czwartek, 6 listopada 2014

Kilka fotosów z Thorinem zanim pojawi się nowy zwiastun do filmu „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”.






Źródło oraz więcej fotosów i postaci tutaj

9 komentarzy:

  1. Zwiastun już jest od kilku godzin, ale w kiepskiej jakości i nie wszystko widać. A przynajmniej tak ludzie piszą, bo ja nie oglądałam ;)
    Ostatnie zdjęcie jest fajne. Ale tej korony chyba nie przeboleję, bo ona jakoś optycznie poszerza twarz i przez nią mam wrażenie, że Thorin jest pulchniutkim pączuszkiem :D. Nie mogę się pozbyć tego obrazu sprzed oczu, zwłaszcza jak mówi "I will have war" ;)
    Jeannette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jest? Nie wiedziałam, ale poczekam na oficjalny zwiastun. Pulchniutki pączuszek? :-) No takiego porównania to chyba tu jeszcze nie było. ;-) Ale wiesz, Thorin nie może wyglądać jak smukły elf. ;-) A korona, no cóż jest dość masywna, ale współgra z jego zbroją.

      Usuń
    2. Ja też czekam do oficjalnego. Ale napisałam, że jest dla tych, którzy się niecierpliwią i chcą już zobaczyć ;)
      Wiem, że korona jest ładna, ale nic nie poradzę, że nie mogę powstrzymać śmiechu na widok Thorina w tejże koronie :D
      Jeannette

      Usuń
    3. Och Jeannette, gdyby Thorin wiedział, że się z niego śmiejesz…

      Usuń
  2. Ta korona jest...dziwna.
    Thorin bardzo ładnie wygląda na dolnym zdjęciu, chociaż... jak się teraz przyjrzałam... mój woźny w szkole właśnie tak wyglądał jak nas chciał przegonić za brojenie w szatni na przerwie :D
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę z tych Twoich porównań :D
      No przecież mówię, że wygląda w koronie jak pączek :D. Nie wyrobię w kinie, jak będzie ją miał na głowie :P
      Jeannette

      Usuń
  3. Leżę i kwiczę :D Wiesz, w kinie, to nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, kiedy Tauriel uzdrawiała Kilego. Ciekawe, kto układał tekst tego zaklęcia? J. K. Rowling? ;D
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, Rowling :D. Rowling jest spoko, a jej zaklęcia to głównie łacina, o ile nie wyłącznie łacina ;). Ale jest spoko.
      Tauriel świeciła się jak choinka na święta :P. No ale Arwena wiele lepsza nie była, nasza Gwiazda Wieczorna jarzyła się blaskiem niczym neonek :P. W ogóle myślę, że scena z Tauriel była powtórzeniem tej z Arweną, tylko nie wiem, po co. I cały ten wątek ze strzałą też poroniony, kompletnie zbędny i spowodował tylko rozdzielenie kompanii, nie wiem, co to miało na celu. Może w grudniu się dowiem ;)
      Jeannette

      Usuń
  4. Tak, zapewne miała nawiązywać- zresztą cały film aż roi się od aluzji, co niekiedy jest miłe a niekiedy drażniące jak w powyższym przypadku:) Poza tym można machnąć ręką na scenę z królową Gondoru i Arnoru- kiedy to było...;) Szkoda tylko, że biedny Glorfindel usłyszał zapewne "Sorry, to nie te klimaty" ;)
    Robin

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.