sobota, 10 sierpnia 2013

"Hobbit:Pustkowie Smauga"- kalendarz 2014 / "The Hobbit: Desolation of Smaug" 2014 calendar

Niestety nie jest jeszcze dostępny w naszym kraju. Według RACentral dostępny w przedsprzedaży w Hiszpanii. Więc przyjdzie nam troszkę poczekać, aby móc go nabyć.  A czy macie zamiar kupić ?  
It is not available in my country. Via the RACentral - calendar available for pre-order in Spain. Are you going to buy it?
Źródło/Source

20 komentarzy:

  1. O :-) az dziw ze nie było czegoś takiego na 2013.... a może było, tylko Derwenka przegapila:-P ale to fajny gażdżet.
    Wrześniowe zdjęcie na którym sie pojawia moj ulubiony krasnolud jest niesamowite. Jednak ze względu na moją stwierdzoną Thorinomanię stwierdzam, że za mało w nim Thorina:-D
    Hm... choc dla tego wrzesnia chyba bym jednak kupila ten kalendarz. Jednak nie wiem czy bylabym pozniej w stanie sie skupic gdyby przez caly wrzesien patrzyl na mnie Thorin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, nie spotkałam się z hobbitowym kalendarzem na ten rok, ale prawdą jest też, że takowego nie szukałam ;) Jeśli dobrze pamiętam to AsiaJJ mówiła, że otrzymała hobbitowy kalendarz w prezencie.

      Hmmm pan wrzesień wygląda bardzo zachwycająco, tylko obawiam się, że u mnie ten miesiąc wisiałby przez cały rok ;)

      Usuń
    2. Masz rację - zamało Thorina. :) Tegoroczny ma tę samą wadę...
      http://www.ebay.co.uk/itm/Hobbit-An-Unexpected-Journey-2013-Wall-Calendar-with-Pull-Out-Poster-12-x12-New-/200949926588?pt=UK_Collectables_Paper_RL&hash=item2ec98c8abc
      Ella

      Usuń
    3. Dzięki za linka Ello:*

      Mnie się wciąż marzy aby u nas można było taki kalendarz / gadżet nabyć… ech…

      Usuń
    4. Trzeba zrobić samemu. Proste jak... no coś prostego... Drut. :P
      Nie żartuję.
      Ella

      Usuń
    5. Podoba mi się ta myśl, Ello! Jedyny problem wybrać TYLKO 12 zdjęć;)

      Usuń
    6. Moze w empiku będą takie kalendarze. Choć chyba pojde za twoim pomyslem Ellu i stworzę taki kalendarz sama gdzie będzie SAM Thorin:-)
      Jednak masz racje Aniu, ze w takimi wypadku stajemy przed trudnym zadaniem jakim jest sekelcja zdjęć:-)

      Usuń

    7. Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego takiego przedsięwzięcia, Derweno.

      Usuń
    8. Efekt?:) Kalendarz przy którym nie da się normalnie funkcjonować ani myśleć, bo para błękitnych oczu będzie śledzić każdy nasz ruch przez cały rok:)

      Usuń

    9. Och tak! to na pewno, ale bardziej chodziło mi o to jak będzie wyglądać zrobiony przez Ciebie kalendarz i na które zdjęcia Thorina byś się zdecydowała ;)

      Usuń
    10. Z pewnością byłoby w nim dużo uśmiechniętego Thorina, ale że mam też kilka ulubionych zdjęć gdzie ów krasnolud się nie uśmiecha to również bym je tam umieściła:)

      Usuń
    11. Hmmm z pewnością to byłby zachwycający i zapewne momentami i majestatyczny kalendarz:)

      Usuń
    12. Tak, tak mam Hobbitowy kalendarz na ten rok. To był gwiazdkowy prezent od moich dzieci ( kiedy spytałam, gdzie go zdobyły, powiedziały tylko, że internet ma nieograniczone możliwości - allegro? ).
      Jest to wersja angielska, święta i wolne dni w Wielkiej Brytanii będę miała opanowane do perfekcji.
      Thorin był w marcu i będzie jeszcze chyba w październiku, ale to już nie takie piękne zdjęcie...za mało Thorina:)

      Usuń
    13. Tak mi się wydawało, że to nie był kalendarz stricte na nasz rynek, ale i tak fajnie że go masz :)
      Hmm wciąż ciekawi mnie czy na naszym rynku będą dostępne takie i inne gadżety ( z Thorinem rzecz jasna;) ).

      Usuń
    14. Przy okazji wydania Hobbita na DVD w Empiku były zakładki 3D, przestrzenne z Thorinem i do tego klucz do Ereboru. Klucz był okropny (tandeta), ale zakładka nawet niezła. Niestety, cena była zaporowa (bardzo wygórowana jak za jedną zakładkę do książki)... ale ja i tak dwukrotnie podchodziłam z nią do kasy i odnosiłam na miejsce... to cud, że zwyciężył we mnie zdrowy rozsądek - nie wiedziałam, że działa kiedy ma to jakikolwiek związek z RA:)))

      Usuń
    15. Och, nie wiedziałam, że można było nabyć zakładki z Thorinem. Może dlatego, że DVD z Hobbitem owszem kupowałam w Empiku ale przez internet. Chociaż przypuszczam, że u mnie również wygrałby zdrowy rozsądek;)

      Usuń
  2. Witam wszystkie zRysiowane
    Od pewnego czasu śledzę ten cudowny blog i wasze komentarze i gdy dziś całkiem przypadkowo natrafiłam na pewien filmik z RA w roli głównej to pomyślałam, że muszę się tym podzielić z kimś, kto mnie zrozumie. Mój wewnętrzny spokój (i tak już nadszarpnięty przez Rysia) został całkowicie zruinowany i chyba potrzebna będzie hospitalizacja.
    Ale ostrzegam - to jest mocne, bardzo, zdecydowanie dla dorosłych i chyba lepiej przyciszyć głośność jeśli jest ktoś w pobliżu: http://www.youtube.com/watch?v=w_Dl4ithb04

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kingo:)
      „Skarpetkowa” gorąca scena z „Between the Sheets” …troszkę nie wiem co powiedzieć, bo obiecałam sobie, że nie będę umieszczać tu Ryśkowych kształtnych „czterech liter”… ale rozumiem Twoje emocje :)

      Usuń
  3. czy ten kalędarz jest do kupienia???\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc nie widziałam go w sklepach ( a ostatnio zajrzałam nawet do Empiku), ale jest to edycja hiszpańska, więc może dlatego…

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.