czwartek, 8 stycznia 2015

Richard Armitage w Dzień Dobry TVN.

Kolejny raz pani Anna Wendzikowska miała okazję rozmawiać z moim naszym ulubionym aktorem. Wywiad możecie zobaczyć tutaj.

Richard Armitage

A po obejrzeniu wywiadu ograniczę się do jednej uwagi, otóż ja, jako jego fanka well wisher nie widzę w nim tylko hollywoodzkiego przystojniaka. 

42 komentarze:

  1. Ty może nie, ale niektórzy owszem ;)
    No i dowiedziałam o kolejnej cesze łączącej mnie z RA - też jestem melancholijna, tyle że moim katharsis oprócz muzyki jest płacz - nie ma to jak sobie zdrowo popłakać ;))
    Tylko że ja akurat lubię bajki. Ale szczęśliwe zakończenia to tylko w bajkach, w innych wypadkach mówię im głośne i zdecydowane nie :))
    Jeannette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia tylko co ten płacz wywołuje, czyż nie? ;-)

      Usuń
    2. W moim przypadku - wszystko i nic ;)
      Jeannette

      Usuń
    3. Czyli coś bliżej niesprecyzowanego ;-)

      Usuń
    4. Melancholijna dusza ;)
      To proste - jak jest źle, to się płacze, po czym się wstaje i idzie dalej :)
      Jeannette

      Usuń
    5. ;-)
      Jeannette

      Usuń
  2. Staram się to zrozumieć: maraton "wywiadowczy", telewizja śniadaniowa, ograniczony czas ... Wybaczcie, ale to, co widziałam jest takie ... pasujące do "tej pani". Jej styl nie odpowiada mi. Być może przygotowała się do wywiadu, jak twierdzi, ale chyba nie do końca przemyślała co chciała osiągnąć. To może lepiej już zamilknę, zanim TVN zacznie mnie ścigać. :))

    Aniu, też nie widzę tylko hollywoodzkiego przystojniaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eve, pani W.nic nie przemyśliwała, bo nie ma takiej funkcji w mózgu - przepraszam, za zjadliwość - ale ten wywiad i tak był lepszy niż poprzedni. A Rysiek - w stylu elżbietańskim odpowiadał dokładnie na pytania nie wyrywając się przed szereg:)
      Jaki hollywoodzki przystojniak? Z choinki się urwała? Ryś to brytyjski dżentelmen, w Londynie, na angielskiej herbatce z mlekiem chowany:) Pani W. nic nie chciała osiągnąć - ona po prostu chciała się nagapić na Ryśka z bliska:) Faktem jest, że takie wywiady są durnowate do potęgi n - trudno nawet takie gadki-szmatki wywiadem nazwać. Trzeba mieć niezły refleks, poziom inteligencji i w dodatku być w formie, żeby w miarę z sensem odpowiadać - po raz być może setny - na głupie pytanie. Ryśku i inni aktorzy - szacun - nic dziwnego, że czasem już głupoty opowiadacie.

      Usuń
    2. Dzięki Eve, bo Ty również widzisz w nim coś więcej niż zewnętrzne piękno :-)
      Ja mam wrażenie, że przygotowania ograniczyły się do kilku ostatnich wywiadów. Szkoda, wielka szkoda, że nie zrobiła większego researchu, że nie sprawdziła jakie to były role…. Ech…

      Usuń
    3. I chyba osiągnęła cel Zosiu, bo mogła się przez te parę chwil nagapić na Rysia i jeszcze jej za to zapłacili.

      Usuń
    4. Chyba głownie do tego zamieszczonego w DaMan'ie. Ale po drugim obejrzeniu znalazłam plus: pani W. nie jest tak nachalnie napalona, jak przy pierwszym wywiadzie. :)

      Usuń
    5. Tak, to zdecydowanie plus;-)

      Usuń
  3. Ech... przeprowadzać wywiad na podstawie wyjętych z kontekstu wypowiedzi z innego wywiadu? Słabe. Ale może lepiej tak, niż gdyby pani W. miała wymyślać własne pytania.
    Ostatnie pytanie - żenujące, i chyba reakcja Rysia mówi sama za siebie.
    Natomiast co do sweterka, to jestem naprawdę fanką, i podoba mi się w nim 10000 razy bardziej niż w garniturze :)
    I mam wrażenie, że... nie wszystko, co powiedział, jest do końca prawdą. Nie to, że kłamał, ale wydaje mi się że nie do końca chciał zdradzić siebie - i bardzo dobrze, zostań taki, bo za to Cię uwielbiam :)

    PS. Ale piękne łapki na tym screenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kate, łapkom się chyba nie dziwisz - Ania wie, co lubi:)
      Ja się tak zastanawiam, czy już naprawdę nie ma nikogo sensownego w tym TVN? Czy pani W.nie powinna być jeszcze na urlopie macierzyńskim bądź rodzicielskim? Może i jest, ale przecież Ryśka by sobie nie odpuściła:) Niestety.
      Sweterek lekko w stylu Harry'ego - aczkolwiek bardzo Ryśkowi w nim do twarzy.
      Myślę, że jaki Ryś jest, to wie tylko on sam - i bardzo dobrze. Media to nie miejsce na zwierzenia. Mimo, że interesuje mnie wszystko co Ryśka dotyczy, to bardzo, bardzo się cieszę, że chroni swoją prywatność i mówi o sobie tak mało.

      Usuń
    2. To ona już urodziła? Nie, jeszcze chyba nie... Mniejsza.
      Zawsze chciałam zobaczyć Janiaka w wywiadzie z RA.
      Jeannette

      Usuń
    3. Mnie również podobają się jego sweterki, i nawet mam wrażenie ( a po wywiadzie w DAMAN nawet pewność), że on woli taki strój. I jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przygotowania do wywiadu zostały zrobione „na kolanie”…
      I bardzo dobrze, że Ryś nie do końca otworzył przed nią duszę. Bo słusznie mówi Zosia, że media to nie miejsce na to, a już na pewno nie telewizja śniadaniowa.

