wtorek, 4 września 2012

Jeden dzień tygodnia z postacią Richarda Armitage. Wtorek. / One day of the week with the character of Richard Armitage. Tuesday.


Wtorek.

Na wtorkowy dzień najlepszym towarzyszem będzie Harry Jasper Kennedy.  


Richard Armitage jako Harry Kennedy w "The Vicar of Dibley.
The Handsome Stranger". Źródło:RichardArmitageNet

Myślę, że będziecie mogli porozmawiać z nim o ulubionych książkach, a jeśli będziecie grzeczne to może on pożyczy Wam jedną ze swojego pokaźnego zbioru. ;)




Jako, że Harry jest księgowym, jest szansa, że zgodzi się uporządkować Wasze rachunki, (no wiecie, od czegoś trzeba zacząć. ;)




A potem razem możecie zwiedzać miasto.


Albo pójść na kolację.



Generalnie to bardzo uczciwy facet, ale musicie uważać, bo potrafi ukraść pocałunki. ♥






Wszystkie obrazy zamieszczone powyżej pochodzą z RichardArmitageNet.


-------------
The English version of my post.
(And please forgive my possible mistakes, I'm working on improving my English



One day of the week with the character of Richard Armitage


Tuesday.

I think, Harry Jasper Kennedy will be the best companion on the today's day. 

Richard Armitage jako Harry Kennedy w "The Vicar of Dibley.
The Handsome Stranger". Źródło:RichardArmitageNet


I think you'll be able to talk to him about your favorite books, and if you'll be polite then maybe he'll lend you one of his collection. ;)


As you know, Harry is an accountant, so there is a chance that he would agree to organize your bills, (a pretty good start, isn't it? ) ;)




And then you'll take a walk around the city.


Or you will go on the supper.


Overall, he is a very honest guy, but you have to be careful because he can steal kisses. ♥





All screencaps from RichardArmitageNet

9 komentarzy:

  1. ...czyli ze nie pożyczy mi żadnej książki..;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) wygląda na to, że będziemy musiały mu jakąś zwędzić ( jak Alice);)

      Usuń
    2. uwielbiam Alicje!..nie pamiętam kiedy śmiałam się tak bardzo...moja ulubiona scena to ta w której Alice woła z szafy "mr.Tumnus!!!...Mr,Tumnus!?" CUDOWNE!:)

      Usuń
  2. Harry... z człowiekiem, takim jak on, można wieść dobre, spokojne, a nawet szczęśliwe życie. Czasem może trochę nudne (w końcu jest księgowym:P**), ale za to na pewno sielankowe. Nie mam racji? ;-)

    W moim osobistym TOP postaci Rysia na pierwszym miejscu są Mr. Thornton i sir Guy (oczywiście), a zaraz za nimi właśnie Harry. Właśnie dlatego, że jest takim uczciwym i dobrym człowiekiem.

    Cztery razy mi zeżarło komentarz. Sprzęty wszelakie dziś mnie nie lubią wybitnie (udało mi się zepsuć łóżko i aparat fotograficzny, a podłoga nabiła mi ogromnego siniaka na kolanie). Na tym więc dzisiejszej nocy zakończę, wrócę jutro.

    Trzymajcie się ciepło :)



    ** Chociaż rzec by można, że drzemie w nim pewien potencjał. Skoro w samych rachunkach doliczył się braku pocałunku z języczkiem, to co będzie dalej...? Z księgowości, rachunkowości i innych ości zrobić grę wstępną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaas jakbyś czytała moją listę, dalej za Harrym jest Porter i Lucas :)
      Ach słodki Harry, on musi być troszkę nudnawy bo w tym związku to Geraldinka jest wulkanem….
      I myślę, że Asia ma rację, że Harry jest tak nierealny, do tego mam wrażenie że postać tą scenarzyści stworzyli tak „ku pokrzepieniu serc”. Ale zdecydowanie on ma potencjał i sprawia, że liczby nabierają zupełnie innego wymiaru…

      Co do złośliwości rzeczy martwych, znam pewne hasło, które jeśli powie się z odpowiednią ekspresją całkiem nieźle działa, ale hasło jest dość niecenzuralne ( i chyba nie powinnam się przyznawać, że je znam);)

      Usuń
  3. Jak cudownie by było uznać ze taki Harry chodzi po świecie;)..ale dla mnie to najmniej wiarygodna postać którą Rysiek zagrał..nie wierzę w Harrego , Kaas.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie wierzę z Harry'ego, Asiu :) Ale to tylko kwestia poetyki serialu - tam nic nie jest wiarygodne. Niemniej jednak, jak sama zauważyłaś, pocieszająca byłaby świadomość istnienia kogoś takiego. 'Pokrzepienie serc' scenarzystom wyszło :)

    Aniu, na mojej też! Identycznie - zaraz za Harrym Porter i Lucas. Ciekawa jestem gdzie znajdzie się Thorin i jego bohater z Black Sky (irytuje mnie, że znamy jeszcze jego imienia).
    Hasło by się przydało, próbowałam już różnych rzeczy, a wciąż o coś się obijam i wciąż coś się psuje w mojej obecności... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Thorin, wiesz chciałam tego uniknąć, ale mam wrażenie, że coraz bardziej nakręcam się na tą Ryśkową postać… a z tyłu głowy słyszę „kobieto wyhamuj przecież to jest krasnolud!”…

      Usuń
    2. Hahaha!..no właśnie ..to tak jak ja" kobieto to mały włochaty gość, który będzie się poruszał z gracją grubawego krasnoluda"!:D
      PS:na mojej liście króluje pan Thornton i John Standring potem Guy i Porter a Lucas7(bo tego Lucasa lubię)zamyka peleton.Lucas8i9 to już zupełnie nie moja bajka, ale i to zapisuję Rysiowi na plus bo nie lubię szpiegów a on zagrał go b.wiarygodnie, tak wiarygodnie że nie mam ochoty go oglądać.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.