niedziela, 13 września 2015

Post informacyjny lub na dobry początek tygodnia ( #68)...

Chciałam poinformować, że od poniedziałku będę w delegacji z brakiem dostępu do internetu ( tego w komórce nie liczę;-) ). Na Wasze komentarze i maile odpowiem po powrocie. Ale już dziś życzę Wam miłego tygodnia i zostawiam Was z Thorinem na jednym z ocalałych* moich screenów z „Hobbit: Pustkowie Smauga”.

czwartek, 10 września 2015

Audible przyjmuje pytania do Richarda Armitage’a.

Wg poniższego tweeta Audible w krótce spodziewa się mojego naszego ulubionego aktora w swoim studio.

środa, 9 września 2015

"Czarny anioł", fanfik autorstwa Kate. Część dwudziesta ósma.

Richard Armitage jako sir Guy w serialu BBC "Robin Hood".
Screen Kate. 

Notka: Autorem tego opowiadania jest Kate, która publikuje swoje opowieści na Wattpad. Prace Kate znajdziecietutaj. Opowieść, "Czarny anioł" zainspirowana jest postacią Sir Guy'a Gisborne granego przez Richarda Armitage'a w serialu BBC " Robin Hood" i nie ma na celu naruszenia praw autorskich.


***

Poprzednia, dwudziesta siódma cześć tutaj


Książę Jan osobiście przybył do Locksley. Dowiedziawszy się o powrocie swego brata, niezwłocznie zebrał wszystkich swych wiernych żołnierzy i uciekł jak ostatni tchórz. Pragnął tylko jednego – zemsty na tych, którzy go zawiedli i zdradzili, którzy donieśli Ryszardowi o jego niecnych postępkach. Gisborne był jego pierwszą myślą – wszak po śmierci Vasey’a to jego, jako jednego z najbardziej zaufanych rycerzy, mianował szeryfem. Był przekonany, że nikt nie będzie mu tak oddany jak sir Guy, ale pomylił się bardzo. Już na początku panowania nowego szeryfa nie spodobało się księciu to, że ten wprowadził nowy styl zarządzania, że nie uciskał ludu, nie był taki, jakim go poznał. Chciał jednak dać Gisborne’owi szansę na poprawę i cierpliwie czekał, ale cierpliwość skończyła się, gdy doniesiono mu, że król powraca i wie o jego czynach.
Teraz książę Jan wygodnie siedział na środku Locksley na specjalnie przywiezionym przez siebie tronie i czekał na szeryfa. Gdy ujrzał go z daleka, uśmiechnął się szeroko.
- Mój drogi Gisborne! – krzyknął radośnie – Mój ulubiony rycerz!

wtorek, 8 września 2015

Nowy audiobook pana Armitage’a?


poniedziałek, 7 września 2015

Na dobry początek tygodnia (#67)…

… pan Thornton, grany przez Richarda Armitage’a w mini serialu BBC „Północ Południe”. W scenie, w której odmówił przyjęcia Nicolasa do pracy, a ten przyznał się, że to pewna kobieta przysłała go do pana Thorntona.



Miłego tygodnia Wszystkim!

niedziela, 6 września 2015

Jedenasty odcinek trzeciego sezonu serial “Hannibal”- „...And the Beast from the Sea”.

W miniony piątek AXN wyemitował kolejny odcinek serialu „Hannibal”.
Tym razem zwróciłam uwagę na pięć elementów. 
Pierwszy. Sposób w jaki Francis rozmawia z Lecterem. Bo widziałam człowieka, który się waha. Waha się przed spełnieniem żądania Smoka o oddanie mu Reby. 

środa, 2 września 2015

Richard Armitage jako Chop- kolejne zdjęcie od Candidy Brady.

"Czarny anioł", fanfik autorstwa Kate. Część dwudziesta siódma.

Richard Armitage
Richard Armitage jako sir Guy w serialu BBC "Robin Hood".
screen Kate. 

Notka: Autorem tego opowiadania jest Kate, która publikuje swoje opowieści na Wattpad. Prace Kate znajdziecietutaj. Opowieść, "Czarny anioł" zainspirowana jest postacią Sir Guy'a Gisborne granego przez Richarda Armitage'a w serialu BBC " Robin Hood" i nie ma na celu naruszenia praw autorskich.


***

Poprzednia, dwudziesta szósta część tutaj.


- Jak minęła noc? – zadowolony Guy zmierzał ku swej dawnej komnacie, którą rozkazał poprzedniego dnia przygotować dla swojej ukochanej.
- Spokojnie, panie. Lady Anastazja przespała w spokoju całą noc – strażnik skłonił się nisko.
- A mój syn? Płakał?
- Nie, panie.
- Wspaniale. Otwórz.
Strażnik posłusznie uchylił wrota. Gisborne zajrzał do środka i uśmiechnął się sam do siebie. Jego narzeczona i syn wyglądali przesłodko, śpiąc na wielkim łożu. Jak mógł żyć bez nich do tej pory… Jak funkcjonował, nie widząc ich co rano tak przytulonych? Serce mu rosło, kiedy wpatrywał się w nieskażoną troskami twarz narzeczonej i lekki uśmiech syna. Po cichu podszedł do łoża, a wtedy Michaił otworzył oczy. Przez chwilę wpatrywał się w przybysza ze zdziwieniem, ale nagle wyciągnął do niego rączki i zakwilił. Guy nie zwykł zajmować się małymi dziećmi, nie wiedział, jak go wziąć na ręce, jak trzymać, nie był pewien czy nie zrobi mu krzywdy… Wsunął jednak dłonie pod jego plecy i najdelikatniej, jak umiał, uniósł go, po czym przytulił do siebie. Ogarnęła go niespotykana błogość i niesamowicie rozpierające uczucie radości. Syn objął jego szyję swoimi maleńkimi rączkami i wtulił się w ramię ojca.
- Mój synku – szepnął z niedowierzaniem Guy – Mój mały sir Michaił Gisborne…
Spojrzał na niego z rozczuleniem. Chłopiec ziewnął i przeciągnął się, po czym obdarował ojca uśmiechem. Gisborne ucałował syna.
- Nauczę cię wszystkiego. Będziesz zwalczał takie szkodniki, jak Hood, będziesz strzelał z łuku, walczył mieczem, będziesz kiedyś kimś wielkim. Będziesz tak mądry i odważny, jak twoja mama, i tak silny i twardy jak ja.
Usłyszał podniesione głosy na korytarzu. Ktoś krzyczał imię jego narzeczonej… Kto śmiał zakłócać ich spokój o tak wczesnej porze? Musiał to osobiście sprawdzić. Otworzył wrota i zobaczył rodziców Rusinki.