poniedziałek, 11 marca 2013

Nowe zdjęcia Richarda Armitage'a. / New pictures of Richard Armitage.

W przypadku gdybyście nie zauważyli, chociaż mocno w to wątpię;), Ali z RichardArmitage.Net znalazła przepiękne zdjęcia Richarda Armitage'a autorstwa Roberta Ascrofta. A ja aż chcę krzyczeć, Boże jakie wspaniałe! Prawdę mówiąc nie zawsze podobają mi się czarno-białe zdjęcia, ale to zdjęcie bardzo mnie zachwyca. Lubię ten zamyślony wyraz twarzy pana Armitage'a. 


A na poniższym zdjęciu zachwyca mnie uśmiech RA. Z tego zdjęcia emanuje pewnego rodzaju ciepło, spokój i dużo pozytywnej energii. Hmmm uwielbiam to zdjęcie!


A trzecie zdjęcie, no cóż fajnie byłoby móc spotkać Richarda Armitage'a na spacerze, czyż nie? ;)


Zdjęcia dzięki uprzejmości RichardArmitage.Net

P.S.
Przypominam, że trwa FanstRAvaganza4, aby śledzić posty blogerów kliknij tutaj, lub na banner na pasku bocznym mojego bloga. 


-------------
The English version of my post.
(And please forgive me for possible mistakesI'm still working on improving my English


New pictures of Richard Armitage.


In case you did not notice Ali of RichardArmitageNet discovered a beautiful new photo of Richard Armitage by Robert Ascroft. And I'd like to shout OMG! These pictures are great! In fact, not always I like black and white photos, but I'm very delighted with the photo. I like the thoughtfulness that you can see on the face of Mr. Armitage in this picture.


RA's smile is what impresses me the next picture. In this photo emanates a kind of warmth, calmness and lots of positive energy. Oh, I just love it!


And the third photo. Well, because it would be cool to meet Richard during a walk. A girl can dream, right?


Pictures courtesy of RichardArmitage.Net.

P.S.
Remember that the FanstRAvaganza4 started, and to follow posts of bloggers click here or on the banner on the sidebar of my blog.

30 komentarzy:

  1. Oh! To zdjęcie w szarym płaszczyku....
    Pan Robert Ascroft zrobił piękne zdjęcia - profesjonalizm na najwyższym poziomie.
    A Richard - zniewalający ;)
    Takie zdjęcia mi nie pomagają. Moja ukochana młodsza siostra od jakiegoś miesiąca proponuje mi wizytę u znajomego psychiatry. Ja próbuję ją przekonać, że w końcu mi przejdzie, ale jest coraz gorzej i chyba sama nie wierzę w to co mówię.
    Ilość fantazji na temat spotkania RA - sięga dziesiątek tysięcy ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że zdjęcia p.Ascrofta są genialne. Doskonale pokazał osobowość RA, z jednej strony zabawny i wesoły a z drugiej zamyślony inteligentny facet, a do tego ( jak na 3-cim zdjęciu) taki zwyczajny… naprawdę kapitalne są te zdjęcia.

      Och Bob, nie wiem czy to przejdzie :) Mnie jakoś nie przechodzi;) ale prawda jest taka, że nic nie robię aby przeszło. ( jak będzie miało przejść to przejdzie). Co do psychiatry, jeśli przystojniak to może warto, co?

      3maj się!

      Usuń
    2. Z tego co wiem - psychiatra jest już trochę wiekowy. Zresztą nawet gdyby był młody i przystojny - nie byłabym w stanie tego zauważyć ;)Liczy się tylko ON - RICHARD...

