czwartek, 6 listopada 2014

Nowy zwiastun do filmu "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii".



Aktualizacja, poniżej zwiastun do „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii” z polskimi napisami, udostępniony przez forumfilmpoland.

24 komentarze:

  1. Już mi się podobają sceny z Thorinem, Kilim, Bilbem - chyba się nie zawiodę. Tauriel będę musiała jakoś przeboleć, nauczyłam się ją tolerować. Szykuje się też większa rola Thranduila, co mnie niezmiernie cieszy. Zastanawia mnie zdanie wypowiedziane przez Sarumana - czyżby jakiś sojusz się szykował? W końcu wiemy, po której stronie stał w LoTR, może tutaj będzie tego geneza.
    Ogólnie trailer jest bardzo dobry, ma w sobie to "coś". Jestem zadowolona :)
    Jeannette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też bardzo ten zwiastun podoba. Chociaż przyznam, że lekko mnie zaskoczył. Myślałam, że pokazane będzie więcej scen bitewnych, a tu okazuje się że nie. I to jest fajne. Zwiastun zaostrzył mój apetyt na obejrzenie tego filmu.

      Usuń
  2. Nadal jestem wewnętrznie rozedrgana po obejrzeniu tego zwiastuna. Pomijam to, że całościowo jest genialny, ale wyróżnię 3 sceny: obłęd w oczach Thorina na samym początku, później ta niesamowita bliskość Thorina i Kiliego, no i wisienka na torcie - Kili wścieka się, wykrzykując swój żal i to, co myśli. Jestem zmiażdżona tymi emocjami. I nieśmiało wspomnę, że te sceny, które wymieniłam, już skądś znam... Przewidziałam to wcześniej :)
    PJ, co by o nim inni nie mówili, jest moim geniuszem i mistrzem. Chylę czoła, to będzie z pewnością najlepszy film, jaki kiedykolwiek widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem, że będę czekać nie tylko na relację między Thorinem a Bilbem, ale też między Thorinem a siostrzeńcami. Królowi wybaczę nawet tę koronę po dziadku (jakoś nie mogę się do niej przekonać, ale może po obejrzeniu filmu będzie inaczej), bo obłęd w oczach dostatecznie to rekompensuje.

      Usuń
    2. Och też będę czekać na te sceny. Kili w tych kilku sekundach pokazał charakter ( tak, masz rację Kate dostrzegłaś w nim potencjał).

      Relacja Thorin/Kili, Thorin/Bilbo, Thorin/ Thranduil ( zapewne tu też będzie iskrzyć), obłęd Thorina… och tak Eve, jest na co czekać.

      Usuń
  3. A ja natomiast, jestem zmiażdżona stężeniem patosu na centymetr taśmy filmowej ;D Poza tym nie wiem czy przeżyję Thranduila na tym czymś podobnym do zmutowanego łosia :D Bilbo- bądź moim plastrem na rany, nie zawiedź. No- Dwalin okazał wreszcie emocje- i to mi się podobało:) Kili i Tauriel- romans wszech czasów- nie przyjmuję do wiadomości. Ciekawi mnie natomiast co zrobił PJ wraz z ekipą, by efekty specjalne i wizualne przyćmiły LOTRa (bo ZAPEWNE tak będzie) i czy aby nie przedobrzyli.
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ty chcesz od tego łosio-jelenia, jest super :D
      Patos - no nie powiesz mi chyba, że jesteś zaskoczona. U PJ zawsze musi być sporo tego typu badziewia, ten typ tak ma. Zdążyłam przywyknąć.
      Obawiam się tylko, żeby obłęd Thorina nie odszedł za bardzo od Tolkiena w stronę łzawych historyjek. Znając PJ może się tak zdarzyć.
      Rudą już przebolałam, generalnie nic nie mam do wprowadzenia tej postaci, ale ten wątek miłosny... brr, mam tylko nadzieję, że skończy się na spojrzeniach i durnych, czułych słówkach, ale bez wyznań i (o zgrozo!) pocałunków. Generalnie ten "związek", relacja jest niepotrzebna. No ale to PJ, chory by był, jakby czegoś nie zawalił ;)
      Co do efektów, to generalnie teraz jest wszędzie tendencja do przedobrzania, więc może być różnie.
      Ale zwiastun jest w porządku, muzyka mi się podoba :)
      Jeannette

      Usuń
    2. Nie i zdecydowanie NIE!- to zwierzę to jakaś masakra. Czy to nie mógł być po prostu koń?
      Tak- muzyka ok.
      JEŻELI- relacja KIli/Tauriel zostanie pokazana oszczędnie i bez słów- jedynie poprzez emocje na twarzach aktorów i gesty- to będę się napawała ich grą (jeśli im wyjdzie rzecz jasna) i przeboleję ten wątek. Też się obawiam, że z tym Thorinem to będzie kolejna historia typu "brother to brother, yours in life and death"- i dramat na twarzach i rzucanie się sobie w ramiona i łzy i przysięgi.... Oj nie mogę się doczekać tego czy mam rację czy jej nie mam. I jeśli nie mam to będę szczęśliwa! :)
      Robin

