piątek, 23 sierpnia 2013

Sir Guy i jego piękny uśmiech./ Sir Guy and his beautiful smile.

Najbardziej czarujący uśmiech świata. Uśmiech z którego emanuje niesamowicie pozytywna energia. The most charming smile in the world. Oh, amazingly good energy emanates from that smile.
Richard Armitage jako Sir Guy of Gisborne. To zdjęcie z RANet edytowane przeze mnie./
Richard Armitage as Sir Guy of Gisborne. This picture from RANet edited by me.  
Happy Guy Day, Wszystkim!Happy Guy Day, Everyone!

6 komentarzy:

  1. Uśmiech piękny, któremu towarzyszą śliczne zmarszczki mimiczne wokół oczu. :)
    Tak wpatruje się w te uśmiechnięte oczy i zauważyłam, że Guy oprócz eyelinera używa także mascary... Mężczyzna iście metroseksualny, a przy tym nie zatracił ani nawet odrobiny swojej męskości ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobają mi się jego „kurze łapki”. Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie zwróciłam uwagi na mascarę na jego rzęsach ;) może zbyt mocno skupiłam się na brodzie :-) Przypuszczam, że eyeliner i mascara miała uczynić Sir Guy odrażającym a efekt jest wręcz odwrotny ;)

      Jeśli klikniesz na słowo ‘to” pod zdjęciem wówczas otworzy się w większym rozmiarze, czysta rozkosz.

      Usuń
  2. Na koniec dnia jeszcze sobie spojrzę na piękno:-) eh.../rozmarzona/

    OdpowiedzUsuń
  3. Już pewnie słyszałyście, że w dniu urodzin Rysia oficjalnie ogłoszono, iż nowym Batmanem będzie Ben Affleck. Z jednej strony cieszę się, że RA nie zagra w tego rodzaju produkcji, a z drugiej przykro mi, bo mogło mu zależeć :( Pocieszam się tym, że skoro zapuszcza włosy , to z powodu jakiegoś nowego ( mam cichą nadzieję kostiumowego ) projektu.

    Miłego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, słyszałam o tym wyborze. I bardzo, ale to bardzo gratuluję Benowi Affleckowi!!! A nie jestem jego fanem ;) Filmy o Batmanie to nie jest moja bajka, ale tak jak mówiłam wcześniej, jeśli RA zdecydowałby się na wzięcie udziału w tym filmie to z niecierpliwością czekałabym na kolejną możliwość obejrzenia go na dużym ekranie. I też mam nadzieję, że nie zależało mu na graniu tej postaci. Jeśli dobrze pamiętam w Sydney wspomniał, że kolejnym jego projektem będzie rola, która spodoba się jego fanom, więc może to będzie jakaś kostiumowa rola, w której nie ukrywam bardzo chciałbym go zobaczyć.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.