Kolejne udostępnione przez niego zdjęcie pana Armitage’a
jako Johna Proctora przy produkcji „The Crucible” dla Digital Theatre.
niedziela, 5 października 2014
4 komentarze:
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
'Blue eyes, blue eyes, how come you tell so many lies?
OdpowiedzUsuńCome up and see me, make me smile
Or do what you want, run on wild'
;)
Może nie aż tak wiele kłamstw miał na swoim sumieniu Proctor, ale tekst fajny. Czy to z jakiejś piosenki?
UsuńCo mnie uderzyło w tym zdjęciu, to fakt, że Rysiek trzyma dłoń na sercu. To z mojej strony pewnie nadinterpretacja, ale mam wrażenie jakby chciał przekazać "odbierajcie to sercem, a nie oczami".
OdpowiedzUsuńNie dość, że piękny mężczyzna, to genialny, wielce utalentowany aktor, i ciepły, dobry człowiek. Same pozytywy mi dziś na jego temat wychodzą :-)
Tak, masz rację Kate gest Rysia bardzo wymowny i być może Robert Delamere udostępniając to zdjęcie właśnie to miał na myśli, aby poruszyć nasze serca. Abyśmy spojrzeli na tą sztukę z innej perspektywy… hmm… coś w tym jest.
Usuń