Dzięki RACentral za informacje o nowym plakacie, oraz o tym, że zwiastun do "Hobbit: Pustkowie Smauga" ma zostać opublikowany 1-go października ok. 12-tej naszego czasu ( jeśli dobrze liczę ;-) ). | Thanks to RACentral for information about the new poster for "The Hobbit: The Desolation of Smaug" , and the information that the new trailer will be released October 1, around 1pm UK time. |
Źródło/ Source |
To ja juz dzis nie zasnę. Czytałam już. Na FB o tym ze drugi trailer ma być jutro i nie mogę sie doczekać (Aaaaaaaaaaaaaaa!:-)) Mam nadzieje ze bedzie w nim co najmniej tyle Thorina co w pierwszym.
OdpowiedzUsuńWogole to mam takie odczucie, ze im blizej grudnia tym steżenie Thorina wzrasta podobnie jak moje cisnienie gdy patrze na takie zdjecia z nim jak na przyklad to z nowego plakatu. Ale jak to mowią "Keep calm and wait for December" :-)
Pamiętam moją ekscytację podczas oczekiwania na Hobbita, i ilość zwiastunów, zbyt dużą ilość dodam, bo miałam wrażenie, że cały film w tych zwiastunach widziałam. I bardzo się cieszę, że producenci ( jak dotychczas ) przy DoS troszkę nas oszczędzają ;-) Mam nadzieję, że przez to film będzie mi lepiej smakować.
UsuńPatrząc na ten plakat zastanawiam się, czy w tej części będzie więcej przygody czy walk. Ale bez względu na odpowiedź powoli zaczynam nakręcać się na DoS’a :-) I również mam nadzieję, że Thorina będzie co najmniej tyle samo co w pierwszej części.
hmmm te powiewające włosy Thorina....
O tak... piękne ma te włosy ... ale Orcrist też super:)
OdpowiedzUsuńOj tak! pięknie lśni ;-)
UsuńMarzę o replice Orcrista, jednak na razie ze względów finansowych jest poza moim zasięgiem:(
UsuńRichard dostał replikę Orcrista - ciekawe, gdzie ją powiesił i do czego używa (jeśli w ogóle).
UsuńPatrząc na ceny hobitowych gadżetów czasem przyprawia o zawrót głowy. Ale wiesz, warto marzyć nawet jeśli ( teraz) wydaje się to małorealistyczne. A co byś zrobiła/ robiła z taką repliką, Derweno?
UsuńTak, z tego co mówił bardzo go ten podarek ucieszył. I myślę, że powiesił gdzieś na „hobbitowej ścianie” ;-) i od czasu do czasu ćwiczy sobie tak jak tutaj http://media.tumblr.com/faf1e06a0b87e906b5e8965c46bc9778/tumblr_inline_mtwrxolZMW1rm302o.gif
Usuńlub tutaj
http://armitageagonistes.files.wordpress.com/2013/09/output_lqannl.gif
Mam nadzieję, że RA ma duże mieszkanie (lub przynajmniej spory ogródek), bo już wyobrażam sobie takie ćwiczenia w przeciętnym polskim M4. ;-) Pustkowie Smauga to byłby pikuś przy tym obrazie nędzy i rozpaczy, jaki by został po paru zamaszystych cięciach.
UsuńHa ha ha faktycznie w naszych warunkach nie byłoby co zbierać :-)
UsuńOch na pewno gdyby przyszło do mnie zamówienie, ręce by mi się strasznie trzęsły gdybym otwierała pudełko. Chwilę by mi też pewnie zajęło zanim bym się ośmieliła wziąć go do ręki. Replika repliką, ale to zawsze TEN Miecz:) A potem? Obejrzałabym go dokładnie z każdej strony wciąż nie wierząc szczęściu, że trzymam w ręce Orcrista. No a na końcu zawisł by na ścianie w honorowym miejscu:) Moja mała własna cząstka Thorina:)
UsuńMoże udało by mi się nauczyć kilku figur szermierskich przy użyciu filmików poglądowych z Richardem takich jak te które tu umieściłaś:D
P.S. Chciałabym móc spróbować wykonać figurę z drugiego filmiku mając w dłoniach Orcrista...
O to szczęściarz z naszego RA, że posiada ten miecz na własność:) Racje na ćwiczenia z takim orężem potrzeba przestrzeni, żeby nie uszkodzić na przykład żyrandola:) Na szczęście posiadam ogródek, hihihi... tylko co na to sąsiedzi jakbym z takim mieczem wyskoczyła:D
UsuńHmmm piękne marzenie:-) i oby się spełniło!