      Usuń
    3. Czyli jak widzę wszystko w normie:)

      Usuń
  2. Te zdjęcia są genialne, nie moge uwierzyć że dopiero teraz zostały opublikowane, to z pół usmiechem i wyciagniętą dłonią jest cudowne, spokojne niby ale tyle sie na nim dzieje... a to jak idzie ulicą, serio jakbym ujrzała takiego faceta na chodniku obok groziło by mi bliskie spotkanie z jakimś słupem albo efektowne wpadnięcie na jakiegoś przechodnia ;) tak jak już pisałam psychiatra pilnie potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że większość z nas gdyby spotkała RA byłaby lekko zamroczona:) Masz rację sporo się dzieje na tym drugim zdjęciu i może być idealnym antidotum na chandrę.

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Czy ja ostatnio nie wspominałam o spacerowaniu z RA...? :)
    I oto jest! - Chociaż zwyczajny to jednak jak zawsze zniewalający. I patrzy tak całkiem aprobatycznie :)(trzecia fotka) a nas przecież wcale zachęcać nie trzeba, prawda? :)

    Pierwsze i drugie zdjęcie - również wspaniałe. Podoba mi się skupienie, które emanuje z pierwszego, poza faktem, że uwielbiam czarno - białe fotografie. Drugie natomiast zniewala wspaniale uchwyconym światłem i jeansową koszulą Richarda... (tak - uwielbiam też jeansowe, męskie koszule, a R w tej konkretnej wygląda obłędnie ;))

    Oficjalnie dołączam do grona potrzebujących opieki specjalisty....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś jak dobra wróżka Marto! Pomimo faktu, że Ryś na tym spacerującym zdjęciu jest zbyt mocno (troszkę sztucznie, mam wrażenie) oświetlony to widać, że nie pozuje i widać jego, nie modela czy aktora lecz faceta, który nazywa się Richard Armitage.

      Zgadzam się w 100% w sprawie tych dwóch pierwszych zdjęć. I absolutnie wszystkie wspaniale prezentują się jako tapeta na kompa, nic z nimi nie trzeba robić. I naprawdę nie mogę oderwać od nich oczu.

      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Masz rację co do oświetlenia ostatniego zdjęcia. Trochę to wygląda jakby przyciemniono tło dookoła aby wyeksponować Jego. Może to efekt zamierzony?
      W każdym razie, jak piszesz, zdecydowanie widać, że to nasz Richard, choć nadawałby się na modela - wszakże pięknie prezentuje płaszcz w stylu militarnym ;)

      Również pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Może to zamierzony efekt, a może późna pora robienia zdjęć ( w samochodzie świecą się lampy, które oświetlają jezdnię)- ale i tak efekt końcowy znakomity. Muszę poczytać o tym fotografie.

      Tak, świetnie prezentuje ten płaszcz, zwłaszcza, że to jak sądzę, ten sam płaszcz, w którym można go było zobaczyć trzy lata temu.

      http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Richard/EventsandAppearances/OldVic_21Nov2010/slides/RAOldVic5.html



      Usuń
    4. Dzięki za link.

      Za każdym razem wygląda w nim wspaniale.

      Wysuwam zatem wniosek, że koszula również może należeć do niego.:)
      I aż mnie skręca z zazdrości jak pomyślę, że ktoś go może w niej oglądać na żywo np. w spożywczym wczesnym rankiem :)

      Usuń
    5. A wiesz, że nigdy nie myślał o nim jako o robiącym zakupy. :)

      Usuń
    6. Wolę Go niezafarbowanego. Na tym zdjęciu sprzed 3 lat zbyt ciemne włosy wyostrzają Jego rysy.

      Usuń
    7. :)
      Bez wątpienia mus je robić.

      Ahh... natknąć się na niego między ciasno poustawianymi półkami w moim sklepie przed siódmą rano...
      Takie spotkanie zadziałałoby lepiej niż espresso - jestem pewna :)

      Usuń
    8. Faktycznie to na tym zdjęciu sprzed trzech lat ma zbyt ciemne włosy, zwłaszcza że Ryś ma dość bladą cerę.

      Usuń
    9. Och tak Marto! Zdecydowanie takie spotkanie postawiłoby na nogi, może później trudno by było na nich ustać;)ale to byłby pięknie rozpoczęty dzień:)

      Usuń
    10. Nie ma co - bujna wyobraźnia zawsze była moją mocną stroną :) - to zapewne te regały przeczytanych książek.

