piątek, 8 marca 2013

Mężczyzna w szarym swetrze. / The man in the a gray sweater.

Ty jesteś jak paczka cukierków, w tym swoim przyciasnym  szarym sweterku...*

You're like a pack of candy in your tight gray sweater...**





Zdjęcia/Pictures: RichardArmitageNet

*fragment piosenki Golec uOrkiestra, którą możesz posłuchać tutaj

**" You're like a pack of candy in your tight sweater"-this is a quote from a song by the band Golec uOrkiestra translated by me. Unfortunately I could not find the text of this song translated into English. Here you can listen to this song.

21 komentarzy:

  1. Tak wersja Richard w tych spodniach i szarym sweterku to moja najulubieńsza wersja z wszystkich ulubionych (czyli wszystkich), takich cukierków to niedobrze zaczynać, bo na paczce sie nie skończy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację trudno się powstrzymać od tej słodyczy :) Bardzo lubię go w tym kolorze ( tylko, że jemu jest w każdym kolorze świetnie). I bardzo lubię tą dobrą energię jaka emanuje z tych zdjęć…

      Usuń
  2. Mmmmm... ale ciasteczko - tylko go schrupać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam szary sweterek ! :)

    Richard tak pięknie w nim wygląda.
    Pierwsze zdjęcie jest moim najukochańszym ze wszystkich RA fotek.
    Spogląda z niego tak... jakby wiedział o mnie coś czego ja sama nie wiem :)
    Albo jeszcze nie wiem :)

    Piękny prezent na Dzień Kobiet Aniu - ślicznie dziękuję! :*

    A co do przyciasnych sweterków - gdyby każdy facet wyglądał w szarym sweterku jak R - świat byłby cudownym miejscem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och przez to spojrzenie na pierwszym zdjęciu naprawdę gubię myśli. Bardzo przenikliwe to spojrzenie. Chociaż muszę się przyznać, że i od jego dłoni nie udaje mi się oderwać mego wzroku. ;)

      Oj byłby Marto, byłby wspaniałym miejscem! Tylko, że Ryś jest jeden na milion:) Poza tym przez ten szary kolor, tak bardzo neutralny kolor, świetnie przebija się osobowość RA. I chyba ona jest najbardziej pociągająca...

      Usuń
    2. Richard na pierwszym zdjęciu to ma minę jakby mówił: "A teraz przyznaj się kochana, co co chodzi po te ślicznej główce"

      :P;)

      Usuń
    3. Hmmm podoba mi się Twoja interpretacja, DorotoL! I bardzo chciałabym usłyszeć od niego te słowa :)

      Pozdrawiam :*

      Usuń
    4. Ja teżżżżżż:):):):):):)

      Usuń
  4. Uwielbiam go w tym wydaniu - pokazuje, że cały czar tkwi w nim samym, w jego spojrzeniu, uśmiechu...Więc posągowo może wyglądać w zwykłym szarym sweterku, który leży na nim jak na nikim innym. Przy okazji gdy oglądam zdjęcia z tej sesji uważam, że idealnie nadawałby się do roli Christiana Greya - ponoć ma powstać ekranizacja. Wiem, że to dość przereklamowana książka, natomiast ostatnio z ciekawości zabrałam się za parę rozdziałów - przykładowe opisy Christiana : wysoki, z długimi palcami u rąk, oczy szare, hipnotyzujące (a oczy Richarda i szary odcień przybrać potrafią), zarost, często przeczesuje włosy, usta od których ciężko oderwać wzrok, koszule, styl dość elegancki, bogaty, z charakterystycznym półuśmiechem. Jest opisywany jako postać "ekstremalnie" atrakcyjna dla otoczenia, więc może dlatego od razu na myśl przychodzi mi Richard, z myślą o nim przynajmniej znacznie przyjemniej czyta się książkę ;) Kto wie, być może trafi na listę aktorów pasujących do roli Greya.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc nie czytałam tej książki, ale z przytoczonego przez Ciebie opisu wydaje się, że Ryś świetnie by pasował do tej postaci.

      Jak do tej pory RA świetnie dobierał role i fantastycznie się w nich odnajdywał, więc kto wie, kto wie czym nas jeszcze zaskoczy.

      Usuń
  5. Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Gdyby to nie R był mężczyzną ze zdjęcia, pewnie na szary sweterek nikt nie zwróciłby uwagi.

    Jeżeli zaś chodzi o Jego ręce, zauważyłam, że darzysz je szczególnym sentymentem. Przyjrzałam im się na tych trzech zdjęciach i są to rzeczywiście piękne ręce - bardzo męskie a jednocześnie jakoś niezwykle subtelne, delikatne nawet. Niecodzienne, aczkolwiek bardzo pasujące do Richarda połączenie - zapewne dlatego tak fascynują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Marto jestem troszkę zakręcona na punkcie jego dłoni. On ma przepiękne dłonie. I tak pięknie tańczą jak Ryś mówi. A jak jeszcze dodam, że te dłonie majsterkują hmmm to mój podziw jeszcze bardziej rośnie.

