Czarna koszulka, czarna skórzana kurtka i cudowny głos Richarda Armitage'a. Hmmm.....
Richard Armitage podczas wywiadu dla fińskiej gazety Helsingin Sanomat. Mój kadr.
A ja uwielbiam jak Richard Armitage śpiewa:) Bez względu na to, czy śpiewa jako "That's first thing in the morning, with a hangover.";)
Fragment wywiadu z Richardem Armitagem dla fińskiej gazety "Helsingin Sanomat".
Wideo opublikowane przez RACentral. Cały wywiad tutaj.
Wideo opublikowane przez RACentral. Cały wywiad tutaj.
Czy, gdy śpiewa kołysankę :)
Fragment audiobooka Robin Hood czytanego przez Richarda Armitage.
Plik dźwiękowy z RichardArmitageCentral
Plik dźwiękowy z RichardArmitageCentral
Chociaż przyznam, że podczas słuchania, gdy śpiewa jako Lovelace w słuchowisku Clarissa mam najwięcej problemów, bo z jakiegoś powodu zawsze mnie to śmieszy. Przepraszam panie Armitage. ;)
Fragment słuchowiska Clarissa dla BBCRadio4.
Plik dźwiękowy z RichardArmitageCentral
Plik dźwiękowy z RichardArmitageCentral
-------------
The English version of my post.
(And please forgive me for possible mistakes, I'm still working on improving my English).
I like, when Richard Armitage sings.
Black shirt, black leather jacket and a lovely voice of Richard Armitage. Hmmm.....
Richard Armitage in an interview with the Finnish newspaper Helsingin Sanomat. My screencap. |
I love how Richard Armitage sings. And it doesn't matter if he sings "That's first thing in the morning, with a hangover." ;)
A fragment of an interview with Richard Armitage for the Finnish newspaper Helsingin Sanomat. Video posted by RACentral. Interview here.
Or when he sings a lullaby.
But I have a problem when I listen to how he sings as Lovelace in "Clarissa," because for some reason it always makes me laugh. I'm sorry, Mr. Armitage. ;)
A fragment of Clarissa by Samuel Richardson adapted for BBC Radio 4.
Sound file from RichardArmitageCentral
Zdecydowanie, głos Rysia powinien być traktowany jak dobro narodowe i to wysoko ubezpieczone ( chociaż Rysiek miałby jeszcze inne rzeczy do ubezpieczenia, oj tak!).
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy kołysanką Ryś dałby radę mnie uśpić. Gdy go słucham mam gęsią skórkę i ciarki, zupełnie nie te emocje, które mogłyby mnie wyciszyć i pozwoliły zasnąć...Ryś musiałby się bardzo starać i bardzo dłuuugo mi śpiewać:)
Słuchanie RA śpiewającego jako Lovelace zawsze mnie irytuje, bo zupełnie nie pasuje mi to do Rysia i jego głosu. Wiem, że może taka miała być maniera, w stylu XVIII-wiecznym, ale dziwacznie to brzmi.
A Misty mountain brzmi świetnie w każdej wersji: studyjnej, porannej, na kacu... Już nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć ją w kinie ( bilety już zarezerwowane, jeszcze 10 dni)...
Niesamowite, jak bardzo odczuwamy podobnie. Śpiew Lovelace’a – był dla mnie szokiem, a było to ok. 2 lata temu i byłam w fazie Ryśkowego Cbeebies ;) i kiedy pierwszy raz go usłyszałam, och chichotałam jak nastolatka. Mimo upływającego czasu wciąż mnie śmieszy, nawet jeśli rozsądek podpowiada mi, że to tak miało brzmieć. :)
UsuńKołysanka, też by mnie nie wyciszyła z całego zgiełku dnia, ale z pewnością byłaby świetnym sposobem na przywitanie poranka, zamiast kawy ( której nie powinnam pić).
Dziś zszokowało mnie jak bardzo jestem wyczulona na głos Ryśka ( i mam nadzieję, że to nie jest już jakaś jednostka chorobowa ;) ). Otóż w pracy słuchamy radia na literę Z, ale często słyszę tylko parę dźwięków muzyki, bo wiecznie u nas jakaś wrzawa. Więc pogrążona w myślach, próbując odciąć się od hałasu, nagle usłyszałam „so, this is a Hobbit” od razu włączyła mi się lampka z napisem „ OMG! Rysiek!” Naprawdę fajne uczucie móc usłyszeć go w naszym radiu.
P.S.