      A screen …no cóż, nie mogłam się oprzeć;-)

      Usuń
    4. Jeszcze nie urodziła ale wózkiem za 6 koła zdążyła się pochwalić...ale żenada...wiem,jestem złośliwa,ale ta pani mnie wnerwia!Vera

      Usuń
    5. Vero, nie jesteś odosobniona.Już taki rozgłos dala o swojej ciąży jakby była jedyną kobietą rodząca nieślubne dziecko. Już nawet szuka niani. Pochwaliła się, ze będzie miała cesarkę bo boi się bólu. Co ona nie wie, że cesarka dla dziecka nie jest najlepsza.

      Usuń
    6. No cóż, to jest showbiznes, lub jak kto woli „wszystko jest na sprzedaż…”

      Usuń
  4. Ach, cóż dodać? Jaka dziennikarka, taki poziom wywiadu. RA to faktycznie angielski dżentelmenem choć dla mnie to aktor z klasą, wyrażenie "hollywoodzki przystojniak" wydaje mi się trochę nie na miejscu.
    A Ryś inteligentnie dopasowal się poziomem odpowiedzi do rozmówcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, prawdziwy kameleon z niego ;-)

      Usuń
    2. Ach, nic dodać nic ująć. Tylko wzdychać :) i żałować że nie jest się tam, na jej miejscu. Choć, jeśli byłaby okazja (w moim przypadku druga) to zrobiłabym wszystko żeby z nim porozmawiać. No dobra, może nie wszystko ale na pewno dużo :)

      Usuń
    3. Dobrze rozumiem, że miałaś okazję rozmawiać z RA?

      Usuń
  5. Miałabym. Kurcze, byłam tak blisko. Ale cóż, szansy nie powtórzę :) nadzieja jednak jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem będę trzymać kciuki!

      Usuń
    2. Dziękuję, to się na pewno przyda :)

      Usuń
    3. Rysio nawet w worku jutowym wyglądałby jak 100000 dolarów,trzeba się takim poprostu urodzić.Jedyny i niepowtarzalny! Gabi

      Usuń
    4. Tak, bo on ma to bliżej nieokreślone coś. ;-)
      I przepraszam Gabi, że Twój komentarz padł do spamów :(

      Usuń
  6. Dziękuję Aniu za Ryśka. W tym wywiadzie oprócz naszego cukiereczka nic mi się nie podobało.
    Cudowny głos Ryśka został zakłócony "kocią" muzyka i zbyt głośnym lektorem.
    TVN nie potrafi przekazywać obcojęzycznych wywiadów (szczególnie p.W, może chce ukryć braki swojej celebrytki). Wywiad był w całości nie przygotowany ;brak znajomości Ryśkowych filmów, głupie pytania-dobrze, że nie przypomniała sobie poprzedniego wywiadu i braku odpowiedzi o cyrk.
    Niemal każdego aktora z którym ma wywiad określa "hollywoodzki przystojniak" (Luck Evans)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę Jolu:-) Mnie też przeszkadza muzyka i głośny lektor, a o zadawanych pytaniach wolę nie myśleć. A postrzeganie aktorów tylko jako hollywoodzkich przystojniaków świadczy tylko o tym co jest dla tej pani ważne.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Oh yes :-) and I could watch for hours as he speaks with his hands.

      Usuń
  8. Dlaczego takie niedouczone stwory reprezentują nasze społeczeństwo? Słuchałam tego czerwona jak burak, ze złości.
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko Ty.:) Liczmy na inteligencję RA i to, że wysnuł wniosku, iż wszystkie kobiety znad Wisły są jak pani W.:)

      Usuń
    2. Oby Eve :) ale nie sądzę, by RA oceniał wszystkie Polki na podstawie tej jednej...ech, brak mi słów.
      ~Dragon fan

      Usuń
    3. I tego będziemy się trzymać!:)

      Usuń
    4. :)
      ~Dragon fan

      Usuń
    5. Może by jakieś memorandum obwieścić czy co, że społeczeństwo stanowczo protestuje przeciwko wysyłaniu pani W. do Ryśka? Przecież to już jest po prostu niezdrowe - szczególnie dla Ryśka. Ileż landrykowatości można znieść? Czy tylko TVN stać na wysłanie kogoś na wywiad za granicę? Rysiek, strasznie nam przykro - gdybyś mógł sobie z panią Torbicką porozmawiać, to byś się przekonał, że Polki są nie tylko piękne ale i mądre. I przygotowane do wywiadu perfekt. I naprawdę interesujące pytania zadają. I naprawdę interesuje je twoja odpowiedź. Wierz nam, że głęboko ubolewamy, że znowu pani W. z tobą rozmawiała.

      Usuń
    6. Pomysł jest dobry ale organizacja by się jakaś przydała
      ~dragon fan

      Usuń
    7. A ja liczę, że Ryś po trzech dniach rozmów z takim dziennikarzami nie miał siły zastanawiać się nad sensownością czy brakiem przygotowania tej pani, że nie będzie w ogóle pamiętał, że z nią rozmawiał.

      Ciekawe pytanie Zosiu. Myślę, że większość stacji stać na wysłanie całkiem dobrego dziennikarza, tylko zastanawiam się, czy przypadkiem tylko TVN nie ma podpisanej jakiejś umowy na wyłączność, bo jak do tej pory to głównie w tej stacji były emitowane poprzednie produkcje Jacksona.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.