdaniem obydwie przesadzacie moje drogie panie - ja rozumiem, że pakiet ochronny dla Ryśka Wam się uruchamia automatycznie, ale Rysiek aktorem jest i zdjęcia to jego chleb powszedni. Poza tym nic specjalnego na tym zdjęciu nie robi, stoi sobie normalnie i myśli być może o bzdetkach, prawie wcale nie widać jego twarzy - więc co mu szkodzi, że to zdjęcie zafunkcjonuje? Gdyby był zdecydowanie przeciw, to zdjęcie by się zapewne nie ukazało. Na Ryśka jak dotąd nikt z aparatem nie poluje i rozkapryszoną primadonną Rysiek nie jest. Kiedyś "takich zabiegów" nie było bo nie było takich możliwości technicznych - a teraz spoilery, ciekawostki to norma i nie ma w tym nic złego - same polujemy na wszystko co się tylko ukaże o nowym projekcie Ryśka.
UsuńAleż ja doskonale zdaję sobie sprawę, że Ryś wie z czym się wiąże bycie sławnym aktorem. I jak wskazałam wyżej również uważam, że jeśliby nie chciał aby E.Lester udostępniał jego zdjęcia to zadziałałby odpowiednio ( zresztą jeśli się nie mylę pierwsze zdjęcie jakie E.L. opublikował Ryś umieścił na swoim twitterze). Masz rację Zosiu, że zdjęcia to dla Rysia praca, ale okoliczności robienia tych zdjęć też mają znaczenie. I nie byłabym taka pewna czy na Rysia z aparatem nikt nie poluje ( tumblr co chwila zaskakuje w tym temacie).
UsuńA ja uważam dla odmiany, że nikt nie przesadza - każda ma swoje zdanie lub swoje przypuszczenia. Mam dziś akurat taki podły dzień, że pomyślałam, że Rysiek może być niezadowolony. Podejrzewam, że jutro mogę mieć inne zdanie, jak mi zaświeci nad głową słońce. I rozumiem, że Rysiek jest aktorem i dla niego to chleb powszedni, ale akurat teraz spojrzałam na sprawę z mojej perspektywy - też mogę, a co! Na szczęście Rysiek nie wie, że włażę z butami w jego odczuwanie świata i próbuję stawiać się w jego sytuacji, bo by się w głowę popukał. "Gdzie ty, kobieto, do mnie! Użyj rozumu! :)", pomyślałby.
UsuńA może byłoby wręcz przeciwnie, pomyślałby „dzięki ci dobra kobieto za twoją empatię”
UsuńOczywiście Kate, że możesz i nie mam zamiaru Ci tego prawa odbierać - i jako, że też takie prawo mam, to uważam, że przesadzacie:)
UsuńPolowanie na Ryśka (jak to brzmi:)) jest normalne i wskazane - przecież na to pracował, żeby być rozpoznawalnym i żeby mu zdjęcia robili tak jak i innym znanym aktorom - na lotnisku, w spożywczaku, na zakupach nowych portek - dopóki nie wykracza to poza dopuszczalne normy, to jest ok. Jak na razie nikt Ryśka jakoś specjalnie nie prześladuje - chyba, że się mylę i paparazzi koczują pod jego domem.
Rysiek, gdyby przeczytał nasze gdybanki co do jego osoby, to uśmiałby się pewnie do łez ale i pewnie wzruszył naszą troską - czasem trochę nadopiekuńczą:)
Pytanie tylko czym są te dopuszczalne normy i na ile Rysiek się z nimi zgadza. I tak sobie myślę, że skoro Ryś sam powiedział, że nie czyta o sobie w internecie, to możemy sobie gdybać do woli bez obawy, że go tym przerazimy bądź rozśmieszymy zwłaszcza, że robimy to z poszanowaniem jego osoby.
