@TIFF_NET @scahalan very excited for the future of your wonderful story Susannah. https://t.co/UKbQAUslIk— Richard Armitage (@RCArmitage) 16 sierpnia 2016
A film będzie miał premierę na The Toronto Film Festival,
czyli na festiwalu w Toronto, który rozpoczyna się 8 września (źródło informacji).
Ależ niespodzianka! Do Toronto nie polecę, ale mam nadzieję, że doczekam się seansów w naszych kinach. Jestem bardzo ciekawa jaki będzie Tom - bardziej "książkowy", czy jednak "filmowy".
OdpowiedzUsuńCzytałaś książkę? :) Ciekawa?
UsuńAnimka
Czytałam. To nie jest lektura na plażę i do tramwaju, ale szczerze polecam. A Tom (nie ze względu na swój filmowy "odpowiednik") to niezwykła postać.
UsuńRównież nie wybieram się do Toronto. ;-) I mocno mnie ciekawi jakie noty dostanie ten film i jak to wpłynie na dystrybutorów. Oby na tyle, abyśmy mogli zobaczyć ten film w naszych kinach (byle nie w święta ;-))
UsuńJak patrzę na te fotosy filmowe, to wydaje mi się, że Tom "książkowy" musiał mieć bardzo dobre relacje z córką.
UsuńChętnie sięgnę po książkę, skoro polecasz.
A tak swoją drogą; Rysiek świetnie wystylizowany na tych zdjęciach :) Aż miło popatrzeć :D
Animka
Nie wiem, czy czegoś nie pokręcę, ale film miał chyba trafić do dystrybucji wiosna przyszłego roku. Zatem nie na święta.:) Ale dlaczego nie chcesz takiego prezentu pod choinkę?:)
UsuńSkoro zamierzasz przeczytać książkę, to nie będę spolierować.:)
UsuńPowiem tylko, że "prawdziwy" Tom wygląda inaczej niż RA.:)
Ideał jest tylko jeden :D Ok, no może jest ich dwóch, w porywach do trzech :D
UsuńA na poważnie oby Rysiek dostał pozytywne recenzje, to wtedy kolejne propozycje zaczną się sypać jak "z rękawa.
Animka
„Przykre” doświadczenia po Hobbicie. ;) Generalnie lubię święta Bożego narodzenia (nawet bardzo), a film puszczali PO świętach, bo przecież nasze kina (w większości rzecz jasna) nie dają seansów w święta.
UsuńNo, tak ... zapomniałam, że u nas musi być inaczej ...:) Na razie trzymajmy kciuki za premierę, potem za dystrybucję a na końcu za jej "właściwy" początek.:))
UsuńIdeał jest tylko jeden.:) Reszta, to ... mniejsze ideały.:)
UsuńTeż mam taką nadzieję Animko. :-)
UsuńOczywiście, kciuki mocno trzymam :-)
UsuńHa ha ha "mniejsze ideały" :D
UsuńWłaśnie wyszukałam sobie prawdziwego Toma i rzeczywiscie nie grzeszą z Ryśkiem zbytnim podobieństwem ;)
UsuńJa jestem optymistką. Jak film w ogóle będzie, czy to w kinie czy na DVD, to się bardzo ucieszę :)
Animka
Panowie zdecydowanie różnią się pod względem wyglądu.:) I szkoda, że pewnie nie dowiemy się o czym rozmawiali podczas spotkania ... ale może to i lepiej. Nie cała filmowa kuchnia musi być powszechnie dostępna, a w tym przypadku w szczególności.
UsuńZdecydowanie jesteśmy mistrzyniami w czekaniu na RA projekty ( w naszym kraju). Myślę, że są duże szanse na DVD z tym filmem.
