sobota, 9 lutego 2013

Kolejne zachwycające zdjęcie Richarda Armitage'a. / Another stunning photo of Richard Armitage.

Dziś zachwyciło mnie to zdjęcie Richarda Armitage'a. 

This photo of Richard Armitage really amazed me today.


Richard Armitage - zdjęcie z sesji zdjęciowej Roberta Ascrofta. /Richard Armitage in Robert Ascroft's photoshoot.
Źródło/ Source: RichardArmitageNet.Com
Co przykuło moją uwagę? Hmm spojrzenie, krótko obcięte włosy, ciemna koszula no i oczywiście jego piękne dłonie :) 

What delighted me so? Well, his glance, short cropped hair, a dark shirt and obviously his beautiful hands :)


73 komentarze:

  1. Rysiek i jego minki, to jest minka skatalogowana pod nr 3/1;)
    Gdzieś cztałam czy słyszałam rady Colina Firth'a o tym jak uzyskać tzw."smoldering look"
    Colin twierdzi ze wystarczy spojrzeć "spode łba" w ten sposób by dostrzec w polu widzenia własne brwi:D...i to jest przepis na łamanie niewieścich serc.
    pS: szkoda że prawe ramię nie jest trochę wyżej niż lewe... i czy ja dobrze zrozumiałam że chodzą plotki jakoby to Robert Pattison miał wcielić się w RIII?!...Horror!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może C.Firth ma rację z tym spojrzeniem, ale jest jeden słaby punkt w tym sposobie, nie każdy facet może z tej metody skorzystać. Bo jeśliby tak spojrzał np. Rowan Atkinson to chyba umarłabym ze śmiechu.:)

      Ale masz rację, Ryś często na zdjęciach właśnie w ten sposób patrzy w obiektyw, bestia jedna! Och, i ta uniesiona lewa brew …

      Wprawdzie nie słyszałam tych wieści o Pattisonie, i mam nadzieję, że to jakiś niedorzeczny żart! Lub pobożne życzenia fanek samego Pattisona.

      Usuń
    2. Joasiu! Mam nadzieję, że w przypadku Rysia nie ma mowy o wystudiowanym wcześniej spojrzeniu i że jest to u Rysia naturalne ( a tutaj ewentualnie ustawione przez fotografa ) . Nie wyobrażam sobie Rysia ćwiczącego miny przed lustrem, żeby potem je wykorzystywać przeciwko nam... Nawet nie dopuszczam takiej myśli do siebie!
      Zdjęcie jest genialne. Piękna tapetka w telefonie z niego wyszła... O szczegółach boję się rozpisywać bo się całkiem pogrążę ( w Waszych i swoich oczach też...)
      A` propos Rysiowego spojrzenia - na profilu IMDb zmienili RA kolor oczu z ice-blue na blue-grey! O wiele bardziej odpowiadał mi ten pierwszy! Lodowy błękit - czy to nie brzmi pięknie?!

      Usuń
    3. Świetny pomysł z tapetą w komórce AsiuJJ, chyba zrobię to samo :D

      Wiesz, mam wrażenie, że kolor jego oczu potrafi zmieniać się w zależności od oświetlenia. Np. jako J.Porter momentami jego oczy wydają się być zielonkawe. Więc mocno jestem ciekawa jak to z tym kolorem jest naprawdę. :) A lodowy błękit faktycznie brzmi pięknie!
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    4. Tak, tak! Wiem, Aniu, że jego oczy potrafią przybierać przeróżne odcienie, właśnie jak kryształ lodu. Dlatego to określenie "lodowe" bardziej tu pasuje, bo nie ogranicza się do dwóch kolorów, tylko do nieskończonej ilości odcieni, w zależności od światła, słońca, otoczenia, kolorów ubrania itd.
      No to życzę pięknych snów, zatopionych w lodowym błękicie iskrzącym się tysiącem barw...

      Usuń
    5. Ależ to pięknie to opisałaś :) Dziękuję Asiu:*

      Tobie również i wszystkim zRYSIOwanym życzę cudownych RAsnów:*

      Usuń
  2. Jak mężczyźni to robią, że im są starsi tym lepiej wyglądają ? U kobiet to raczej działa odwrotnie :)Moim zdaniem Richard wygląda teraz lepiej niż kiedykolwiek :)stuprocentowy mężczyzna, taki z prawdziwego zdarzenia:)
    Pattinson? to musi być naprawde kiepski żart :D nie obrażając go oczywiście, myślę, że nie bardzo się nadaje, ale jeśli nie Rysio to kto ? nie wyobrażam sobie nikogo innego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że mnie ta wersja RA też podoba się najbardziej.:) Baaardzo męski:)
      I nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli RyszardaIII niż naszego RA!

