wtorek, 2 lutego 2016

Jedna piękna grafika.

Dawno na blogu nie było Króla Spod Góry, zatem dziś Thorin Dąbowa Tarcza w grafice, którą znalazłam tutaj.





Aby zobaczyć w oryginalnym rozmiarze, a wówczas dzieło naprawdę imponuje, kliknijcie tutaj.

Jak rozumiem grafika ta została zrobiona przy użyciu programu Zbrush. Zaglądając tutaj możecie zobaczyć poszczególne etapy tworzenia tej grafiki.

33 komentarze:

  1. Brak mi słów. WOW!
    Dziękuje Aniu za tego Thorina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę Doroto :-) Miałam nadzieję, że właśnie Ty docenisz piękno postaci na tej grafice :-)

      Usuń
  2. Naprawdę imponuje! I to bez względu na rozmiar (jakkolwiek to brzmi:).
    Aniu, dzięki. Thorin jest wspaniały.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę Eve. :-) Cieszę się, że podoba Ci się ta grafika.

      Usuń
    2. Bardzo podoba.:) I niebezpiecznie jest zacząć oglądać ją w stosownym powiększeniu. To wciągające zajęcie. Tyle szczegółów (nawet zbroja pokryta jest miejscami lekką patyną),że wciąż coś znajduję. A miałam pracować.:)

      Usuń
    3. Mnie też zachwyciła ta dbałość o szczegóły (nawet te kawałki gruzu wyglądają interesująco ;-)), która daje poczucie trójwymiarowości.

      Usuń
  3. Grafika piękna szkoda tylko,że nie mogliśmy tego zobaczyć w kinie. Jak zasiada na tym tronie jak zakładają mu tą koronę, jak duma w nim nad resztą swojego życia czy przeżywa rozterki .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego mieć nie można Paulo ;-) Ale za to ta grafika pozwala puścić wodze fantazji.;-)

      Usuń
  4. Imponujące!! Każdy szczegół dopracowany :) Thorin jak żywy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta precyzja szczegółów wręcz uniemożliwia mi przestanie wpatrywania się w tego Thorina.:-)

      Usuń
  5. Za Twoją radą zajrzałam tam gdzie można zobaczyć etapy powstawania grafiki i jednak najbardziej przemówił do mnie czarno-biały wizerunek Thorina,dostojny,zamyślony,podobny do kamiennych posągów Królów z Dawnych Dni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenne spostrzeżenie Badyl. Nie patrzyłam na tego czarno-białego Thorina w ten sposób, więc dzięki :-)

      Usuń
  6. Wyjdę na upierdliwą i czepialską, ale zachwytów nad tą grafiką nie rozumiem. Co w niej widzicie imponującego czy fantastycznego? Rozmiar? Detale? A co to za problem, gdy ma się jakiś ekstra program komputerowy? Gdzie tu artyzm? Chyba za stara jestem na takie innowacje. Oczy Thorina są puste i martwe, a całość bez wyrazu i emocji. Jak dla mnie, oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój partner zajmuje się rzeczami zbliżonymi do grafiki, więc wiem ile przede wszystkim czasu, czasu i jeszcze raz czasu to kosztuje. A tym bardziej stworzenie czegoś takiego od podstaw co wygląda bardzo realistycznie, jak zdjęcie ;-) Czegoś takiego nie tworzy się w kilka dni. Np. Peter Jackson miał od tego kilkadziesiąt ludzi, dzięki temu filmy Hobboit mogłyśmy oglądać rok w rok. Kolejny przykład: najnowsza gra Wiedźmin: Dziki Gon powstawała przez niecałe 4 lata a można ją przejść w 80 godzin ;-) Dlatego ja mega doceniam takie DZIEŁA ;D

      Usuń
    2. Bynajmniej nie umniejszam wysiłku i czasu włożonego w stworzenie takiego obrazka, tylko po prostu nie widzę w nim nic imponującego. To, że ktoś się przy czymś napracuje, to nie znaczy, że powstanie arcydzieło. Ani że wszyscy powinni się tym zachwycać. Filmy i gry to jednak inna półka niż takie obrazki. Pamiętam jak wiele lat temu zachwyciła mnie "Katedra" Bagińskiego - to DZIEŁO zdecydowanie doceniam:)

