First glimpse at Pilgrimage during today's ADR, it's looking amazing @RCArmitage @jonnybernthal @TomHolland1996 pic.twitter.com/sahknYvFZP
— Tristan McConnell (@TristanMcC) styczeń 11, 2016
Czyli jak rozumiem prace nad ADR (synchronizacja
dialogu z obrazem) wciąż trwają. Szkoda, że zdjęcie jest dość niewyraźne i
trudno rozpoznać jeźdźców, choć mam wrażenie że jednym z nich jest mój nasz
ulubiony aktor. A nawiasem dodam, że czekam na kolejny „wyciek” zdjęć z filmu „Pilgrimage” .
A któż, Aniu, nie czeka?:) Chciałoby się bardzo więcej zdjęć Ryśka w tej roli zobaczyć, bo te dwa zdjęcionka, które dane nam było ujrzeć, są bardzo obiecujące. W kwestii tego zdjęcia, to na dwoje babka wróżyła: może to i Rysiu, a może i nie. Tak właściwie, to znaczenia to nie ma, bo najważniejsze jest to, żebyśmy nie musiały się martwić, czy uda nam się "Pielgrzymkę" w naszych kinach obejrzeć czy nie. Bardzo na ten film czekam i mam nadzieję, że nie będą naszej cierpliwości jakoś przesadnie ćwiczyć.
OdpowiedzUsuńIntuicja mi podpowiada, że tym jeźdźcem na pierwszym planie jest Ryś ( bo dlaczego Tristan McConnell kierowałby tą wiadomość do Rysia) ale liczę, że ukaże się zdjęcie o lepszej rozdzielczości aby można było to zweryfikować.
UsuńTeż liczę na to, że będziemy mogły cieszyć nasze oczy Ryśkowym Raymondem w naszych kinach.
Mój umysł działa chyba już dziś w jakiś totalnie pokręcony sposób, bo pierwsze skojarzenie z ADR miałam zupełnie niefilmowe za to idealnie pasujące do ... transportu drogowego. Cóż ... konie na zdjęciu są. :))A jeśli jeden z jeźdźców to Raymond de Merville, to i pod przewóz "materiałów niebezpiecznych" można by to podciągnąć.:))
OdpowiedzUsuńOstatnio nasza cierpliwość rzeczywiście bywa wystawiona na próbę. Chop, Raymond , Tom ... wszyscy w kolejce do kin.:) Byle tylko drogi nie zgubili i pamiętali, że chętnie ich zobaczymy.:)
Ha ha ha całkiem niezłe skojarzenie Eve :-) A i według dostępnych informacji Raymondowi De Merville bliżej do tych niebezpiecznych bohaterów. ;-)
UsuńTen rok zapowiada się całkiem nieźle, trzeba trzymać kciuki aby udało się nam wszystkie Ryśkowe projekty zobaczyć.
Tak, podobno Raymond nie należy go tych łagodnych bohaterów. I pomyśleć, że kiedyś chciałyśmy go w habit ubrać.:))
UsuńOn nawet w habicie nieźle by wyglądał :-)
UsuńTak.:) Były takie cudne manipulacje w sieci, że aż wstyd, ale na widok TAKIEGO mnicha serce przyspieszało i to nie z powodu wzniosłych religijnych przeżyć.:)
UsuńNo właśnie, dlatego tak mi ulżyło, że jednak Raymond De Merville nie jest mnichem. Ale RA na koniu nawet w szyszaku może zachwycić;-)
Usuń