      Usuń
  3. WOW!!! Jak to wspaniale się obudzić rano i zobaczyć takie cudne zdjęcie. Dziekuję. Przez ostatnie tygodnie jestem zupełnie do tyłu w tym co dzieje się w Armitagelandii.

    Joanna nawet nie mów!!! Popełnię wtedy harakiri, bo mój honor tego nie wytrzyma.

    P.S. Uwielbiam jego włosy na piersi ;D Jak to dobrze, że przestał sie depilować ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się bardzo ucieszyłam jak zobaczyłam to zdjęcie, fajnie mi się zasypiało:) A wieści z RAświata, hmmm najnowsze to, chyba te że RA jest w L.A. i będzie jeszcze troszkę pracował ( filmował) nad filmem Black Sky, o czym pochwalił się jego filmowy syn Nathan Kress na twitterze.

      Ja też uwielbiam jego niewydepilowaną klatę, jest jeden wywiad z tych dla promocji Hobbita, gdzie RA ma dość mocno( jak na niego:)) rozpiętą koszulę i….i lepiej już zamilknę ….

      Usuń
    2. Który to wywiad ? szukałam, ale wydaje mi się, że wszędzie jest raczej dość pozapinany :(

      Usuń
    3. Chodziło mi o wywiad dla Buzzine, gdzie ma rozpięte dwa guziki i całkiem mocno rozchyloną koszulę i dość dokładnie widać włosy na klacie:)

      Usuń
    4. Bardzo proszę, Ryś pojawia się w 1:15 a potem w 1:27 i jak na moje oko właśnie tam całkiem nieźle widać włosy, no a w 1:48 to…hmm…

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WqhzeI2Dg_8

      Usuń
    5. No, coś tam widać:) dzięki:)
      Ja uwielbiam to zdjęcie:)
      http://thearmitageeffect.files.wordpress.com/2012/12/enhanced-buzz-wide-26059-1354661874-5.jpg?w=848

      Usuń
    6. Ja też je lubię, nawet bardzo:)

      Usuń
    7. Serdecznie Dziekuję za linka. Rzeczywiście ta koszula rozchyla się obiecującą. Natomiast zirytowały mnie słowa komentującego cj sikimeti o tym, że Rysiek jest aseksualny. Ta osoba chyba nie miała z nim styczności, a zachowanie gentlemana uznaje za mało seksualne. :|

      Usuń
    8. Tak, koszula bardzo obiecująco się rozchyla i chyba przez to zbliżenie kamery na jego twarz tak bardzo utkwiło mi w pamięci, że tam widać jego owłosioną klatę, ach gdyby tylko była lepsza jakość tego filmu….

      Wiesz Joniu, poszukałam innych komentarzy tej/tego cjsikimeti i faktycznie dziwny z niej/niego osobnik, chyba bardziej prowokator, skoro nie potrafi dostrzec jakim świetnym facetem (nie tylko aktorem)jest RA. I w pewnym sensie nawet jest mi jej/jego żal.

      Usuń
    9. hahahhahahahaha dziewczyny jestescie szalone!!! na tropie wlosow na klacie hahahahhahaha! ale spoko- ja tez lubie tego faceta( i jego wlosy na klacie;-), zastanawiam sie tylko jak on sie uchowal bez zadnej konkretnej kobitki przy boku? ma kogos czy moze szuka uparcie swojego idealu? aha- jaki jest kolor jego oczu? pozdrawiam rysiomaniaczki:-) Ika

      Usuń
    10. Cześć Iko:-) Tak jesteśmy szalone, w każdym bądź razie ja, ale czyż nie jest to piękne waRiActwo? ;-) I wiesz, od owego czasu kiedy się przyglądałyśmy włosom na jego klacie sporo się „wyjaśniło” w tym temacie. Polecam Ci relację Kasieńki z obejrzenia „The Crucible” , którą umieściłam tu w sierpniu tego roku. Jeśli chodzi o jego kolor oczu to chyba najlepiej opisała je AsiaJJ w komentarzu do tego wątku. A czy RA nie ma kogoś przy boku jak to nazwałaś, tego nie wiadomo. Oficjalnie jest singlem, ale on tak dba o swoją prywatność, że nie wykluczone, że ma do kogo wracać po wyczerpującym dniu ( i nie mam tu na myśli kota ;-)).

