Opublikowanie przez CBMTrailers poniższego widea zawierającego trzy spoty telewizyjne do trzeciej części filmowego „Hobbita” jest świetną okazją do przypomnienia, że w naszym kraju premiera tego filmu będzie miała miejsce dokładnie za miesiąc, czyli 26 grudnia (chociaż w moim mieście dzień później).
Tak, wygląda na to że miłośników Thorina czekają ciężkie chwile.
I muszę przyznać, że wciąż jedynym polskim plakatem jaki udało mi się znaleźć jest ten poniżej.
Aniu, jak tylko jeżdżę po moim mieście, to zastanawiam się, gdzie też pojawi się plakat "Hobbita", to już chyba jest obsesja :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiecie, ale w multikinie 12.12 jest maraton Lotr, a 19.12 maraton Hobbitów z przedpremierowym pokazem B5A. To tak a propo tego, że trzeba czekać jeszcze miesiąc - otóż niekoniecznie ;))
Zastanawiałam się, czy umieścisz tu ten screen z Thorinem no i się nie zawiodłam :). Kiedy śpię moje włosy układają się mniej więcej tak, jak tutaj Thorinowi ;))
Jeannette
U mnie też jeszcze nie ma żadnego hobbitowego plakatu, w każdym razie wczoraj nie było ;-) Przedpremierowy pokaz „Bitwy…” zaleta mieszkania w większym mieście. I ciekawi mnie czy się na ten wcześniejszy pokaz wybierasz Jeannette?
UsuńMnie też ( a było to wieki temu) tak się włosy układały ;-) A jeśli chodzi o screen to widzę, że jestem nazbyt przewidywalna;-)
Bardziej zastanawiam się nad maratonem Lotra, bo dawno go nie oglądałam. Na Hobbita raczej nie pójdę, bo akurat tego dnia idę do teatru ;). Mogłabym oczywiście kupić bilet i iść tylko na B5A, ale chyba jednak zaczekam do 26.12 :). Przedpremierowy pokaz będzie w 2D, a jeśli poczekam, to obejrzę sobie w 3D w IMAX :)). A później pewnie pójdę jeszcze raz, a później pozostanie już tylko czekanie na dvd... ;)
UsuńJeannette
Widzę, że masz całkiem niezły plan :-) I tak sobie myślę, że warto poczekać na 3D i Thorina na wyciągnięcie ręki… :-)
UsuńJa zawsze mam niezłe plany, Aniu :D
UsuńJeannette
Zauważyłam ;-)
UsuńBoże dziewczyny ja tej części nie przeżyję :( Chyba jak większość z nas
OdpowiedzUsuńRozumiem Anonimowa. Wagonik chusteczek i będzie dobrze. Damy radę. ;-)
Usuń"Tak, wygląda na to że miłośników Thorina czekają ciężkie chwile"- zależy jak na to spojrzeć- dla mnie to będą miłe chwile, jeśli doczekam się choć nikłej zgodności z pierwowzorem;)
OdpowiedzUsuńRobin
Też o tym pomyślałam :D
UsuńJeannette
Przytoczone przez Ciebie moje stwierdzenie podyktowane było znajomością fabuły z książki. A że jestem dość empatyczna więc czuję, że będą to dla mnie ciężkie chwile. Tak dla wyjaśnienia.
UsuńRobin jest po prostu empatyczna inaczej - ją wzrusza każda zgodność filmu z książką ;P. Ja się na pewno spłaczę, ja na wszystkim płaczę ;))
UsuńJeannette
Pewnie, że chwile będą ciężkie i poleją się łzy, i to w dużej ilości, co nie zmienia faktu, że chyba nikt nie chce, żeby PJ poniosło już na amen i zostawił Thorina przy życiu. Myślę, że Ryś też nie chce, bo raz, że kocha Tolkiena, a dwa, że lubi grać takie szarpiące dusze i serca sceny. Któż umiera na ekranie piękniej niż on?
UsuńRobin, nikłej zgodności doczekasz się na pewno, a nawet więcej niż nikłej, bo bitwa będzie na pewno:)
Skoro tak mówisz Jeannette.
UsuńOczywiście Zosiu, że również nie chcę aby JP drastycznie zmieniał fabułę. Chcę zobaczyć metamorfozę Ryśkowego Thorina, jego obłęd w oczach, i smutny jego koniec.
UsuńZosiu, nikt nie chce takiej zmiany, to pewne :). Mogłabym uszkodzić PJ za taką herezję ;)
UsuńJeannette
Tak myślę, Aniu, tylko nie wiem, co na to Robin ;D
UsuńJeannette
No tak, tego nie wiemy. A że o nieobecnych się nie mówi więc sza.
UsuńOj dobra- mnie też będzie smutno jak Thorin kojfnie, ale smutniej mi by było gdyby przeżył... w filmie.
OdpowiedzUsuńZosiu- kto umiera piękniej?- Mads Mikkelsen;D i Sean Bean;)) A Ryś pewnie przyznałby mi rację w tym względzie;)
Robin
No właśnie o to chodzi. Po przeczytaniu "Hobbita" było mi smutno, że tyle bohaterów zginęło i że zginął Thorin (czytałam tą książkę zanim jeszcze ptaszki zaczęły ćwierkać o jakiejkolwiek ekranizacji i Richardzie w roli Thorina) i nawet przez moment miałam żal do Tolkiena, że zawsze kogoś fajnego uśmierca, ale za nic nie chciałabym, żeby w filmie Thorin przeżył.
UsuńJeannette
Bezlitosny Papa Tolkien;) Ale dzięki tym "śmiertelnym" manewrom zmusza czytelnika do głębszej refleksji;)
OdpowiedzUsuńRobin
Wiem, dlatego go lubię :)
UsuńJeannette
Trafiłam na bardzo ładne zdjęcie Thorina:
OdpowiedzUsuńhttps://heirsofdurin.files.wordpress.com/2014/11/thorinking.png
Wiem, że podobne już były, ale podoba mi się obróbka tego zdjęcia, więc postanowiłam je tutaj zamieścić, bo może komuś akurat też się spodoba :)
Jeannette
Faktycznie, bardzo ładne. Dzięki Jeannette :-)
Usuń