      Usuń
    3. Obyś nie miała, ale mam obawy. Kurczę, nie chcę płaczącego i skamlącego Thorina, no jak tak można? Rodzinne historie też można sobie darować. Dwalin jest w porzo gościu ;)). Na razie jest ok, ale w którą to pójdzie stronę, ciężko przewidzieć.
      Wątkowi miłosnemu mówimy głośne i zdecydowane "nie" ;). Kurczę, a można było tak zgrabnie poprowadzić postać elfki, to nie - romansu się zachciało i maślanych oczek. O rety. Ale w końcu dojrzałam, co Thranduil robi rudej - łuk jej wytrąca :). Ale ta jego mina, ta czysta wściekłość - poezja, uwielbiam tego elfa :)
      Nie masz wrażenia, że Legolas jak mówi o nietoperzach jest jakby mniej sztuczny niż w DoS?
      Jeannette

      Usuń
    4. A zwierzak Thranduila jest fajny i już :D
      Jeannette

      Usuń
    5. Najpierw muszę jeszcze raz obejrzeć i sprawdzić, czy Legosiowi soczewki wyjęli;D
      Im więcej romansów tym więcej fanek w kinie- złota zasada. Natura kobiety
      się nie zmienia:)
      Oczekuję perfekcyjnie zagranej sceny rozmowy Thorina z Bilbem na łożu śmierci. To musi być przecież?! :)
      Robin

      Usuń
    6. Tak, to musi być idealne, piękne i szczere, po prostu genialne. Takie właśnie musi być ;)
      No ja wiem, jak to działa, ale to takie głupie. Trudno, jakoś to przetrzymam ;)
      Jeannette

      Usuń
  4. Jest już z polskimi napisami, jakby ktoś sobie życzył:
    https://www.youtube.com/watch?v=O82Ggn2gEO8
    Jeannette

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem zachwycona tym zwiastunem. Jest to najlepszy zwiastun do Hobbita,a muzyka kłuje prosto w serce. Wydaje mi się, że będzie to najlepszy film ze wszystkich Hobbitów. Dla mnie będzie to prawdziwa uczta dla mojej duszy, szkoda tylko,że to już koniec, ale po to kupujemy sobie płyty żeby móc odświeżyć i przypomnieć sobie nasze podekscytowanie pojawieniem się oczekiwanych części tego pięknego filmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Jolu jestem nim zachwycona. Myślę, że obejrzymy ten film kilka razy, czyż nie? ;-)

      Usuń
  6. Zwiastun jest powalający, wyobraźnia podpowiada same tragiczne zakończenia. A co do Thranduila, to wydaje mi się, że on zabija nietoperza, który przelatuje między nim a Tauriel. To niewyobrażalne, żeby król swojej poddanej wytrącał łuk, a ona do niego mierzyła. Nie. To niemożliwe. On ma minę, jakby ujrzał coś wstrętnego. Na Tauriel na pewno by nie robił takich min.
    Tutaj jest link do dobrego tłumaczenia https://www.youtube.com/watch?v=5y3dBdhuR2U
    Nie wiem, jak ja wytrzymam do 26 grudnia, kiedy gdzie indziej już od 10 grudnia grają. Pewnie będzie mnóstwo spojlerów i zdjęć w sieci. ech!
    Marika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://tauriel-wood-elf.tumblr.com/post/101943526730 - dla mnie to wygląda tak, jakby coś się łamało, strzała albo łuk. I moim zdaniem jego mina wyraża wściekłość, nie wstręt. Dlaczego niby to niewyobrażalne, żeby król łamał swojej podwładnej łuk? Niewyobrażalne to by było, gdyby to ona wytrącała łuk jemu. I jego wściekłość jest zrozumiała, Tauriel złamała jego rozkazy, wykazała się nieposłuszeństwem i na dodatek ugania się za jakimś krasnalem. To zdrada.
      Jeannette

      Usuń
    2. Czyli trzeba będzie poczekać i zobaczyć film aby wyjaśnić dlaczego Thranduil tak zamachnął się na Tauriel.

      I masz rację Mariko zapewne pojawi się sporo spilerów w necie, więc przez te dwa tygodnie trzeba będzie unikać netu, ale myślę, że świąteczna krzątanina ułatwi unikania zaglądania tu o tam. ;-)

      Usuń
  7. W ogóle wykreowali Thranduila na bufona i megalomana, pół-świra jakiegoś. A to był król kochany przez podwładnych, dostojny, mądry i w ogóle lubiący zabawę i tańce, a nie mroczne zakamarki duszy ;) Nie lubię tak naprawdę tej postaci w filmie, chociaż jest świetnie zagrana.
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, zdecydowanie przesadzili, Thranduil aniołem nie był, ale w filmie jest ukazany w znacznie mniej korzystnym świetle niż w książce. Ale jest znakomicie zagrany. W ogóle to mój ulubiony elf, a elfy to moja ulubiona rasa :)
      Jeannette

      Usuń
    2. A moja ulubiona to...hobbici :) zdecydowanie! :D
      Robin

      Usuń
    3. Hobbici są u mnie tuż za elfami, depczą im po piętach ;)
      Jeannette

      Usuń
  8. A u mnie ludzie- zdecydowanie Gondorczycy ;))
    Robin

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.