Czyli kolejne dwa pytania dla chcących bawić się dalej postaciami granymi przez Richarda Armitage’a.
- Proszę podać jaką książkę swojego ojca podarowała panna Hale panu Thorntonowi. Dodatkowo proszę podać imiona rodziców Margaret Hale.
- Proszę podać jaką postać (należy podać imię i nazwisko postaci) graną przez Richarda Armitage’a przedstawia poniższy screen.
Rodzice Margaret to Richard (wielbiciel Platona, ofiarowanego przez pannę Hale panu Thorntonowi) i Maria. Screen przedstawia Johna Strandringa.
OdpowiedzUsuńAniu, dzięki za odprężający początek tygodnia.:)
To mnie jest miło, że bawisz się wiedzą o RA postaciach.:-)
UsuńBo to miła zabawa.:) A poza tym zacząć tydzień ze wspomnieniem pana Thorntona, albo uroczego Johna S... Oj, to naprawdę miły początek.:)
UsuńOboje Johnowie wywołują miłe skojarzenia, mimo że są to tak różni panowie.
UsuńBardzo różni, choć jakby się tak dokładnie przyjrzeć, to coś wspólnego pewnie byłybyśmy w stanie znaleźć. I nie byłby to tylko sposób trzymania szklanki czy filiżanki.:)
UsuńChoć sposób trzymania ogólnie rozumianego szkła całkiem przyjemny dla oka ( szczególnie dla miłośniczki jego pięknych dłoni ;-)).
UsuńUmówmy się, że sposób trzymania rozmaitych przedmiotów jest całkiem przyjemny dla oka.:)Od topora, przez piłkę do rugby, po pędzel.:)
UsuńDokładnie, choć przy toporze to bym się nie upierała ;-)
UsuńJa jednak pozostanę przy toporze i jego właścicielu/użytkowniku.:) Jednak jeśli nie za bardzo Ci to pasuje, to może rzeczony właściciel/użytkownik kręcący młynki mieczem?:)
UsuńDo władającego toporem czy mieczem nic nie mam, ale to jego dłonie, choć zapewne silne, to do zachwycających nie należą ;-)
UsuńKrasnoludzkie serdelki rzeczywiście nie są zbyt zachęcające, ale jak pozbędziesz się ich w wyobraźni, to jest znacznie lepiej.:)
UsuńDlatego, aby kompletnie nie zepsuć sobie spojrzenia na Thorina wolę nie myśleć o jego wielkich dłoniach ;-)
UsuńOk. To szybko pomyśl o pędzlu, diamencie, "urządzonkach" Lucasa a w ostateczności sięgnij po scenę peronową.:)
UsuńHmm… peronowa scena…wymazuje wszystko inne z pamięci ;-)
UsuńZupełny off-topic, ale myślę, że raczej ważny :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się nam nowy Ryśkowy projekt - niezwykle ciekawy. "Bridget Cleary" ekranizacja książki Angeli Bourke o kobiecie, żyjącej w Irlandii w XIX wieku, zamordowanej za domniemane konszachty z siłami nadprzyrodzonymi. Głównym oskarżonym w tej sprawie był mąż nieszczęsnej kobiety (czyżby Ryś miał dostać tę rolę?).
Oto link do strony scenarzystki, która już ten film wpisała do swojego CV :)
http://www.davidhigham.co.uk/filmclients/anne-marie-casey/
I to się nazywa dobra wiadomość! Skoro w Irlandii, to znaczy że Rysio pozostanie po właściwej stronie oceanu! Po co on to mieszkanie w NY kupował? Chyba na zaczarowanie, żeby więcej propozycji z Europy dostawać. Takie czary pochwalamy:)
UsuńMoże Rysiu będzie tymi siłami nadprzyrodzonymi?:) Jak dla mnie, pasuje idealnie:))
Dziękuję za informację Kasieńko. :-)
Usuń