UsuńTa figura z drugiego filmu w wykonaniu RA wydaje się dość łatwa, ale nie mam wątpliwości że do łatwych nie należy. A poza tym wiesz to „ the biggest sword” ;-)
Sąsiedzi dobiliby Ci parę zdjęć i wrzucili na FB albo na YT :-)
UsuńSam miecz jest pewnie dość ciężki i to utrudnia wykonanie tej figury:)
UsuńZależy od sąsiadów - może byliby zachwyceni.
UsuńSzczerze powiedziawszy, czy my nie byłybyśmy zachwycone, gdyby gdzieś za naszym ogrodzeniem lub w mieszkaniu naprzeciwko RA sobie z mieczem ćwiczył?
O jejku te moje literówki :( dobiliby zamiast robiliby…. och….podziwiam Cię, że Ty jeszcze rozumiesz co tu wypisuję….
UsuńPoćwiczyłabyś i wymachiwałabyś jak Ryś, wierzę w Twoje możliwości!
Oj byłybyśmy Kasieńko! Byłybyśmy i to baaaardzo.;-)
UsuńOooo... to byłby hit neta... :D:D:D Może by Ryśkowi ktoś pokazał "Patrz Richard, ta mała próbuje robić to co ty":P efekt? RA pokładający się ze śmiechu jak Bofur:
Usuńhttp://media.tumblr.com/tumblr_meq2tuTJZA1qcxocc.gif
Jestem pewna, że RA nie śmiałby się z Twoich ćwiczeń, może co najwyżej uśmiechnąłby się a potem jeśliby mógł, podszedłby do Ciebie i pokazał jak wywijać tym mieczem nie nadwyrężając sobie przy tym mięśni.
UsuńZ takim nauczycielem nauka byłaby przyjemnością:)
UsuńRA za moim płotem, z mieczem.... mrrr.... to byłoby coś:)
Ja się już będę zbierać. Dziękuję za miłą pogawędkę, dziewczyny i DobRAnoc:*
UsuńOj tak, jedyny minus, fanki wokół Twojego ogrodu ;-)
UsuńSpokojnych snów Derweno. Dzięki za dzisiejszy wieczór :*
Czas (jak to zwykle on) zleci, jak z bicza trzasł, i już niedługo, zamiast tylko dziubać trailerowe okruszki, będziemy miały całą ucztę przed kinowym ekranem.
OdpowiedzUsuńCo do plakatu... Przed pierwszą częścią też różne cuda nam pokazywali, a tymczasem na mieście rozkleili tylko plakaty z Bilbem, Galadrielą i Gandalfem. Thorinowego chmurnego spojrzenia nie było nigdzie :( Może i dobrze - plakatowy Thorin (ten w błękicie) jeszcze by ruch uliczny wstrzymywał i do jakichś kraks mógłby się przyczynić, gdyby panie za kółkiem za bardzo się zapatrzyły.
A Thorin na powyższym zdjęciu jakoś nie bardzo mi się podoba - owszem włosy rozwiane to ładny widok, ale król krasnoludów dziwną jakąś ma tu minę. Najbardziej mnie oczarował jego profil w tej artystycznej wersji:
http://4.bp.blogspot.com/-Fpplfu7wV3g/UiVGBUOzPZI/AAAAAAAAbUA/WPVZRjuy0GQ/s640/9c85c23e051d54ff1182507fdb13eaf1.jpg
Nie zastanawiam się, czy ta część będzie bardziej przygodowa, czy bitewna. Na 100% będzie w niej jeszcze więcej efektów specjalnych, niestety. A niestety, bo czasem odnoszę wrażenie, że we współczesnych filmach fantasy treść schodzi zupełnie na drugi plan i stają się one tylko pretekstem do pokazania, "co to współczesna technologia potrafi". Pierwszy trailer do II części "Hobbita" jest pięknym tego przykładem - w pewnym momencie sama nie wiedziałam, czy oglądam zapowiedź filmu, czy nader udane intro do gry komputerowej. No, ale żeby w zupełnie pesymistyczne tony nie popadać, pocieszam się, że cokolwiek by twórcy nie wymyślili, Rysiek jako aktor przez wielkie "A" zagra tak wspaniale, że i tak wyjdę z kina w skowronkach i na różowej chmurce :)))
Masz rację co do plakatów do pierwszej części w moim mieście również tylko takie można było zobaczyć , chociaż muszę przyznać również, że u mnie w kinie był duży kartonowy Thorin:-)
UsuńThorin tu ma dość dziwną minę bo jest skupiony na czyhającym nieopodal niebezpieczeństwie ;-) I bardzo podoba mi się polecany przez Ciebie obraz<3
Wiesz Kasieńko, ja też nie mam złudzeń, że nie jestem targetem dla twórców tego filmu( już sam fakt, że czasem moje oko nie nadążało za tymi szybkimi królikami ;-) w pełni mnie do tego przekonuje). I gdyby nie Rysiek prawdopodobnie obejrzałabym ten film w TV i to jednym okiem. Jednak przez niego dość mocno zaangażowałam się w oczekiwanie na tą produkcję i jak do tej pory nie żałuję.