UsuńA może „coś” będzie w dodatkach na DVD ;-)
UsuńOj, tak! Cnotę cierpliwości wypracowałyśmy w stopniu (niemal:) perfekcyjnym.:)
UsuńPonieważ moje gdybania nie sprawdzają się, to nie będę snuć domysłów. Lepiej da się pozytywnie zaskoczyć.:)
Myślę, że zależy, co było główną treścią rozmowy.
UsuńSwoją drogą, Rysiek wczuwanie się w rolę ojców ma już chyba nieźle opanowane :)
No i te "jego" dzieciaki coraz to starsze :D
Animka
Choć czasem to czekanie bywa uciążliwym (nie chciałam napisać irytującym ;)).
UsuńA gdybać zawsze można.:-)
Dzieciaki coraz starsze a Ryś coraz młodszy :D
UsuńNa podstawie informacji zawartych w książce, mogę jedynie przypuszczać o czym panowie być może rozmawiali. I dlatego niech pozostanie to w filmowej kuchni.
Usuń"Dzieciaki coraz starsze"? Cóż ... "ojcu" lat też nie ubywa.:) Oczywiście BEZ wypominania.:))
Pogdybać można ... a potem zaśmiewać się z własnej "przenikliwości".:))
UsuńJeśli mam być szczera, to teraz bardziej mi się podoba niż jako 30-letni chłystek :) Ten urok i wdzięk; coś pięknego :)
UsuńNo i te cudne zmarszczki mimiczne w okolicach oczu i ust - to mu nadaje charakteru.
Oby miał kiedyś swoje dzieci :) Coby się dobre geny nie zmarnowały :P
Animka
Wolę na to spojrzeć jako na zdobywanie doświadczenia we własnej „przenikliwości”, Eve. ;-)
UsuńTo prawda, że „ojcu” lat nie ubywa, ale po zdjęciach tego nie widać.;-)
Usuń"30-letni chłystek"? Odważne stwierdzenie.:)
UsuńMyślę, że Ryś jest z „tych” facetów, którzy zyskują z wiekiem. Mnie trudno określić z którego okresu go najbardziej lubię ( może z sesji „No escape” ;-)) ale wiem, którego wizerunku nie lubię- tego w tym czerwonym sweterku. Hmmm…teraz zastanawiam się ile wówczas Ryś miał lat. ;-)
UsuńZostawmy Rysiowi sprawę jego genów. :-)
W myśl zasady, że praktyka czyni mistrza.:)
Usuń"Ojcu" nie ubywa ... i jakiż to piękny "ojciec".:)
W obydwu stwierdzeniach zgadzam się w 100% :D
Usuń"Czerwony sweterek" był chyba w 2008 roku i był do przyjęcia.:) Ja nie lubię sesji autorstwa A. McCartney. Sorki.:)
UsuńW jakim czerwonym sweterku? ;)
UsuńJa obejrzałam z ciekawości "Between the sheets", ale tam to mi się w ogóle nie podobał.
Ale teraz... mmmm :D
Nie mam innego wyjścia; muszę mu zostawić kwestie potomstwa dla niego samego.
Animka
Przepraszam, ale muszę się pożegnać, bo już na oczy nie widzę. Dzięki za możliwość wspólnego cieszenia się RAfotosami.
