Mój RA-alfabet. Literka A.

W oczekiwaniu na informacje dotyczące nowej roli pana Armitage’a dziś rozpoczynam nowy cykl postów pod tytułem "Mój RA-alfabet". Mam nadzieję, że również i dla Was zabawa literkami będzie przyjemnym doświadczeniem. :-)

Dziś literka A. 

Zdjęcia pana Armitage’a dla DA MAN MAGAZINE- kolejna odsłona.

Dzięki Jollytr za znalezienie zdjęć mojego naszego ulubionego aktora, których autorem jest Mitchell Nguyen McCormack. 

Na dobry początek tygodnia (#36)…

Jedno zdjęcie Richarda Armitage’a autorstwa Mitchella Nguyena McCormacka dla magazynu DAMAN.

Źródło zdjęcia

Hipnotyzujące spojrzenie, czyż nie? ;-)

Miłego tygodnia Wszystkim!

Zdjęcia Richarda Armitage’a w DAMAN Magazine- kolejna odsłona.

Wygląda na to, że pojawiły się nowe zdjęcia Richarda Armitage’a dla magazynu DAMAN.

♫ ♪ ♫ Jak dobrze wstać skoro świt…♫ ♪ ♫

... I zobaczyć nowe zdjęcia pana Armitage’a. 

Zdjęcia autorstwa Mitchella Nguyena McCormacka.

Źródło zdjęć:gqthailand.com 

(Wiem, wiem, przedpołudnie to nie świt, ale w końcu są Święta. ;-))

Moja nowa RA – tapeta na grudzień 2014r.

Skoro nowy miesiąc to, jak to stało się moim zwyczajem w tym roku, pożegnam tapetę z zeszłego miesiąca i powitam nową z ….

Richard Armitage w Da Man Magazine.

Kilka zdjęć, które udało mi się znaleźć a od których aż kręci się w głowie. 

Richard Armitage na okładce magazynu DAMAN.

Źródło

Jedno zdjęcie. :-)

Opublikowane przez fotografa Mitchella McCormacka na Instagram. 

Dzięki Rarmitagenews.tumblr za info.

Ciekawa jestem czy zrobiono więcej takich zdjęć. :-)

Broda zniknęła?

Cover shoot today for @DAMAN_Magazine photographer Mitchel Nguyen McCormack. Thank you for a fun day. pic.twitter.com/VHiYLuknqu
— Richard Armitage (@RCArmitage) październik 31, 2014

Wygląda na to, że mój nasz ulubiony aktor miał wczoraj pracowity dzień, pozując do zdjęcia na okładkę dla magazynu DA MANN. I mam nadzieję, że autor zdjęć Mitchell Nguyen McCormack udostępni kilka na swojej stronie internetowej. 

Wierzę, że wzrok mnie nie myli i faktycznie na twarzy RA nie ma już proctorowej brody, i z tą myślą wracam do pracy ;-)