      Również gorąco pozdrawiam. :-)

      Usuń
  4. Aż uśmiech sam pojawia się na twarzy :) Richard w czarnej koszuli to prawdziwy raj dla oka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mawiają ładnemu we wszystkim ładnie, ale RA szczególnie seksownie wygląda w ciemnych kolorach:)

      Usuń
  5. Pomijając niewątpliwie przystojny temat, to zdjęcie jest świetnie zrobione.
    Ewo, oni jakoś tak mają. :) Inny przykład to Sean Connery. Faceci mają coś wspólnego z winem: im starsi tym lepsi i nieźle można się nimi upoić. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta prawda Magdaleno!;)

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o fotki, o których piszecie powyżej, to przypomnij sobie zdjęcie, które jest u Ciebie - tam gdzie piszesz o Thorinie z figurką Lego... :)))

      Usuń
    3. Masz rację Magdaleno:)tam bardziej Ryś jest „rozpięty” niż w tym wideo dla Buzzine film :)

      Usuń
    4. Właśnie też sobie o nim przypomniałam :)

      Usuń
    5. No, tu nawet nie ma mowy o jakiś guzikach... :)))
      A, jeszcze jedno, bo się trochę nie orientuję: Robert Pattison, o którym piszecie, to ten szczawik, który grał Cedrika w Harrym Potterze? Czy chodzi o kogoś innego?

      Usuń
    6. R. Pattinson to aktor który grał wampira w „ Zmierzch” ( polecam muzykę zespołu MUSE użytą w tym filmie;))i nie wiem czy grał w „Harrym Potterze” bo to kompletnie nie moja bajka:)

      Usuń
  6. Ten sam. Jako król? Uj! No nie, mam nadzieję, że to plotki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję, że to plotki! Bo nie sądzę, żeby R.P.mógł grać taką postać!

      Usuń
  7. Wyjęłyście mi słowa z ust :) Jak tylko zobaczyłam dziś rano to zdjęcie, pomyślałam:
    1. Richard jest jak najlepsze wino - im starszy tym lepszy...
    2. Jak miło, że nie jest zapięty pod samą szyję i widać, że ma owłosioną klatę - ah, jakie to męskie....;)
    3. Z Pattisonem to chyba jakiś żart, tylko nasz Rysiu powinien zagrać Ryszarda III !!! ( R. Pattison faktycznie grał w "Harrym Poterze")

    Obejrzałam wywiad dla Buzzine - RA w białej koszuli oszałamiający, ale kiedy zobaczyłam to zdjęcie z figurką Lego - aż mi się zrobiło gorąco;)))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze zdjęcia RA z Lego wręcz emanuje jakaś magia, może przez tą Ryśkową radość:) A w Buzzine, no cóż mnie bardzo podobają się zbliżenia, przez co właśnie widać mocno owłosioną klatkę :)

      Usuń
    2. RA w wywiadzie dla Buzzine - czy ze mną już jest bardzo (tragicznie) źle, jeśli zamiast patrzeć na Rysiową klatkę (nic jej zresztą nie ujmując ) ja patrzyłam na jego nogi?!!

      Usuń
    3. Asiu nogi? Czy mówimy o tym sam wideo? Bo to do którego umieściłam link to fragment i może masz linka do całości.

      Usuń
    4. Faktycznie, oglądałam jakąś dłuższą wersję, gdzie było kilka wypowiedzi Rysia i był pokazany w szerszym planie. Niestety nie mogę tego teraz znaleźć.

      Usuń
    5. Szkoda, że nie udało Ci się znaleźć:( Więc pozostaje cieszyć się jego owłosioną klatką i pięknymi dłońmi:)
      Ściskam:*

      Usuń
  8. Aniu! Jeśli chodzi o muzykę ze "Zmierzchu" to oprócz Muse, warty uwagi jest też zespół Paramore.
    Dobrej nocy!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info o Paramore Bob :* spróbuję się czegoś więcej o nich dowiedzieć. Bo wiesz ja nie jestem fanką „Zmierzchu” tylko Muse:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Domyśliłam się,ja też nie. Ten film to raczej bajka dla nastolatek, ale akurat muzyka była bardzo dobra - szczególnie wspomniany przez Ciebie Muse i ich "Supermassive Black Hole" oraz Paramore "Decode" i liryczna piosenka Iron & Wine - "Flightless Bird".
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Dzięki Bob, polecane utwory wysłuchałam:) Fajne! Zwłaszcza Iron & Wine :)

