RA is back! pic.twitter.com/GeFNIH8OXj
— elliott lester (@elliottlester88) październik 27, 2014
I jest w swetrze! ;-)
(... tzn. jego postać jest w swetrze
;-)) jeśli dobrze widzę. :-)
zRYSIOwana ja, czyli kilka myśli nie tylko o Richard Armitage
poniedziałek, 27 października 2014
Tweet od Elliota Lestera.
15 komentarzy:
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli dobrze widzę:) to do swetra można dodać jeszcze okulary. :) I niestety ... brodę, ale to akurat było widać już na wcześniejszych zdjęciach. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie byłam pewna czy to co widzę w okolicy czoła dr White to okulary, ale jeśli tak to … fiu …fiu… lubię Rysia w okularach :-)
UsuńDlaczego wszystkie zdjęcia z filmowania są takie ciemne, niewyraźne i takie tajemnicze. Wierzę, ze to będzie wspaniały film, może trochę jak N&S. Lekarz w wykonaniu Ryśka ma być uroczy, otwarty i szczery. Może będzie tajemniczy romans.
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć Ryśka w psychologicznym romansie.
Kiedyś w wywiadzie wspomniał, że jeszcze chciałby zagrać w romansie.
Wiesz Jolu, myślę, że to taki zamysł reżysera żeby nas RAfanów troszkę podrażnić, rozbudzić naszą ciekawość i prawdę mówiąc na mnie to ma działanie wręcz odwrotne, a po rozczarowaniu „ItS” wolę sobie nie obiecywać zbyt wiele po tej jego nowej roli.
UsuńBroda jest krótsza, to nie broda Proctora.
OdpowiedzUsuńNiektóre dodatki z Hobitta z wersji rozszerzonej z napisami są na YT na kanale LadyofValimar.
Masz rację broda wydaje się, że tu broda znacznie krótsza. :-)
UsuńWiem Jolu, że ukazują się tu i tam czy to screeny czy to filmiki z dodatków, ale ja nie chcę ich tu jeszcze umieszczać ponieważ nie chcę innym i sobie psuć przyjemności odkrywania ich na własnym DVD.
Miła Aniu, wybacz, ale ja nie dlatego napisałam o tych dodatkach żebyś je umieszczała na blogu, tylko dla osób które chciałyby sprawdzić co zostało pominięte w drugiej części. Niedługo kupimy sobie wersję rozszerzoną. Mnie i nie tylko mnie obejrzenie kilku minut dodatków z 9 godzin nie popsuje przyjemności zachwycania się Hobittem, a szczególnie naszym wyjątkowym aktorem.
UsuńJolu kochana, widzę że się nie rozumiemy. Zarówno w kwestii umieszczania informacji czy spoilerów dotyczących rozszerzonej wersji DoS’a ( przed możliwością kupienia DVD w naszym kraju) jak i przyczyn psucia sobie przyjemności oglądania ostatniej części Hobbita....
UsuńA ja bym chciała go zobaczyć w roli niejednoznacznego czarnego charakteru ;)
OdpowiedzUsuńRobin
Czarny charakter w romansie nie wykluczają się .
UsuńBasia
A ja w takiej roli już go widziałam( że wspomnę lubianego tu sir Guy'a), więc fajnie byłoby móc zobaczyć go w roli bardziej romansowej. Ale Basia ma rację jedno drugiego nie wyklucza.
UsuńAle współczesnego czarnego charakteru. Guy fakt, jest taki ale nie przepadam za nim.
UsuńRobin
Pisząc o czarnym charakterze w romansie miałam na myśli sir Guy'a , ale fakt dobrze byłoby obejrzeć współczesny romans z czarnym charakterem , oczywiście ze szczęśliwym zakończeniem .
UsuńBasia
Marzę o tym, żeby ten film był cudownym romansem i nikogo nie rozczarował.
UsuńJa filmy z RA mogę oglądać w nieskończoność, nawet w tak krytykowanym "ItS" znajduję dobre strony.
Również trzymam kciuki, aby ta nowa rola Rysia jak i cały film pozytywnie nas zaskoczył. I również przychylam się do zdania, że świetnie byłby móc zobaczyć RA w roli czarnego charakteru.
Usuń