      Zatem pięknych marzeń Aniu - na jawie i we śnie.
      Dobranoc.

      Usuń
    11. Marto koszula jest na pewno jego http://www.youtube.com/watch?v=ph5U_M9mMOY m.in. tu ja widać,chyba nieczęsto się zdarza żeby modela fotografować w jego własnych ciuchach, sesja wygląda na stylizowaną, a wszystko wskazuje na to, że jednak nie jest, co to mówi o Rysiu?? że piekielnie dobrze umie się ubrać?

      Usuń
    12. Jesteś niezastąpiona :)

      Oczywiście - ma świetny gust, choć sam oczywiście skromnie jak zawsze twierdzi, że nie potrafi się dobrze ubrać. Ale nas nie oszuka, bo doskonale zdajemy sobie sprawę, że powściągliwość i skromność to jego sztandarowe cechy, między innymi dzięki którym zaskarbił sobie w dużej mierze naszą (moją) sympatię.

      Zastanawiam się nad tym pozowaniem we własnych ubraniach. Może kiedy jest taka możliwość to właśnie taką opcję wybiera. W końcu pozowanie to nie taka łatwa sprawa, może zwyczajnie czuje się lepiej mając na sobie własne ubrania? Z drugiej strony to przecież aktor, robienie min i uśmiechanie się na zawołanie nie stanowi dla niego problemu.
      Sama nie wiem. Najważniejsze jednak, że na zdjęciach prezentuje się olśniewająco - ubrania rzecz drugorzędna, mógłby pozować bez nich i tak by się nam podobał. :)

      Usuń
    13. Dzięki za linka Anonimowa :) faktycznie widać, że jest to ta sama koszula. A czy Ra umie się dobrze ubrać?Hmm niewątpliwie umie słuchać rad stylistów. :)

      Usuń
    14. Masz rację Marto sprawa ubrań nie jest najważniejsza. Owszem ubrania powodują, że wygląda bardzo seksownie i nie mogę powiedzieć, że tego nie zauważam, ale mnie bardziej pociąga jego osobowość.

      Ciekawa sprawa z tym Ryśkowym pozostawianiem we własnych ubraniach na sesjach zdjęciowych. I tez zastanawia mnie na ile jest to jego sposób na pokazanie siebie ( bo przecież po to te sesje są) a na ile wizja ekipy odpowiedzialnej za takie zdjęcia. Poza tym RA jako aktor jest osobą publiczną i w pewnym sensie musi "bobrze wyglądać” więc stąd zapewne korzystanie przez niego z porad stylisty.

      Ale i jemu zdarza się mieć i takie zdjęcia jakie ukazało się ostatnio.

      http://farm8.staticflickr.com/7107/6960830126_e92dc235b3_b.jpg

      Co dowodzi, że nie zawsze przywiązuje wagę do tego jak wygląda, co bardzo mi imponuje. Chociaż na powyższym zdjęciu wygląda na bardzo wychudzonego.

      Usuń
    15. Och, zapomniałam podziękować Tobie Marto za dzielenie się Twoją bujną wyobraźnią:)

      Usuń
    16. Nie mas mi za co dziękować Aniu. To wielka przyjemność móc podzielić się z innymi swoją wyobraźnią, bez obaw o krytykę, a wręcz ku ogólnej aprobacie. Chciałoby się powiedzieć - żyć nie umierać :)

      Co do zdjęcia powyżej - R faktycznie wygląda tu niesamowicie szczupło. To chyba jeszcze fotka z czasów kręcenia "Hobbita" (broda), co może dawać dowód temu, że pracy poświęca bardzo wiele ze swojej cennej (żeby nie powiedzieć drogocennej - przynajmniej dla nas) energii życiowej. Podziwiam Go za to, chociaż mam ochotę porządnie podkarmić. :)

      Piszesz Aniu, że Jego osobowość jest dla Ciebie bardziej pociągająca niż wygląd. Nie można się z tym nie zgodzić. Chociaż oczywiście wygląd łatwiej jest oceniać czy poddawać dyskusji, ponieważ osobowość trudniej uchwycić na zdjęciach niż np.: Jego piękne ręce, które aż "kłują" w oczy.