      Usuń
  9. Zwróciłyście Zrysiowane Panie uwagę, że przeprowadzający z Nim wywiady przedstawiają go jako ArmitYdż, ArmiatAdż, a nawet jakoś po francusku ArmitAAAŻ. On nigdy jednak tego nie poprawia. Wiemy, o czym to świadczy.
    Ciekawym tematem sa też jego przygotowania do ról. Wiecie, że biedny Richard cierpiał np. tortury waterbording w Spooks czy niebezpieczne sceny z wodą w Captain America? A on ma przecież uraz do wody.
    Czy tylko mi się wydaje, czy na niektórych zdjęciach Rysio ma lekko spiczaste uszy tak jak elf? Jego cera jest w zbliżeniu blada, lubię o niej myśleć jako o "księżycowej". No i jego typ urody - to przecież wykapany Bohun, tak jak Guy ma też trochę jego charakter. Domagarow to jednak zupełnie nie to.
    Co do Rysiowego śmiechu to odkryłam na youtube filmiki z nim, wystarczy wpisać: Richard Amitage ha ha ha. Choć miłe zdjęcia śmiejącego się Rysia też by się bardzo przydały.
    Zrysiowana, szykujesz jakąś niespodziankę dla nas na Walentynki? Jakieś zbliżenia, analizy, typu np. przestraszona mina Rysia, uśmieszek pod nosem Rysia, idealna cera, fryzury, zarost, kruczoczarne włosy, delikatne gardło, nadgarstki, mocarna klata, szerokie plecy, kark, słodki brzuszek, pępuszek, ramiona, nogi, tatuaże, seksowna pupa...? Bardzo rzadko pojawiają się tak w ogóle zdjęcia Rysia od tyłu i z boku. Jest tyle szczegółów do analizy. Tak, wiem, że jestem bardzo zboczona. Absolutnie jednak Ci nic nie narzucam, tylko nieśmiało podrzucam pomysły.
    Swoją drogą pisałaś kiedyś o fanfikach, ja po polsku znalazłam tylko to o Guyu:
    http://www.robinhood2006.fora.pl/wszystko-co-nie-pasuje-do-zadnej-innej-kategorii,68/fanfik-z-guy-em-w-roli-glownej,115.html
    Wiem, że krótkie, ale jak to mówią, lepszy rydz niż nic.
    Ponadto ciekawostki po angielsku:
    - prywatny styl ubierania się Rysia:
    http://thefrencharmitagearmy.wordpress.com/category/styling-issues/
    - analiza Rysiowego wykonania tanga:
    http://meandrichard.wordpress.com/2011/07/11/tango-lucas-at-the-bedouin-bar-or-twenty-two-seconds-of-richard-armitage-from-spooks-7-7-that-i-could-watch-again-and-again/
    - historia fanki, ktora się prywatnie spotkała z Rysiem, a on jak zawsze był bardzo miły i przyjacielski:
    http://playazindaback.tumblr.com/post/29942207988/i-met-richard-armitage-today
    - no i baardzo fachowa analiza sposobu grania Ryszarda, a wiele zdjęć jego piersi gratis:
    http://thefrencharmitagearmy.wordpress.com/category/lucas-north/
    - telefonujący Rysiu z wysuniętym językiem:
    http://spooksfanblog.com/2011/08/30/new-blog-richard-armitage-on-the-phone/
    - obojczyki Rysia:
    http://fuckyeahlucasnorth.tumblr.com/
    - marzący Ryszard:
    http://spooksfanblog.com/2011/03/21/lucas-north-dreaming/
    Gdyby kogoś interesowały śmieszne filmiki z Rysiem to polecam w youtube:
    - Sexy & I Know It (Richard Armitage Multi-Role Fanvid)
    - Thorin: King Under the Hair (A Richard Armitage/The Hobbit video)
    - Robin Hood & Guy Gisborne - F.U.N. Song
    - How the Giz Stole Christmas
    - Be My Girl (Sir Guy & Marian)
    - Spooks 9.6 segment with funny reference
    Przepraszam, że w swym szaleństwie dzielę sie z Wami tymi wszystkimi materiałami, które zapewne i tak wszystkie znacie.
    Pytanie dla osób z bujną wyobrażnią, wyobrażacie sobie zakochanego Thorina? Napewno byłaby to dumna miłość, napewno jednak pełna pasji, jak u Johna Thorntona.
    A propos, czytałyście plotki, że Hobbit mógł być kręcony w Polsce, tylko u nas oczywiście drożej niż w innych krajach (co za wstyd). Pomyślcie tylko o Ryśku w Polsce.
    Na końcu Zrysiowana, pisałaś kiedyś o słuchowisku "Clarissa". Nie wiesz, czy można go gdzies znaleźć w internecie, ale w całości, a nie tylko fragmentami?
    Anonimowa pozdrawia Zrysiowane Siostry, a najbardziej Autorkę bloga. Może kiedyś w przyszłości pomyślimy o wysłaniu mu jakiegoś prezentu z Polski?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Anonimowa fanko RA. Jeśli chodzi o wymowę nazwiska Armitage’a no cóż, sporo dziennikarzy ma z tym problem i nie mówię tu o pani Annie Wendzikowskiej, która w swoim grudniowym wywiadzie też ten błąd popełniła, ale chodzi mi o anglojęzycznych dziennikarzy. Bo wydawałoby się, że właśnie oni nie powinni mieć z tym problemu a tu okazuje się, że nie do końca. Jednak uważam, że każdy ma prawo do błędów. A Ryś jak wiemy jest bardzo kulturalnym człowiekiem to i milczy przy tego typu pomyłkach.

      Prawdę mówiąc jego uszy nie przykuwają mojej uwagi tak bardzo jak jego dłonie, więc nie zauważyłam tej zmienności w wyglądzie jego uszu. Jednak zastanawiam się czy to nie kwestia jego fryzury.