UsuńMoim skromnym zdaniem Ryś wygląda tu jak osoba, która na coś czeka. Sama często w tej pozycji wyczekuję - nogi skrzyżowane, głowa lekko opuszczona i ręce w kieszeniach ;). I zawsze się opieram, jeśli akurat mam o co :)
OdpowiedzUsuńI uważam także, że to zdjęcie nawet nie musiało być robione z ukrycia. To może być taka wizja artystyczna połączona z zabiegiem dodania tajemniczości, żeby nikt nie widział wyraźnie postaci. Sama mam zdjęcie z przyjaciółkami, przedstawiające nasze odbicia w oknie galerii handlowej. Teraz jest moda na zdjęcia odbić ;)
Jeannette
Czyli wg Ciebie również widać tu RA a nie Dr White’a :-) I tak sobie myślę, że jeśli to zdjęcie to wizja artystyczna reżysera to zaczynam mieć pewne obawy co do tego filmu ;-)
UsuńHihi :). Nie przesadzajmy, tak się teraz robi zdjęcia, zwłaszcza, że to było robione jakimś nie najlepszym sprzętem ;). Stanął sobie facet z komórka, a żeby na pewno było niewyraźne i nikt nic nie dojrzał, to zrobił odbicie i tyle. Ja się w tym nie doszukuje nic ponadto. Ot taka sobie fotka od czapy :-)
UsuńJeannette
Kolejny twitt pana Lestera, czyli kolejne zdjęcia RA :)
OdpowiedzUsuńhttps://twitter.com/elliottlester88/status/522594996520628226/photo/1
Oprawa i zamysł artystyczny podobny do poprzedniego, to znaczy "nie widać nic" :))
Jeannette
I właśnie dlatego, że „nie widać nic” pomimo, że widziałam tego tweeta postanowiłam nie umieszczać tego zdjęcia na blogu. Nie przemawia do mnie ta wizja artystyczna to raz a dwa zastanawiam się dlaczego ten zamysł artystyczny jak to nazwałaś, pan Lester stosuje tylko do zdjęć Rysia.
UsuńNie śledzę jego twittera, więc nie wiem. Ale może dlatego, że Ryś ma być największą gwiazdą i najpilniej strzeżoną tajemnicą? :-) Jak Smaug przed premierą DoS ;)
UsuńNie no, żartuję sobie trochę, tak na poważnie to nie bardzo wiem, przyczyn może być wiele.
Sformułowania "zamysł artystyczny" używam tutaj trochę z przekąsem ;)
Jeannette
Masz rację przyczyn może być wiele, ale to troszkę nie fair w stosunku do RAArmy, która mocno podbija statystyki tego filmu.
UsuńI dodam tylko, że w takim samym znaczeniu co Ty ja używam sformułowania „wizja artystyczna” ;-)
No to co do wizji się zgadzamy :)
UsuńTak mi przyszło do głowy - może to rodzaj kompromisu między Ryśkiem a Lesterem? Może Rysiek faktycznie nie lubi zdjęć w pracy i zgadza się na nie pod warunkiem, że nie będzie go tak naprawdę widać? Gdybam, oczywiście. Ale na pewno wiemy, że pan Lester nie robi zdjęć z ukrycia, bo to nowe jest ewidentnie zrobione z wiedzą Ryśka. A więc panowie są w zmowie ;)
Jeannette
A może p.Lester próbuje podążać tą samą drogą co Todd Garner, który również udostępniał Ryśkowe zdjęcia z planu filmowego do ItS. Bez względu na wszystko chyba pan E.L. powinien zainwestować w lepszy aparat foto bądź komórkę z lepszym aparatem foto. ;-)
UsuńJedyne, co mi przychodzi do głowy, to że on specjalnie rozmazuje. Albo ma telefon sprzed 10 lat, bo dzisiejsze komórki robią bardzo dobre zdjęcia, nie mówiąc o tych wszystkich iPhone'ach i innych bzdurach.
UsuńA wiesz może, gdzie oni to kręcą?
Jeannette
Wyleciało mi z głowy (sprawdzę aby sobie przypomnieć ;-), ale widziałam zdjęcia z lokalizacji i muszę przyznać, że całkiem fajne ;-)
UsuńTak tylko pytałam, bo jakoś się nie zorientowałam do tej pory. Dzięki za fatygę :)
UsuńJeannette
Żadna fatyga, ja „zbieram” takie informacje ;-) Zajrzyj tutaj: http://armitages-sleepwalker.tumblr.com/post/100146158975/sleepwalker-filming-location-night-of-october
UsuńChyba Ryś czytał nasze komentarze, bo zamieścił cudne selfie :-)
UsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJeannette