czwartek, 7 lutego 2013

Tłusty czwartek! / Fat Thursday!

Jak mówi przysłowie: "Powiedział na Bartek, że dziś tłusty czwartek ...". Więc, aby nam się dobrze wiodło, dziś nie ma co się "oszczędzać" tylko zabrać się za zajadanie pysznych pączków. :)

To były nasze pączki na dzisiejszy dzień :) Moje zdjęcie.
A możesz zrobić to tak jak Lucas North,
Richard Armitage jako Lucas North i Hugh Simon jako Malcolm Wynn-Jones w serialu BBC "Tajniacy" S7E2 (oryginalny tytuł "Spooks") . Źródło: RichardArmitageNet.Com 
lub jak Krasnoludy z "Hobbita". :)
Stephen Hunter jako Bombur, Adam Brown jako Ori, Aidan Turner jako Kili i Jed Brophy jako Nori w "Hobbit. Niezwykła podróż". Mój kadr z 2-go trailera "Hobbita".


Więc w jakim stylu zjedliście dziś pączki i w jakiej ilości? ;)


-------------
The English version of my post.
(And please forgive me for possible mistakesI'm still working on improving my English


Fat Thursday!


Today is a very special Thursday, because today is Fat Thursday. What you need to know about Fat Thursday? Well, you have to eat at least one donut today. Why? Because one of the old superstition says that the one who does not eat any donut on Fat Thursday will not succeed afterwards. So today, do not think about calories just eat donuts. :)


Our donuts. :) My picture.

And you can eat in the style of Lucas North.

Richard Armitage as Lucas North and Hugh Simon as Malcolm Wynn-Jones in the BBC series "Spooks" S7E2. Source: RichardArmitageNet.Com

Or, in the style of the Dwarves from "The Hobbit". :)

Stephen Hunter as Bombur, Adam Brown as Ori, Aidan Turner as Kili and Jed Brophy as Nori in "Hobbit:Unexpected Journey". My screencap from The Hobbit Trailer 2 (2012). 


So, did you eat donut today? And what style do you prefer?;)




9 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, ż e w kolejnych częściach "Hobbita" Thorin weźmie coś do ust i czasami się zaśmieje, bidusia. Chciałabym bardzo jakiś post: imprezy Rysia albo szczęśliwy Ryś. Bo o seksie Rysia nie śmiem wspomnieć. Proszę, proszę , bardzo proszę . A tak w ogóle, zrysiowana, genialny blog. Znasz może stronę "The Magnificent Home of Thorin the Majestic"? Trochę się tam podśmiechują z naszego Ryszarda, ale mam pewność, że on ma wielkie poczucie humoru, więc nie szkodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie w „Hobbicie” powinno być sporo śpiewów w końcu w książce krasnoludy sporo śpiewają a i dobrze zjeść lubią. Co do uśmiechu Thorina to raczej w kolejnych częściach TH bym się tego nie spodziewała, chyba że sir P.Jackson doda coś od siebie.

      Dzięki za podpowiedź w sprawie postów (ach żeby tylko doba miała więcej godzin…) i za miłe słowa o moim blogu:)

      Prawdę mówiąc nie znam tej strony, ale skoro polecasz to zaraz tam zajrzę- dziękuję :*

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. OMG! zajrzałam na tą stronę :D … wszystkich w domu pobudzę moim śmiechem ….
      Jeszcze raz dzięki anonimowa:)

      Usuń
  2. Ja zjadłam 2 wielgachne pączki i to o 20:30, a potem leżałam i czytałam fanficki, więc na pewno tłuszczyku przybyło.
    Stronka o "Thorin' s Majesty" bardzo śmieszna - ktoś pod przykrywką żartu okazuje uwielbienie dla naszego Rysia:) Miło popatrzeć na te wszystkie zdjęcia.
    Cieszę się ,że każdego dnia przybywa RA- fanek. Pozdrawiam Was wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedzę, że ilość spożytych pączków jak u mnie, Bob:)
      Tak, Ryśkowy Thorin jest bardzo majestatyczny i fajnie, że ktoś, wprawdzie w troszkę przewrotny sposób, ale to docenia. Aż boję się myśleć, co to będzie po kolejnych częściach Hobbita, no i oczywiście po Black Sky. I to wspaniale, że RA, jego talent dostrzega coraz więcej fanów!

      Ściskam:*

      Usuń
  3. Pączków - 0. Wbrew polskiej tradycji było ciasto brownie z lodami waniliowymi dla nas dziewczyn, przy pączkach pozostali panowie.
    Od jedzenia pączków zdecydowanie wolę patrzeć jak robi to Ryś i jak potem oblizuje palce... i znowu całkiem zwykłą czynność Ryś robi tak, że to niesamowicie pobudza wyobraźnię...
    Polecona strona faktycznie śmieszna, dobrze że reszta rodziny była piętro wyżej i mnie nie słyszała. Masz rację Bob, że pokazuje to raczej docenienie RA ( jak on zagrał to dostojeństwo ) i życzliwość raczej niż płytkie wyśmiewanie.
    Wczoraj wieczorem najbardziej zelektryzował mnie wywiad z Philippą Langley, że Ryś poleciał do LA między innymi ze scenariuszem filmu o Królu RIII na rozmowy z jakąś dużą wytwórnią. Trzymam kciuki za powodzenie Rysiowej misji!
    Przed chwilą w radiowej Trójce usłyszałam "Lonely Mountain" - jest chyba propozycją na listę przebojów (jeśli dobrze usłyszałam ). Kocham Niedźwiedzia!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zero pączków??!! Podziwiam!!! A czy dobrze pamiętam, że ciasto brownie jest czekoladowym ciastem? A z lodami musiało smakować wyśmienicie.

      Ryś w L.A. – bardzo jestem ciekawa co uda mu się wynegocjować. I zastanawiam się, jak długo realizacja tego jego marzenia będzie trwała. Pomimo medialnego szumu jakim było odkrycie szkieletu Ryszarda III ( dziś o tym mówiły Wiadomości- szybko, czyż nie;) ) i jeśli wspomni się jak dużo czasu zajęło P. Jacksonowi ( a P.J. to dobra i znana „marka”!) zdobycie wszystkich pozwoleń, sponsorów itp. od momentu powzięcia decyzji o kręceniu Hobbita do rozpoczęcia realizacji filmu, może to Ryśkowi zająć sporo czasu. Ale z drugiej strony myślę, że jego pozycja finansowa jaką ma lub za chwilę będzie mieć po TH pozwoli mu na spokojne realizowanie tego projektu.

      No proszę, jednak Trójka jest bardziej „postępowa” niż moje radio, bo w moim jeszcze ani razu (!!!) nie puszczali pana Finna z jego Lonely M. Nie wiedziałam, że Niedźwiedź znów pracuje w 3-ce. Ja też go uwielbiam, pamiętam jego „listę przebojów” sprzed lat (można było nagrać sobie ulubione kawałki:) ) i to on jest głównie odpowiedzialny za mój gust muzyczny.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Joasiu, bardzo Cię przepraszam, bo przez przypadek usunęłam Twój komentarz z tego miejsca:( Nie potrafię go przywrócić w tej samej postaci jak go napisałaś. Jedyną formą jaka mi przyszła do głowy to sposób jak zrobiłam to poniżej. ( a nauka dla mnie- nie wiercić się jak się ma laptopa na kolanach…)

    Komentarz Joanny zamieszczony 8 lutego 2013 08:07
    Zjadłam połowę pączka!)(Nie powinnam nawet patrzeć w strone pączków bo sama je przypominam:))
    Lecę na tę poleconą stronę, dzięki!
    PS: jaki ładny obrus , sama wyszywałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam Twoją powściągliwość. Ja zjadłam dwa z tych zamieszczonych powyżej. I bardzo mi smakowały:)

      P.S.
      To jest moja ulubiona ( ulubiona bo z chabrami:) ) serweta zrobiona przez moją Mamę. I przyznam się, że umiem wyszywać i szydełkować, ale tego nie mogę robić, bo uwalniające się przy wyszywaniu drobne włókna wywołują u mnie kaszel:(

      I jeszcze raz Cię przepraszam za moją niezdarność

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.