      Dziękuję bardzo za opowiadanie z Guy’em:), za wszystkie linki, polecane youtubowe fanwidea jak również wielkie dzięki za podrzucenie pomysłów na posty. Jednak nie mogę obiecać, że z nich skorzystam. Ostatnio mam zbyt „napięty grafik” w pracy,( który wyczerpuje mnie fizycznie o co gorsza i psychicznie) i na moją RAobsesję, nad czym bardzo ubolewam, mam coraz mniej czasu.

      Jeśli chodzi o Clarissę, jeśli nie znajdziesz tego słuchowiska w necie np. na chomikuj czy gdzieś indziej to napisz do mnie podając swój mail, postaram się wysłać Ci mój plik z tym słuchowiskiem :)

      A jeśli chodzi o kręcenie Hobbita w Polsce, to była plotka, która ujrzała światło dzienne, po tym jak w Nowej Zelandii związki zawodowe twórców zaczęły strajkować. Plotkę o zmianie lokalizacji produkcji TH na Europę skutecznie podsycały media (tu możesz o tym przeczytać: http://www.tvn24.pl/biznes-gospodarka,6/bez-hobbitow-moze-byc-krucho,149877.html ) ale myślę, że P.Jackson nigdy nie chciał zrezygnować z Nowej Zelandii zbyt ją kocha. I całe szczęście, bo widoki w Hobbicie wręcz zapierają dech, czyż nie? :)
      P.S.
      I nie przepraszaj za swoje RA szaleństwo :)

      Usuń
  10. Droga Anonimowa Zrysiowana Siostro! Cieszę się, że jesteś szalona i w swoim szaleństwie dzielisz się tymi materiałami o RA :) Informacji o ukochanym Rysiu nigdy za wiele. Jeśli chodzi o mnie - to nie zawsze mam czas na przeglądanie wszystkich blogów, filmików na youtube, czy informacji w mediach na temat Richarda - jestem więc bardzo zadowolona, kiedy ktoś podsuwa mi pod nos gotowy link :). Dziękuję Ci za to.
    Nie jesteś zboczona, a jeśli tak to ja także ;)RA rzucił na mnie czar i nie poznaję samej siebie.
    Co do nazwiska Rysia- to chyba powinno się je wypowiadać ArmitYdż - tak przedstawiają Go rodowici Anglicy. Nie dziwi mnie to, że nie poprawia swoich rozmówców - jest niesamowicie taktowny i za to przecież również Go kochamy :)
    Jeśli chodzi o przygotowania do ról, to wynika to chyba z techniki aktorkiej jaką Rysiu stosuje - metody Stanisławskiego. Poza tym RA jest perfekcjonistą - jak na ideał przystało:)
    Uszy faktycznie na niektórych zdjęciach są spiczaste i pewnie ze swoim wzrostem, figurą i uszkami Rysiu bardziej pasuje do roli elfa. Jednak lepiej dla Niego, że zagrał Thorina - to przecież jedna z głównych ról.
    Oczywiście wyobrażam sobie zakochanego Thorina - już widzę te oczy przepełnione miłością, które tak czule i z pasją wpatrywałyby się w wybrankę serca:)
    Jeśli chodzi o możliwość kręcenia Hobbita w Polsce - to z tego co wiem były to tylko plotki i Nowa Zelandia od początku była brana pod uwagę jako miejsce kręcenia filmu.
    Co do prezentu z Polski dla Rysia - to liczę na więcej - liczę ,że wspólnie się z Nim zobaczymy i osobiście Mu go wręczymy;)Ot, takie moje marzenie...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Bob, właśnie za jego kulturę i takt i za wiele więcej cudownych cech (i nie mówię tu o jego wyglądzie) tak bardzo go uwielbiamy:)

      Ja też się cieszę, że RA zagrał Thorina bo w prawdzie bardzo on majestatyczny ;) ale wspaniały. A przecież na początku zastanawiano się nad zaangażowaniem go do roli Beorna – pół człowieka, pół niedźwiedzia. Pewnie i w tej roli byłby świetny, ale ja go uwielbiam jako przywódcę krasnoludów:)

      Gdzieś już kiedyś wspominałyśmy o wspólnym wyjeździe do Londynu, aby zobaczyć RA w teatrze, czyż nie Bob? I też bardzo mi się to marzenie podoba:)

      Usuń
    2. Boję się, że RA w teatrze to coraz bardziej mgliste marzenie. Ale za cel możemy wybrać którąś z kolejnych premier Hobbita (chociaż grudzień to niezbyt dobra pora, to trzecia część będzie miała premierę w lipcu 2014 - to mogłaby być całkiem miła wycieczka).
      To takie moje bardzo luźne rozważania.Zdaję sobie sprawę, że zobaczyć Rysia w teatrze na żywo to wielokrotnie większe przeżycie niż obejrzeć Rysia idącego po czerwonym dywanie...no ale jak się nie ma co się lubi...
      Z tego co czytałam, to rola Beorna dla RA brana była pod uwagę tylko jako ostateczność, gdyby Ryś nie mógł zagrać Thorina z powodu innych zobowiązań i kłopotów ze zgraniem terminów.

