niedziela, 11 sierpnia 2013

Pan Armitage w polskiej telewizji. / Mr. Armitage on Polish television.

Czy wiecie, że w tym miesiącu możemy oglądać pana Armitage'a w swoich rolach na naszych telewizyjnych ekranach. Otóż, już dziś na kanale FilmBox jako Johna Mulligana. Aktualizacja 11/08:  jak się okazuje, nie dziś (o czym sama z przykrością się przekonałam) lecz 14 sierpnia będzie można zobaczyć RA jako J. Mulligana.
 
This post is information for the Polish viewers about the films with Mr. Armitage on Polish television in this month.
Źródło obrazka: RichardArmitageCentral





















W nocy ze środy na czwartek 14/15 sierpnia na kanale TVP1 HD jako Johna Portera. 

Źródło obrazka: RichardArmitageNet.Com





















I od środy 14 sierpnia na kanale BBC HD jako Sir Guy'a of Gisborne. 

Źródło obrazka: RichardArmitageNet.Com















Szczegóły tutaj



16 komentarzy:

  1. Super wiadomość! Będę oglądać Robin Hooda. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, że w ten sposób będziemy mogli celebrować RA urodziny :)I bardzo żałuję, że w moim pakiecie nie ma BBC HD:(

      Usuń
  2. A ja zarwę noc żeby obejrzeć Johna Portera:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się na to nastawiam :)

      Usuń
    2. Z chęcią obejrzę po raz n..ty :) Ale po raz pierwszy z polskim lektorem.
      To bardzo miło, że dałaś znać Ali o tych programach.
      Miłego oglądania.
      Ella

      Usuń
    3. Tobie również Ello przyjemnego oglądania życzę. Bo Porter zachwyca za każdym razem, bez względu ile razy się go już widziało<3

      Kocham stronę Ali i wiem, że wielu polskich fanów też ją lubi :-)

      Usuń
  3. Ci, którzy układają program naprawdę testują granice naszych możliwości. Przecież nie jest to film w którym jest więcej przemocy czy bardziej ocieka krwią niż inne "produkcje" pokazywane w lepszym czasie.
    W środę po południu pracuję, a potem prawdopodobnie wyjadę na "długi weekend". Chyba ominą mnie oba filmy... dlaczego los jest taki złośliwy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj testują! Testują! Zwłaszcza, że ostatnio nie było zbyt dużo RA w naszej TV. Przykro mi, że może ominąć Cię oglądanie Portera, dobrze, że „Moving on…” powtarzają, oczywiście jeśli masz FilmBox.
      I mam nadzieję, że to będzie dla Ciebie wspaniały dłuuugi weekend Asiu :)

      Usuń
    2. Wyjazd to jeszcze nic pewnego i jeśli nie dojdzie do skutku to będę miała Johna Portera na pocieszenie:)))
      Sprawdziłam ramówkę BBC HD i niestety to znowu będzie trzecia seria RH. A tak liczyłam na to, że w końcu przypomną pierwszy sezon.

      Usuń
    3. Mimo, że coraz bardziej lubię sir Guy’a z 3-go sezonu …. to już tak bardzo nie żałuję, że nie mam BBC HD- dzięki :*

      Usuń
  4. Hej:-)
    pierwszy odcinek KONTRY za mną:-) no i po raz kolejny zostalam zRysiowana:-D (nie wiedzialam ze to zjawisko moze zaistniec kilka razy:-P)

    Oj John Poter... hm calkiem niezly. Troche taki flirciarz, ale tez opiekunczy, cieply facet. Jednak jak co do czego przyjdzie to wychodzi z niego prawdziwy twardziel. Dzis ogladam drugi odcinek w Zimbabwe. Az sie nie moge doczekac:-)

    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbym znowu pomyliła dni? ( jak z „Moving on”) … uff -sprawdziłam :D i na szczęście nie ;) nocne oglądanie wciąż przede mną :-)

      Zdecydowanie Porter to świetny facet! Męski, odważny, honorowy, dowcipny, seksowny ….och lista jest całkiem spora:-)

      Również pozdrawiam:*

      Usuń
    2. Nie pomylilas dni:-) ogladalam na kinomaniaku:-)

      Usuń
  5. polecam dziś na tvp1 o 22.30 startuje "Kontra". pozdrawiam wszystkie zrysiowane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info Anonimowa, ja jednak miałam nocny seans ;) Za to dziś, tj. w piątek druga część „Kontry” g. 22:15, trzecia część 01:50 –kto układa ten program brrrr.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.