UsuńDobRAnoc :*
Spokojnych RAsnów, Aniu! I dzięki za pogaduchy!:)
UsuńTo jest "czerwony sweterek":)
Usuńhttp://www.fanpop.com/clubs/richard-armitage/images/33562853/title/richard-armitage-2008-photo
RA nie podobał Ci się w BtS? Może to kwestia roli?:)
O, rajuśku! Czerwonym sweterkom mówimy stanowcze: NIE!!! Chociaż mam wrażenie, że Rysiek ma kilka "prywatnych swetrów", które wyglądają trochę tak, jakby odziedziczył je po dziadku ;) Czyli gorzej niż ten czerwony sweterek :)
UsuńRola nie była najgorsza :) Rysiek budził tam emocje i do ostatniej chwili sprawiał wrażenie chodzącego uosobienia cnoty niewinności. Tylko jakoś jego image ówczesny mnie nie porwał :)
Obecnie to co innego :D Ubóstwiam ziemię, po której stąpa ;))
Animka
Czerwony sweterek zdzierżę. Gorszy jest ten od LV.:))
UsuńPaula z BtS lubię - jako całość. Może z jednym drobnym wyjątkiem: jego (nie wiem jak to nazwać:) "bródką", ale i w tych scenach błękitne spojrzenie skutecznie odciąga wzrok od czego innego.:)
Oj, chyba zRysiowało Cię na amen. Co na to Benek?:)
Ja kiedyś oglądałam wywiad dla TVN-u, gdzie Rysiek miał na sobie sweter-widmo. No po prostu pierwsze o czym pomyślałam, to wysłać mu do UK jakiś katalog mody męskiej, bo to co miał na sobie było tak okropne, że nawet głos, spojrzenie i piękne dłonie nie były w stanie mi wynagrodzić tego wełnianego koszmaru ;))
UsuńBenek wie, że żyjemy w trójkącie, w porywach do czworokątu (bo jeszcze jest Keanu R.) :D Nie ma co się ograniczać; jak nie jeden, to drugi :)
A na serio; lubię Ryśka bardziej po ludzku niż po "filmowemu". Czasami mnie jakiś jego film nie zachwyca, ale to nie ma wpływu na moją sympatię do samego RA.
Animka
I to był błąd! :)) Wywiadów dla TVN nie należy oglądać. Pal licho swetry, ale "dziennikarka" zwykle "zadająca pytania" jest ... lepiej pomińmy to taktownym milczeniem.:)
UsuńAch! Rozumiem! Każdy z nich ma określone zadania: jeden gotuje, drugi sprząta, trzeci prasuje itd., a Ty leżysz i pachniesz.:)))
A na poważnie, u mnie filmowe i ludzkie lubienie idzie w parze.
Ja chciałam sobie Ryśka tam zobaczyć i jego sweter przesłonił mi nawet nieudolność dziennikarską osoby prowadzącej wywiad (swoją drogą,ja rozumiem emocje, ale pani W. patrzyła na niego jak spaniel na upolowanego zająca). Przez większość czasu myślałam tylko, skąd ma ten sweterek ;)) I czy to nie jest jakiś prezent świąteczny od starej cioci, która dziergała go z zapałem przez kilka miesięcy, dorzucając trochę takiej, a trochę innej włóczki :P
UsuńOczywiście, brzydki sweter ni nie zmienia, jeśli chodzi o postrzeganie Ryśka jako takiego :) Ale zdziwiło mnie, że tak trochę hmmm... nie przemyślał stylizacji :D
Są filmy, które bardzo lubię. Czekam na "Brain on fire" i "Sleepwalkera", bo to bardziej "moja" tematyka, ale np. "Robin Hooda" jakoś nie dałam rady obejrzeć :)
Animka
To nie zazdroszczę, że sweter odebrał Ci cała przyjemność oglądania. Ale pomyśl, że mogło być gorzej - np. sweter mógł przypominać ten, który miał na sobie C. Firth w początkowych scenach "Bridget Jones".:))
UsuńDo RH należy podejść sposobem - oglądać TYLKO właściwe (czyli z udziałem RA) sceny.:)
To już chyba wolę sweter Firtha :) ;) Hihi. Ale serio Rysiek ma teraz chyba dobrego stylistę, bo ubiera się świetnie :)