      Usuń
    3. Warto mieć marzenia, nawet te mgliste:) A lipiec 2014 też może być!

      Pewnie masz rację, że do roli Beorna był rozważany w ostateczności, mnie po prostu utkwiło w pamięci, że gdzieś RA wspominał, że był przesłuchiwany do roli Thorina i Beorna i że myślał, że jest zbyt młody i zbyt wysoki by grać Thorina.

      Usuń
  11. Jeszcze tylko chciałam zapytać o co chodzi z urazem Rysia do wody? - nie wiedziałam o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym, że Ryś ma uraz do wody wiemy, bo kiedyś w odpowiedzi na zadane pytanie czego się najbardziej boi, powiedział, że głębokiej wody, argumentując, że jedno z jego najwcześniejszych wspomnień jest to, jak wpadł w wózku spacerowym do basenu sąsiada. Więc tym bardziej go podziwiam że na planie filmowym, gdzie musiał być pod wodą nie korzystał z dublera tylko sam wszystko wykonywał.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Dziękuję za informację - gdyby w Wielkiej Grze pytano o RA- masz murowaną główną wygraną. Biedny Mały Ryś:( Nie dziwię się, że ma uraz do wody. Ależ On jest odważny i dzielny, kiedy gra w tych scenach w wodzie. Kolejna cecha, która spotęguje moje uwielbienie dla niego(o ile można Go uwielbiać jeszcze bardziej):)
      Co do wspólnego wyjazdu na spotkanie z RA - już obmyślam jak to zorganizujemy, a uwielbiam planować, więc kiedy tylko nadarzy się okazja....;)

      Usuń
    3. Mnie też ta jego cecha fascynuje. Przecież mógł nie mówiąc o przyczynach swojego lęku po prostu skorzystać z dublera, nikt by mu tego nie miał za złe. Ale Ryś tylko w ostateczności korzysta z dublerów. On jest prawdziwym scenicznym wariatem w dobrym sensie tego słowa, bo jak tłumaczyć to, że ze skaleczonymi ustami dalej kręcił Hobbita, i jak sądzę to w ostatniej scenie właśnie tą krew widać.
      P.S.
      Oki, więc będziesz od logistyki:)

      Usuń
  12. Nie mogę się powstrzymać, żeby nie dodać jako podpisu do zdjęcia RA fragmentu wiersza Artura Andrusa pt. "Wiersz wyszczuplający":

    "Daj nam faceta - suplement diety:
    Pachnący, czarny, muskularny...
    Coś seksownego w niskim głosie,
    Silny, zwinniejszy od pantery,
    Metr osiemdziesiąt osiem
    Na osiemdziesiąt cztery."

    Amen

    a tu link do całości: http://arturandrus.bloog.pl/id,6395046,title,Wiersz-o-sporych-modyfikacjach-czyli-17863,index.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strzał w dziesiątkę! :)))

      Usuń
    2. Och dzięki AsiuJJ! Idealny opis! Pamiętam jak mówiłaś, że ten wiersz słyszałaś w radiu w wykonaniu p.Andrusa, bo to ten sam, prawda? :D

      Usuń
    3. Ten wiersz słyszałam na żywo. Wybrałam się ze znajomymi na program kabaretowy A. Andrusa w moim mieście. Miałam oderwać się od rzeczywistości, internetu i RAobsesji. Ale nawet tam, kiedy usłyszałam ten tekst nie było siły, żebym nie pomyślała o Rysiu...

      Usuń
    4. No tak, widzę, że masz kompletnie ( i cudownie) beznadziejny stan zaawansowania RAobsesji.:)

      Usuń
  13. Kapitalne AsiuJJ :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Pewnie już to widziałyście, ale znalazłam wywiad , na którym widać nogi Rysia (najdłuższe, najsmuklejsze i najpiękniejsze jakie widziałam u mężczyzny) - oto link:

    http://www.youtube.com/watch?v=xMItqlhWj5Q

    I jeszcze cudowny "Suplement diety". Szkoda, że za szybą i nie można Go kupić w aptece:

    http://www.youtube.com/watch?v=zHBdL_fM7yM

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Bob:* A nogi faktycznie dłuuugie i bardzo umięśnione:)
      p.s.
      I ja mam teraz zasnąć po tym fanvidzie? …hmmm ciężko będzie….
      Ściskam!

      Usuń
  15. Dziękuję bardzo Bob:) a myślałam że widziałam każdy wywiad Ryśka. Tę przemiłą dziennikarkę pamiętam tylko z innej części tego wywiadu. Jest to część tego wywiadu w której przekazuje ona Ryszardowi pytania widzów zaczynając od stwierdzenia" Chciałabym teraz przekazać Ci kilka pytań od użytkowników Twittera, pomijając wszystkie propozycje małżeńskie od zagorzałych fanów chciałabym zapytać...":D
    To świetny wywiad Bob i rzeczywiście ciekawe pytania. Barbara Chai stworzyła w nim taka ciepłą atmosferę, widać ze Ryszard czuje się zrelaksowany i znowu tak uważnie słucha pytań i tak miło czy serdecznie patrzy w oczy rozmówcy( ja uwielbiam zmarszczki wokół oczu Ryszardowych i jeszcze te na pięknym czole...ach..ach-hiperwentylacja)i te jego wyważone,przemyślane , elokwentne odpowiedzi. Wracając do dłłługich nóg to rzeczywiście-cud miód i orzeszki...dodałabym jeszcze piekną szyję (no to pierwszy raz kiedy nogi czy szyja mężczyzny wzbudzają u mnie emocje:)) Śpieszę również dodać że zazdroszczę Ryszardowi szczupłej talii;)...on nie jest z tego świata!..tam gdzie śmiertelnicy maja tłuszcz on ma mięśnie;)
    Do Zrysiowanej Anonimowej- nie! nie jesteś zboczona ..to ja jestem podglądaczką:) To Ryszard a właściwie Guy(rzeczywiście podobny do Bohuna ociupinkę .. może oczy i ognisty temperament) zrobił ze mnie podglądacza i seksualnego gawędziarza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze - ten wywiad potwierdził moje przypuszczenia co do charakteryzacji jaką zastosowano w stosunku do Rysia w "Hobbicie".
      Podoklejano mu czoło, brwi i nos. Dlatego właśnie nie mógł grać tak jak zawsze - On tak pięknie wyraża emocje za pomocą mimiki górnych partii twarzy - a tu zostało Mu to uniemożliwione. Thorin - piękny i dostojny, ale czasem wydawał mi się jak po świeżutkim botoksie - trochę mnie to raziło podczas seansu. Cały czas bezskutecznie próbowałam wypatrzeć to charakterystyczne zmarszczenie między brwiami, przy którym się zwykle rozpływam...:)

      Usuń
    2. Prawdę mówiąc oglądając Hobbita nie zastanawiałam się nad protetyką Ryśkowej twarzy. ( mnie bardziej przeszkadzało, a może wydawało się dziwnie nierealne oświetlenie postaci,np.czasem nie miały swoich cieni w słońcu i od razu włączała mi się lampka z napisem, że coś tu jest sztucznego). Ale na niektórych zdjęciach, tych które pojawiły się przed premierą filmu wydawało mi się, że jego czoło jest wręcz woskowe. Całe szczęście, że pozostawiono jego wyraziste oczy, i sporo w filmie ujęć Thorinowych spojrzeń;)
      Ale masz rację Bob, że RA jest specyficznym aktorem, który całą gamę emocji potrafi wyrazić minimalnym wyrazem twarzy, ktoś gdzieś to nazwał „mikro ekspresją”.O czym, jak sądzę, doskonale wiedzą reżyserzy, którzy wykorzystują tą jego umiejętność przez zbliżenia kamery ( jak było to w Spooks- sporo jest ujęć twarzy Lucasa a nawet już w N&S).

      Usuń
  16. Oj tak ,tak..."zabrano" mu czoło,brwi,brodę,żuchwę,szyję,dłonie, szczupłe ale umięśnione(mniam) ciało tancerza....jak to dobrze że Ryszard ma te oczy ,albo jak chce moja kapitalna Teściowa "te oczyska!":D
    PS:kompletnie się na tym nie znam ale chwilami miałam wrazenie że twarz Thorina bywała zbyt mocno, zbyt sztucznie oswietlana. Tak , tak nawet najlepsi reżyserzy swiata popełniają błędy kiedy są zakochani;) Peter Jackson ma wyrazna słabość do Thorina, no nie?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ma Asiu, oj ma! P.Jackson ma dużą słabość do Thorina, ale czy można mu się dziwić?;)

      Jeśli chodzi o oświetlenie, cieszę się, że też to zauważyłaś, bo już myślałam, że ze mną było coś nie tak. Być może to efekt kręcenia w „zielonym studiu”- tak to się chyba nazywa, nie?

