zRYSIOwana ja, czyli kilka myśli nie tylko o Richard Armitage
czwartek, 7 kwietnia 2016
Jakie piękne znalezisko!
Wielkie podziękowania dla Eni Koni z Richard Armitage Bulgaria za zalezienie zdjęcia pana Armitage’a autorstwa Roberta Ascrofta. Och i odżyły wspomnienia….
Tak, RA ma niesamowicie długie rzęsy ( minimalnie dłuższe od moich ;-)). Ale patrząc na to zdjęcie przypomniało mi się jak trzy lata temu ( dziwnie się pisze, że aż tyle minęło czasu) tak bardzo zachwyciły mnie zdjęcia autorstwa R.Ascrofta. Myślę, że sesja jego autorstwa jest moją ulubioną Ryśkową sesją.
Dobry tusz nie jest zły ;-))) Zdecydowanie Ryś ma to coś, ale nie wszyscy fotografowie potrafią to dostrzec, a jeśli dostrzegą to nie zawsze widać to na ich zdjęciach. I naprawdę cieszy mnie, że Ryś korzysta z różnych fotografów.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Zawsze, kiedy patrzę na jego zdjęcia mimo woli myślę: "To niesprawiedliwe - ja mam takie rzęsy dopiero po użyciu mascary, a on bez niczego" ;)
OdpowiedzUsuńAnimka
Tak, RA ma niesamowicie długie rzęsy ( minimalnie dłuższe od moich ;-)). Ale patrząc na to zdjęcie przypomniało mi się jak trzy lata temu ( dziwnie się pisze, że aż tyle minęło czasu) tak bardzo zachwyciły mnie zdjęcia autorstwa R.Ascrofta. Myślę, że sesja jego autorstwa jest moją ulubioną Ryśkową sesją.
UsuńJa natomiast mam rzęsy po moim największym idolu - Benie C. - rzadkie, krótkie i wymagające tony tuszu :D
UsuńMyślę, Aniu, że Rysiek ma w sobie magię, która odbija się nawet na fotografiach. To człowiek, którego duszę można zobaczyć w jego oczach.
Animka
Dobry tusz nie jest zły ;-)))
UsuńZdecydowanie Ryś ma to coś, ale nie wszyscy fotografowie potrafią to dostrzec, a jeśli dostrzegą to nie zawsze widać to na ich zdjęciach. I naprawdę cieszy mnie, że Ryś korzysta z różnych fotografów.
Zdjęcie cudne. Pan Ascroft jest genialny. Jego zdjęcia Ra zawsze mnie zachwycały :)
OdpowiedzUsuńTak, też tak uważam. Ascroft ma niezwykły dar spojrzenia na RA. Bo na jego zdjęciach RA wygląda nieziemsko przystojnie.
UsuńJedank to jest to- kiedy facet fotografuje faceta ;) Męskie spojrzenie na mężczyznę ;)
OdpowiedzUsuńMoże i tak, choć ja mam wciąż w pamięci cudną sesję autorstwa pani Leslie Hassler.
Usuń