Troszkę nastraszyłaś mnie, że masz już zarezerwowane bilety ( bardzo mądre posunięcie!), bo uświadomiłaś mi, że może być tyle chętnych, aby obejrzeć ten film, iż mogę nie dostać się na mój wymarzony seans, a tej opcji nie brałam pod uwagę.
W moim kinie problemu z biletami nie ma. Jest tak dużo seansów, w różnych wersjach, że na razie jest dużo wolnych miejsc.
UsuńJa wybrałam pokaz przedpremierowy w czwartek 27.12, bo wtedy pogodzę to z wyjazdem sylwestrowym. Wiem, że to tylko jeden dzień, ale nie chciałam go tracić. Wybrana wersja ( po przegłosowaniu przez moje dzieci z którymi idę) to 2D oczywiście z napisami. Moje dzieci nie wyobrażają sobie, żeby pod dubbingiem zginął głos A. Serkisa a zwłaszcza Martina. No i Rysia też, chociaż dla nich to nie aż tak ważny powód jak dla mnie, zwłaszcza od kiedy są fanami Sherlocka.
Wyczulenie na głos Rysia? Mój rekord to jak usłyszałam go z drugiego pokoju, jako narratora w "Słoniach leśnych", wyłowionego spośród głosu polskiego lektora!
Fajnie, że będziesz mogła zobaczyć ten film już 27!!!! Troszkę Ci zazdroszczę, ale naprawdę cieszę się, że będziesz go oglądać z dzieciakami ( tak jak mówił Ryś:) ). A ja po umieszczeniu poprzedniego komentarza, napisałam maila z zapytaniem jaką wersję będą wyświetlać w moim kinie, ( zaznaczając, że przecież jest 7 wersji Hobbita- dzięki Kaas :) ) i wciąż czekam na odpowiedź, bo na oficjalnej stronie nic nie ma na ten temat oprócz, że w 3D lub 2D. Plan jest taki, obejrzeć ten film co najmniej 2 razy, a wyświetlać go mają do 10 stycznia, więc myślę, że może dostanę zniżkę dla stałego klienta ;)
UsuńJako, że staram się nie oglądać „telewizornii” musiałam przegapić film o słoniach, ale i tak podziwiam wyczulenie na Ryśkowy głos :) hmmm cudownie wyjątkowy Ryśkowy głos:)
Film o słoniach był na BBC HD, a że tam powtarzają wszystko co jakiś czas to może na niego trafisz.
OdpowiedzUsuńKino w moim mieście pokazuje tylko wersje 3D i 2D do wyboru z dubbingiem lub z napisami, tak że szału nie ma. Jeśli będę chciała zobaczyć film w bardziej zaawansowanej technologii czeka mnie wyprawa do ościennego miasta i taki wariant też biorę pod uwagę ( no chyba, że zima odetnie mnie od świata).
Jedyny plus, to że mogłam zrobić rezerwację przez internet. Do tego obiecują że przy przedsprzedaży przedpremierowej dodadzą plakat . Ale nie ma plakatu z Thorinem! Są: Bilbo, Galadriel, Gollum i Gandalf. Tyle jest na stronie kina, może na miejscu będzie większy wybór.
Chociaż z drugiej strony nie jestem do końca przekonana czy wziąć jakikolwiek, bo co potem z nim zrobić? To trochę duża i kłopotliwa pamiątka.
Dzięki za info o BBC, ale moja nieszczęsna kablówka nie oferuje BBC HD :( gdyby nie BBC Entertainment zrezygnowałabym z ich usług, chociaż już zaprzestali emisji Robin Hooda i Spooks, więc właściwie mogę zrezygnować i z tego kanału, bo obecnie ich ramówka jest hmmm.... żenująca. W każdym bądź razie muszę to przemyśleć.
UsuńNo faktycznie, dystrybutorzy nie przemyśleli sprawy skoro nie oferują plakatu z Thorinem! Oj nie docenili Ryśka, oj nie! Nie wiem dlaczego, ale pomyślałam sobie, że dzieciaki najbardziej będą chciały mieć plakat Golluma ;)
I mam nadzieję, że podzielisz się swoją i dzieciaków opinią o Hobbicie. Ja, jak na razie staram się takowe omijać wielkim łukiem, a to jest naprawdę trudne, bo nawet na tumblrze można sporo ich znaleźć, że nie wspomnę o spoilerowych gifach i yuotubowych fanvidach, aż zła jestem na siebie, że tam zajrzałam.