      Usuń
  17. Ale jesteście spostrzegawcze! ja nawet nie zwróciłam uwagi na te podoklejane części twarzy !:)na szczęście został mu głos i śliczne oczka, którymi czasem tak pięknie mrugał (np. kiedy rozmawiał z Gandalfem po uczcie u Bilbo:) Ja najbardziej lubie dwie sceny, pierwsza-kiedy Thorin walczy z Azogiem na początku filmu, bo ma na sobie tylko dopasowaną zbroję (a nie tonę futra) i mokre włosy :D, druga- kiedy wykuwał coś tam z metalu, bo widać jego ręce aż do łokci i ma na sobie chyba tylko koszulę:) W drugiej części będzie scena z beczkami (albo w trzeciej) więc będzie trochę rozebrany :D


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to możliwe, że zachwycamy się prawie wszystkie tym samym?! Masz rację Ewo, Rysiu ma śliczne oczka i mruga nimi tak, że brakuje tchu;), np tutaj (w momentach - 1:30, 1:34, 2:20, 2:25, 2:40):

      http://www.youtube.com/watch?v=DxupiI95dDo

      i jeszcze tutaj (0:30 i 3:06):

      http://www.youtube.com/watch?v=du_ilcmUGNk

      Pewnie znacie te fanvidy, ale i tak czuję się w obowiązku poinformować, że mogą je oglądać tylko osoby o mocnych nerwach i z jakimś bardzo zimnym płynem pod ręką :D

      PS:Do wiadomości wszystkich wielbicielek Ryśkowych pięknie wyrzeźbionych nóg - można je zobaczyć w 1 fanvidzie ;)

      Miłego oglądania, Pozdrawiam!

      Usuń
    2. EwoK, pierwsza walka z Azogiem jest naprawdę kluczowa w tym filmie bo wówczas poznajemy młodego króla, ale i przerażająca. Właśnie z powodu tej sceny uznałam, że moja chrześniaczka jest za młoda aby obejrzeć Hobbita ( głównie ze wzgl. na toczącą się odciętą głowę króla- w każdym bądź razie mnie ta scena wręcz zmroziła). Ale i jednocześnie jest w niej tyle emocji, które Ryś tak pięknie pokazał.
      Jeśli chodzi o jego ręce to obawiam się, że i one są schowane pod protetyką. Zobacz to zdjęcie

      http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Hobbit/6thProdVideo/album/slides/Video6-31.html

      zdecydowanie to nie są dłonie Rysia...
      P.S.
      Ja też bardzo chcę zobaczyć krasnoludy w beczkach, i troszkę byłam rozczarowana, że nie było tej sceny w pierwszej części.

      Usuń
    3. Dziękuję Bob za fanvidy, dobrych rzeczy nigdy nie zbyt wiele. :) Ach jak cudnie powiewają RA rzęsy:) a ja lubię to spojrzenie, które widać w 3:02 RA jako Paul Andrews z kieliszkiem w ręku i z tym zalotnym spojrzeniem, mam wręcz wrażenie, że źrenice mu się rozszerzają.

      To drugie video, OMG!!! Ale znalazłaś perełkę, Bob! Aż chcę znów oglądać Robin Hooda. Dodam tylko, że ostrzeżenie nic nie dało:) Sir Guy ma moc!!!!

      Usuń
  18. Faktycznie, sceny z Azogiem są dość brutalne, jednak cała trylogia Władcy Pierścieni była w tym tonie :) więc tego się też spodziewałam w Hobbicie, ale uwielbiam te scenę, bo Thorin wygląda jakoś lepiej, zgrabniej :) bez tego całego futerka. O dłoniach wiedziałam, że nie są jego, ale żeby aż do łokci ? chyba, że się mylę i tylko dłonie ma sztuczne, sama już nie wiem :P Nie potrafię ocenić po tym zdjęciu :)

    Bob filmiki są świetne, tych jeszcze nie widziałam, kocham te jego oczy i rzęsy i to mruganie :)

    Hobbitowych snów :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc nie jestem fanem Tolkiena, a Hobbita ponownie przeczytałam głownie dlatego, że RA miał tam zagrać Thorina. I książka była cudownie lekka, więc troszkę się zdziwiłam oglądając film. Co nie zmienia faktu, że bardzo podoba mi się to jak opowiada tą podróż Jackson. A Thorin faktycznie tam wygląda pięknie, bo jakoś mało krasnoludzko ;)

      Jeśli chodzi o protetykę dłoni w książce „Hobbit. Oficjalny przewodnik po filmie” ( o której wspomniałam w poście z 14/11/12) jest jedno zdjęcie silikonowych dłoni krasnoludów ( wyglądają jak rękawice długie po same łokcie) wprawdzie Filiego i Dwalina, ale daje to wyobrażenie o pozostałych kranoludzkich dłoniach.

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. Chciałam tylko powiedzieć, że tęsknię do tych czasów gdzie tu w RALandii było tak gwarno. Pozdrawiam wszystkie Zrysiowane!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też tęskno do tych czasów Anonimowa. Ktoś powiedział pod innym postem „Wszystko co dobre kiedyś się kończy”. Ja powiem, że ewoluuje. ;-) Również pozdrawiam.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.