środa, 1 marca 2017

Szósty i siódmy wywiad Richarda Armitage’a dotyczący „Berlin Station”.

Z podziękowaniem dla RichardArmitageCentral za znalezienie tego wywiadu. 



4 komentarze:

  1. Hehe. Fajne te wywiady :) nie wiem dlaczego ale spodobało mi się jak Ryś powiedział do tego misiowatego Pana "God bless you" :D
    Drugi mi się niestety nie odtwarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli dobrze zrozumiałam pan Tony (?) skomplementował Rysia, że jest „tremendous actor” czyli „olbrzymi (niesamowity/wspaniały aktor”, za co Ryś mu pięknie ( aż chce się rzec, że w swoim stylu – „God bless you” używał często pod stage door-podziękował. :-)

      Drugi wywiad- kliknij na link i odczekaj ( niestety dość długo) aż załaduje się strona.

      Usuń
    2. Ok. Zrobię jak mówisz :)
      A pod stage door w Londynie słyszałyście jak Ryś mówił "God bless you"? :))

      Usuń
    3. Ja nie, bo nie byłam ale czytałam:-( relacje innych fanów, zarówno z Londynu jak i z New Yorku.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.