      Usuń
    3. Wybacz Tony, zupełnie nie rozumiem tego co piszesz. Eh, naprawdę... czytam twoją wypowiedź i staram się dojść o co ci chodzi. Być może o to, że autor przerysował po prostu identyczny fotos postaci Thorina z filmu, który był publikowany bodajże jako plakat, a nie stworzył czegoś własnego. Jeśli tak, wtedy się z tobą zgodzę.
      Ale...
      Pomijając postać i tematykę tego artu, to jest DZIEŁO. Technicznie i estetycznie. Imponuje choćby szczegółami i starannością wykonania. Chętnie powiększyłam sobie oryginał z linku i dokładnie obejrzałam całość. Nawet zbroja ma fakturę, kamienie, szata Dębowej Tarczy, cały art ma przestrzeń, nie jest płaski itp. Piszesz "A co to za problem, gdy ma się jakiś ekstra program komputerowy?" Ano widzisz, to jest problem. Bo program to tylko narzędzie, tak jak pędzel i nie każdy będzie potrafił coś takiego wykonać. Weź pędzel i namaluj np. "Dziewczynę z perłą". Jeśli nie jesteś osobą uzdolnioną artystycznie, nie zrobisz tego. Czemu więc gardzisz tym artem, a doceniasz „Katedrę”? Czy Bagiński tworzył inaczej? Również posiadał "ekstra program komputerowy" podobnie jak autor grafiki. I podobnie jak on talent i umiejętności wykorzystania „narzędzia”. Co więcej nim zaczął tworzyć animacje musiał mieć tzw grafiki koncepcyjne, które jeśli nie tradycyjnymi metodami to powstają właśnie w programach komputerowych.

      Usuń
    4. Ha! Ha! Ha! Tony, nie wierzę! Poprzedni Thorin był zbyt mało podobny do siebie (ponoć:) a ten jest za bardzo? Przyznaj, Ty go zwyczajnie nie lubisz.:)
      A już bardziej serio, to jako komputerowy dinozaur szczerze podziwiam prace wykonane w taki właśnie sposób. Tu znajomość programu nie wystarcza. Trzeba zobaczyć to, co chce się stworzyć. I śmiem twierdzić, że wymaga to większych umiejętności niż ustawienie projektora, "rzucenie" landszafciku na płótno i odwzorowanie go (choć i do tego trzeba coś umieć). Dlatego jestem pełna uznania dla pieczołowitości, drobiazgowości, cierpliwości i staranności autora grafiki.

      Usuń
    5. To nie do końca jest tak, Doroto. Przecież obrazy Picassa też niektórzy uważają za idiotyczne i twierdzą, że takie bohomazy to dziecko w przedszkolu ładniejsze maluje, a zdaniem innych Picasso tworzył arcydzieła warte miliony. Po prostu jednych dana forma przekonuje, a innych nie. Widać dla Tony'ego taka grafika nie przedstawia szczególnej wartości artystycznej. Widocznie Bagiński z jakiś względów do niej przemówił, a ta grafika nie. To przecież tylko subiektywne odczucia.
      Poza tym nie ocenia się starań, tylko dzieło. Nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś się starał, czy nie. Zresztą nikt nie wie, ile dana osoba włożyła pracy w dane dzieło, więc nie da się tego ocenić.

      Moim zdaniem grafika jest super, ale nie podoba mi się twarz. I zdecydowanie zgadzam się z Tony, ze oczy są puste, należałoby popracować jeszcze trochę nad wyrazem twarzy. I dłoń jest strasznie sina, można by poprawić koloryt, bo wygląda jak u topielca. Za to bardzo podoba mi się płaszcz i tron, szczególnie te kamienie wokół niego.

      Usuń
    6. Podpisuję się pod tym co powiedziały Moemi, Dorota i Eve. Na temat gustu nie będę się wypowiadać, ale to nie pierwszy raz kiedy zamieszczony przeze mnie fan-art nie podobał Ci się Tony, więc nic mnie w Twojej wypowiedzi nie zaskoczyło.

      Usuń
    7. Istotnie, ani poprzedni fan-art, ani obecny nie trafiły w mój gust, ale to nie znaczy, że któreś dnia, Cię Aniu, nie zaskoczę i nie zawołam: "Jakiż piękny fan-art!":)
      Poza tym, krytykuję fan-art sam w sobie, a nie Twój wybór,Aniu, bo podobnież jak Ty: na temat gustu nie będę się wypowiadać. Chyba można mieć inne zadanie i nie być zarazem postrzeganym jako wróg publiczny nr 1.

