Nawet nie myślałam, że bawienie się zdjęciami z RichardArmitageNet.Com może być tak zabawnym i relaksującym zajęciem :) Mam nadzieję, że spodoba się Wam efekt końcowy. ;)
I never thought that editing pictures which I took from RichardArmitageNet.Com can be so much fun and relaxing. :) I hope you will like the end result. ;)
Te spojrzenie na drugim zdjęciu - bezcenne. :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam tą jego minkę i świetnie wygląda jako moja tapeta:)
UsuńPozdrawiam :)
My favorite is the Guy in the floating bubble. Whimsical and ethereal. Which is your favorite?
OdpowiedzUsuńTo tell the truth I have two favourite, Sir Guy and Thorin over water. Both are my wallpaper now (thanks to windows7 for changing the wallpaper).
UsuńThanks for your nice comment.:)
Piękne Aniu! Poprosze taką książkę ;) Przesyłam pozdRAwienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu.:) Ja też bym bardzo chciała taką książkę, a jeszcze fajniej by było, gdyby między tymi obrazkami można by było przeczytać opisy postaci, które robi RA, albo jego parę słów o emocjach które towarzyszyły mu podczas kręcenia filmów. Hmmm to tylko moje marzenie….
UsuńPozdrawiam! I dzięki za zajrzenie tutaj:)
Drugie zdjęcie to perełka, ja jednak wolę to trzecie - zawsze urzeka mnie to,że na każdym zdjęciu RA jest zupełnie inny (no i jeszcze ta broda!!!). To mój pierwszy komentarz, witam więc i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzyżby fanka brody? :)
UsuńMnie zawsze zastanawia ta jego zmienność w wyglądzie na każdym ze zdjęć , to jest chyba jego wielka zaleta i prawdziwy fenomen ( a może po prostu niesamowita umiejętność aktorska). Bez względu jak to się nazywa mnie to baaaardzo fascynuje.
Witam kolejną Zrysiowaną i pozdrawiam gorąco! :)
Bardziej fanka Rysia z brodą! Jego zdjęcia są takie niesamowite bo obiekryw i kamera po prostu go kochają i wydobywają z niego to co najlepsze- a jest co wydobywać, oj jest!
OdpowiedzUsuńRozumiem :)czyli masz podobne odczucia jak ja. Nie lubię brodatych facetów, ale Ryś z brodą♥ hmmm i od razu moje serce szybciej bije.
UsuńLove the first one, especially!
OdpowiedzUsuńThis one I made for all those who love the books.:)
UsuńThanks for your comment.
YEEE!!!! To tylko była kwestia czasu, kiedy ZRYSIOwana będzie zajmowała się Ryśkosztuką!!! YEEE!!! A wciąga to wciąga i to bardzo i jest relaksujące. A tu widzę prawdziwa sztuka płynąca prosto z serca, a taka jest najważniejsza. Czekam na więcej. :)
OdpowiedzUsuńO jejku Joniu dziękuję za miłe słowa, aż się zarumieniłam. Przyznam szczerze, że bardzo kręci mnie zabawa grafiką ( chociaż to, co tu umieściłam grafiką nazwać nie można). Wciąż brakuje mi umiejętności, ale chęci są, oj są.
UsuńDziękuję, że znalazłaś czas aby zatrzymać się tutaj. Pozdrawiam :*