Profil iście królewski, Kasieńko. Dzięki - bo tego jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPrzed pierwszym filmem mało było Thorina na plakatach i mało było RA w wywiadach, zapowiedziach, czy artykułach prasowych. W licznych pisano o "Hobbicie" z Freemanem i McKellenem w rolach głównych. Wszystko się zmieniło, gdy tylko pojawił się film. Dopiero wtedy krytycy, widzowie i fani odkryli, że RA ma w tym filmie już od początku jedną z głównych ról, obok Gandalfa i Bilba. Nie jest jedynie częścią zbiorowego bohatera, zwanego przez Tolkiena "krasnoludami". Krasnoludy poszły, krasnoludy pokiwały głowami, krasnoludy słuchały. Weźcie książkę do ręki (zwłaszcza tłumaczenie Skibniewskiej, choć gorąco polecam lepsze tłumaczenie Pauliny Braiter) i zerknijcie pod tym kątem - zobaczycie jak sam autor traktował krasnoludy. Mało kto się spodziewał (o ile wiem to z RA włącznie, zanim dostał do ręki scenariusz), że P.Jackson rozszerzy, pogłębi i ulepszy postać Thorina. Doszła do tego gra aktorska RA i już właściwie żaden artykuł nie pomijał nazwiska Armitage. Nawet na IMDB przesunięto RA na trzecie miejsce w obsadzie. Po prostu nie dało się go już dłużej ignorować jako mało znanego aktora w mało ważnej roli jednego z krasnoludów.
A film - pomijając wstawki faktycznie nieco zbliżone do gry komputerowej - jest dla mnie jedną z najlepszych adaptacji książki jaką w swym dość długim życiu oglądałam. RA jest tu dla mnie po prostu wisienką na torcie. I lukrem. I perełką cukrową. :)
Ella
Masz rację Ello, że przed premierą Hobbita mało było RA w wywiadach. Chociaż jego fani, nie wykluczając nas ;-) wyciskali jak przysłowiową cytrynę każdy wideoblog sir P. Jacksona w poszukiwaniu RA i jego słów. O tych nowych, czytaj mało znanych aktorach ( takich jak RA) czytaliśmy kąśliwe uwagi, że PJ zaangażował ich głównie dlatego, że ich wynagrodzenia nie były zbyt wygórowane -czytaj byli tańsi od „znanych” gwiazd. Ale tu objawił się geniusz PJ bo postawił na bardzo zdolnych i ambitnych artystów, którzy stworzyli fenomenalne dzieło. I fajnie było móc przeczytać wśród wielkiej krytyki ( a to że film nie jest zgodny z książką, a to że zbyt miejscami nudny- przypominam tu tylko te mniej złośliwe uwagi) że RA stworzył wspaniałą postać. Nawet miłośnicy prozy Tolkiena byli nim oczarowani. Jak już gdzieś tu pisałam, mnie bardzo się podoba to w jaki sposób P. Jackson opowiada tą historię i nie ma znaczenia że tu i ówdzie ją rozszerzył ba nawet się z tego cieszę. I mam nadzieję, zwłaszcza po obejrzanym dzisiaj nowym zwiastunie, że tak samo zachwycona będę po obejrzeniu drugiej części. :-)
UsuńJest już trailer!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://www.thehobbit.com/index.html
Ella
Och tak! I jest WSPANIAŁY!
UsuńZobacz mój post:
http://zrysiowana.blogspot.com/2013/10/hobbitpustkowie-smauga-zwiastun-nr-2.html