UsuńAnimka
Ok. Bierz sweter. Colina zostaw mnie.:)))
UsuńA na poważnie (choć zabrzmi to niepoważnie:) to, jak głosi mądrość ludowa, ładnemu we wszystkim ładnie.:)
Zróbmy tak: bierzesz Firtha, dorzucam Ci gratisowo swetry jego i Ryśka, a nawet Ryśka zegarek i pasek do spodni :D Ja biorę Ryśka bez swetra (zauważ, że będę musiała ponieść dodatkowe koszty utrzymania i zakupić mu nowy) i podejmuję wysiłek, aby pomóc mu w aklimatyzacji w nowym miejscu:)
UsuńAnimka
Aklimatyzacji w nowym swetrze?:)
UsuńTeż :D Początkowo może być mu trudno się przyzwyczaić :)
UsuńI jeszcze wyżywienie... Przecież on wymiecie raz dwa wszystko co znajdzie w lodówce. Tak myślę, że Zrysiowane powinny zrobić zrzutkę na numer konta fundacji z dopiskiem "dla głodnego Rysia" :D
Animka
Zastanawiam się, czy powinnam zapytać co to za sweter szykujesz, skoro mają wystąpić trudności w aklimatyzacji.:) Czysta, żywa wełna gryząca aż do kości?:))
UsuńA może zamiast robić zrzutkę, zafundować głodnemu "rajd po lodówkach"? :))
Ładny sweter :D Tylko tyle... :)
UsuńMoże każda coś ugotuje i przywiezie :) Ryśka się nakarmi i potem "lulu", a wino to już się wypije w damskim gronie, żeby za duzego szoku nie było.
Poza tym, jakby posłuchał dużej polskiego szwargotu mógłby dostać gorączki czy tam jakichś innych drgawek :D
Myślę, że film "BoF" na pewno będzie możliwy do obejrzenia w polskich kinach. Za dobra obsada, aby z niego łatwo zrezygnować.
I tak sobie myślę: Benek kiedyś był w Krakowie, Keanu w Bydgoszczy, może i Rysiek się pofatyguje w nasze strony :)
Animka
Widzę, że masz szczegółowy plan.:) To gdzie i kiedy ta impreza?:)
UsuńKsiążka, jak wspomniała Ania, była bestsellerem. Ch. Theron, która jest współproducentką filmu, odtwórcy głównych ról, temat, to wszystko powinno zachęcić dystrybutorów, ale czy tak będzie? Zobaczymy. Wolę nie nastawiać się i potem mile rozczarować.:) A gdyby tak RA zaszczycił polską premierę filmu ... cóż ... pomarzyć można.:)
Impreza u mnie :D Tylko zabierzcie śpiwory i karimaty, bo niestety nie mam aż tylu łóżek, aby wszystkie chętne pomieścić :D Termin imprezy podam wkrótce :D
UsuńZobaczymy, jak to się ułoży. Myślę, że pojawienie się Ryśka w Polsce byłoby uzależnione od tego, czy zostanie wystosowane zaproszenie :D Ale czy zdecydowaliby się na to? Kurczę, on nie ma jeszcze aż tak znanego nazwiska poza UK. Zasługuje na większą rozpoznawalność jako aktor, ale cóż... jest jak jest.
Swoją drogą, chyba najtrudniej byłoby przełamać jego opory. On chyba nie przepada za wydarzeniami o charakterze masowym ;)
Animka
Oki.:)) Dobrze, że mam niezbędny sprzęt.:))
UsuńObawiam się, że kwestię "oporów", to już sam pan A. będzie musiał wyjaśnić.:)
Dzięki Eve, właśnie o tym czerwonym sweterku myślałam, aczkolwiek z tego co widzę i tak wybrałaś jedno z lepszych zdjęć z tej sesji. ;-)
UsuńI popieram pomysł Animki, aby Ryś „pofatygował się w nasze strony”. :-)
Dobrze to wygląda... ale co z moim "Sleepwalkerem"?:)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę szykuje się dobra obsada; widzę tam Carrie-Ann Moss :)
Animka
Swego czasu książka była bestselerem, zatem to plus niezła obsada (Charlize Theron jako producentka) daje szansę na dobry film
Usuń