      Usuń
    17. Z tego co napisała Ali z RANet zdjęcie faktycznie może być z czasu kręcenia Hobbita, bo 22/04/12. Ale fajnie jest móc patrzeć na tak promiennego Rysia:)

      Tak masz rację, trudno jest ocenić jego osobowość po zdjęciach ( po wywiadach też)nie znając go osobiście a i wówczas to byłoby trudne. Może właśnie dlatego tak bardzo mnie to fascynuje ( chociaż wiem, że nie powinno).

      Usuń
  4. Buty też należą do Rysia:

    http://richardarmitagecentral.co.uk/bbc-radio-interview/ra5_bbc070313/

    W jednym z wywiadów RA mówił, że ubrania wybiera mu stylista. Ja jednak myślę, że taki wielowymiarowy artysta (tańczy, śpiewa, gra , recytuje, pozuje itd. i itp. )ma świetne poczucie smaku, potrafi sam doskonale się ubrać i jeszcze pięknie zaprezentować. Widać to na zdjęciach zarówno profesjonalnych jak i amatorskich.

    Zgadzam się z Tobą Marto. Wszystkie te ubrania są nieistotne. Niewątpliwie bez nich podobałby Nam się tak samo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie te buty też są jego, dzięki za linka Bob!
      Zgadzam się z Tobą Bob. RA doskonale zna swoje ciało a jako artysta, myślę, że też ma swoją wizję jak powinien wyglądać, a stylista jest mu potrzebny po to, aby to tylko wyrazić. Jestem pewna, że nie założyłby czegoś do czego nie ma przekonania, tylko dlatego, że stało się to modne.

      :) tak się zastanawiam czy bez ubrań nie podobały się mam nawet bardziej;)

      Usuń
  5. Ryś, który przez te wszystkie lata ma za sobą tyle sesji i setki zdjęć, robionych pod każdym możliwym kątem i z każdej strony, ciągle mnie zaskakuje swoim wizerunkiem... Magia, po prostu Ryś jest magiczny:)

    A na drugim zdjęciu ręka Rysia prawie tańczy w takt muzyki, jaką Ryś chyba słyszy w myślach ( musi to być coś pięknego, skoro wywołało taki zniewalający uśmiech na jego twarzy ) - tak mi się skojarzyło i dedykuję to specjalnie Tobie, Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och,zdecydowanie magia Rysia przebija się przez te zdjęcia! I jest tak cudownie męski na tych zdjęciach!

      Pięknie ta dłoń tańczy, pięknie! Dziękuję Asiu:*A przez to, że światło tą dłoń tak cudownie oświetla wydaje się być jeszcze bardziej delikatna<3

      Usuń
  6. Z tej serii zdjęć w RA-net podobają mi się dwa ostatnie, z profilu. Trochę wyglądają jak z kroniki policyjnej (profil lewy, profil prawy). RA wygląda na nich wspaniale, trochę tak szorstko, ale jego twarz ( a zwłaszcza zarost ) prezentuje się świetnie w tym oświetleniu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak z kroniki… ciekawe porównanie:) Ale patrząc na dziurkę od guzika wydaje się, że to jedno zdjęcie. Tak, wygląda troszkę szorstko, a nawet powiedziałabym, że dojrzalej. Zgadzam się, zarost cudownie wyeksponowany(i niewydepilowana klatka piersiowa też dodaje męskości)a i jego skóra, która zawsze wygląda na bardzo delikatną tu nabrała zupełnie innego wyrazu. Coraz bardziej zaczynam podziwiać fotografa.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.