      Usuń
    8. Może faktycznie jeszcze kiedyś będziesz miała tu szansę wyrazić opinię o jakimś fan-arcie. I nigdzie nie napisałam, że uważam Twój komentarz jako krytykę mojego wyboru. I oczywiście, że każdy może mieć swoje zdanie na dany temat, ale sposób w jaki to odmienne zdanie się przedstawia też ma znaczenie.

      Usuń
    9. Myślę, że wielkie znaczenie ma też czytanie ze zrozumieniem, a nie z uprzedzeniem do autora wpisu.

      Usuń
  7. I dlatego, że to subiektywne odczucia, nie będę dalej już kontynuowała tego wątku. Nie będę robić Ani tutaj dyskusji o sztuce, bo zapewne nie o to jej chodziło gdy publikowała post.

    Mnie się podoba zbroja i ten ślad po pazurze nad Thorinem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A o co, jeśli nie o sztukę, może chodzić, kiedy publikuje się post z grafiką?! No do licha.

      Usuń
  8. Pozwólcie, że odpowiem "hurtem":)
    Doroto, chodzi mi o - i jedynie o to - że ta grafika mi się nie nie podoba i mnie nie zachwyca. Poza tym, nie napisałam, że tą pracą gardzę, tylko że nie rozumiem Waszych zachwytów - a to chyba różnica? Nie umniejszam czyjegoś talentu czy wkładu pracy, ale chyba jego dzieło może mi się nie podobać, prawda?
    Eve,Thorina to ja bardzo lubię, dlatego też tak ubolewam, gdy nie w pełni (moim zdaniem, oczywiście) twórcy oddają jego majestat i urodę:)
    Dokładnie tak, Jeannette: ta grafika do mnie nie przemówiła i jest to moje subiektywne odczucie.
    Reasumując: Nie wiem o co takie wielkie halo, Wam się podoba, mnie nie - w czym problem? Nie można szczerze wyrazić swojej opinii? Nie miałam zamiaru wywoływać dyskusji o sztuce, tylko najnormalniej w świecie wypowiedziałam się na temat grafiki. Luzik:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najśmieszniejsze na świecie jest to, że ta wspaniała krasnoludzka zbroja okazała się zbroją do siedzenia na tronie i paradowania w niej po komnatach ;D a Thorin poszedł na bitwę w kaftanie. Dobrze jeszcze, że nie w samych kalesonach ;DD Chociaż z pewnością zwiększyłoby to oglądalność;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu się z Tobą zgadzam Robin. :D

      Usuń
    2. Thorin pędzący do boju w samych kalesonkach stanowiłby interesujący widok:) Śmiem twierdzić, że wyglądałby bardziej po królewsku niż w tej zbroi. I jeszcze ta korona do kompletu, olabości. PJ ma skłonności do gubienia treści pod nadmuchaną formą.

      Usuń
    3. Hmm, i może widok owłosionej klaty biegnącego do boju Thorina, przekonałby mnie nawet do kupna DVD;) Niestety, Jackson przecenił możliwości swojej wyobraźni w tym względzie. No cóż, nie jest kobietą:)

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. O to, to! Jakcson tak się skupił na zakładaniu zbroi przy pomocy wiertarki, że zapomniał po co tak właściwie Rysiek ją zakłada. Wychodzi na to, że głównie dla tych zakulisowych ujęć właśnie. Jak dla mnie, to Jackson przecenił możliwości nie tylko swojej wyobraźni, ale i poziomu odporności widzów na głupotę.
      Gdyby to kobieta reżyserowała ten film, to wyglądałoby to zupełnie inaczej. I Thorin na pewno pędziłby do boju w kalesonkach:) I na pewno Legolas nie szedłby po schodach do nieba:)

      Usuń
    6. Tak sobie myślę, że skoro Thorin nie zamierzał zakładać zbroi i się jakoś chronić przed zranieniem, to już lepiej by zrobił, gdyby poleciał walczyć w samych gatkach, wtedy przynajmniej nic nie krępowałoby mu ruchów i mógłby się poruszać swobodniej i szybciej, a przez to skuteczniej :). A na takim stroju, w jakim wystąpił, nic nie zyskał, a wręcz stracił, no zero pomyślunku :P

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.