      Usuń
  6. Bardzo Was przepraszam, wybaczcie! Początkowo myślałam nawet, żeby nie publikować swojego komentarza, ale to silniejsze ode mnie. W każdym razie cieszę się, że podobają się Wam te zdjęcia.
    Moim zdaniem, to jedna z najgorszych sesji zdjęciowych Rysia - wygląda tu jakoś tak "papciowato". Pan George Pimentel , albo się nie postarał, albo tak zazdrości Rysiowi, że zrobił te fatalne zdjęcia. Szczytem wszystkiego jest to, że w ogóle pokazał te oto koszmarne fotki:
    http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Richard/Promos/RootsCanadaPhotoshoot/album/slides/RootsCanada-16.html

    http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Richard/Promos/RootsCanadaPhotoshoot/album/slides/RootsCanada-17.html

    http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Richard/Promos/RootsCanadaPhotoshoot/album/slides/RootsCanada-18.html

    Dla mnie zachował się jak amator i jestem na Niego wściekła, wrrrrrrrrr!!!

    PS: Proszę nie gniewajcie się. Ja naprawdę uwielbiam Richarda , ale te zdjęcia oglądam kiedy muszę trochę ostudzić swoją obsesję, albo gdy chcę się pocieszyć, że nawet Rysiu nie jest idealny i czasem nawet na profesjonalnych(?) zdjęciach wygląda niekorzystnie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bob, masz absolutne prawo mieć inne zdanie i fajnie że się nim podzieliłaś. Tak, masz rację te zdjęcia, do których dałaś linki faktycznie nie są najlepsze i być może masz rację, że autor zazdrości RA. I też zgadzam się, że profesjonalista nie powinien publikować takich zdjęć. Szczególnie to pierwsze zamieszczone przez Ciebie, na którym wydaje się jakby Ryś miał zdeformowaną twarz, chyba to ( a sądzę tak opierając się na moim doświadczeniu przy robieniu zdjęć) kwestia ustawienia aparatu, co profesjonaliście nie powinno się zdarzyć!
      I tak jak Marta, również uważam, że to dowodzi tego, że RA jest normalnym człowiekiem. A to, że nie zakazał ich publikowania świadczy, że ma niesamowity dystans do siebie.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Pierwsze kiepskie bo źle skadrowane, drugie mi się nie otwiera, trzecie juz nie takie złe choć też źle skadrowane, jak na większości pozostałych wygląda papciowato to chyba potrzebuje pomocy psychiatry (jakieś utajone tęskony czy co? ;-) bo tak mnie diabelnie pociąga w tym wydaniu.

      I tak dochodze do wniosku że psychiatra niezbędny, bo od czwartku po chwilach spokoju od końca promocji Hobbita znou chodze jak obłąkana ;)

      Usuń
    3. Zgadzam się, że zdjęcia są źle skadrowane Anonimowa. Kocham tą pozytywną energię jaka emanuje z tych zdjęć i jego zniewalające spojrzenie, ale uważam, że każdy ma prawo do lubienia bądź nie lubienia tej czy innej Ryśkowej sesji.

      I też się cieszę, że RA znów się pojawił w TV, kolejne „uderzenie” jego występ w radiu!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. No coś Ty, nie masz za co przepraszać.
    Nie wszystkim musi się podobać to samo, a poznać zadanie innych zawsze warto, mimo, że nie zawsze się z nim zgadzamy.

    Zdjęć, które zalinkowałaś faktycznie nie można zaliczyć do najbardziej udanych, ale to z kolei prowadzi do wniosku, że nawet ktoś tak atrakcyjny jak R może wypaść niekorzystnie na zdjęciu - ergo jest normalnym człowiekiem - jak my.
    (Bo ileż każda z nas ma nieudanych fotek, których za żadne skarby nie pokazałaby dobrowolnie? ;) Ja całkiem sporo :)

    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mam sporo takich zdjęć Marto, sporo;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. RA... i paczka cukierków??!! Ryś to cała fabryka słodyczy:))) Jak do tego dołożyć Jego aksamitnie czekoladowy głos, to zawartość " cukru w cukrze " staje się zabójcza....

    Kocham tę sesję RA, nawet nie ze względu na sweterek ( a raczej mimo niego ), ale ze względu na świetne spodnie, które tak kolosalnie wydłużają i tak już długie ( i zgrabne, eh !) nogi Rysia:)

    P.S Wybaczcie, że dopiero dziś nadrabiam tu zaległości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) masz rację zawartość „cukru w cukrze” jest poza skalą :) A ja uwielbiam słodycze, mimo że nie powinnam ;)

      Masz rację Ryśkowe nogi w tych spodniach wyglądają na wyjątkowo dłuuugie, ale jak sądzę „wina” leży też po stronie krótkiego sweterka.;)

      Pozdrawiam i dzięki, że zajrzałaś tutaj!

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.