sobota, 9 lipca 2016

„Sleepwalker”- aktualizacja od Elliotta Lestera.

Po niespełna roku czekania na jakiekolwiek wieści o „Sleepwalker”,  Elliott Lester przekazał całkiem niezłą wiadomość dotyczącą tego filmu. 


Przypomnę, że Richard Armitage w tym filmie gra doktora Scotta White’a, a filmowanie zakończył pod koniec października 2014r. 

22 komentarze:

  1. Nareszcie! Oby "planning to release" nie zajęło kolejnego roku.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby Eve! Oby! Zdaję sobie sprawę z tego, że produkcja filmu zajmuje „troszkę” czasu, ale zbyt długo już czekamy na ten film.

      Usuń
    2. Tak się zastanawiam ... czy to nie jest przypadkiem przemyślny chwyt marketingowy? Po tak długim czekaniu, niecierpliwości, tęsknocie, napięciu, nerwowości a potem rezygnacji, marazmie i odrętwieniu konieczna będzie konsultacja lekarska. U dra White'a oczywiście.:))

      Usuń
    3. Jeśli nawet jest to chwyt marketingowy, to i tak dowodzi że pojawienie się tego w naszych kinach już jest bliskie. W każdym razie chcę w to wierzyć. ;-) I nie miałabym nic przeciwko temu aby uzyskać poradę u dra White’a.;-)

      Usuń
    4. Ja również wolałabym wierzyć, że film trafi (kiedyś:) do naszych kin. I zapisuję się do kolejki do dra White'a.:))

      Usuń
    5. „Hobbit” nauczył mnie cierpliwości, choć z drugiej strony „Sleepwalker” raczej nie potrzebuje takiej czasochłonnej oprawy komputerowej. ;-) I sądzę, że kolejka będzie dość długa. ;-)

      Usuń
    6. Tyle, że w przypadku "Hobbita" wiadomo było, jak długie będzie oczekiwanie. Czy zatem próba cierpliwości, na jaką wystawiają nas dystrybutorzy ostatnich RAfilmów, ma nam zagwarantować większe doskonalenie się w cnocie opanowania i zachowania stoickiego spokoju?:))
      Przypuszczam, ze nie ja jedna będę chciała skorzystać z porady pana doktora. Dlatego już zakolejkowałam się.:))

      Usuń
    7. Trudne pytanie. ;-) Mam wrażenie, że moja cierpliwość ostatnio została poddana zbyt dużej próbie, jeśli chodzi o RA-filmy i projekty. Ale cóż mi (nam) pozostaje prócz cierpliwego czekania.;-)

      I widzę, że masz całkiem praktyczne podejście do kolejki. :)

      Usuń
    8. Obawiam się że niestety nic poza (czekaniem i) ustawieniem się w kolejce.:)

      Usuń
    9. Racja:-) Choć jak mawiają zawsze jest jakiś wybór. ;-)

      Usuń
    10. Ponoć.:)I w zasadzie nie powinnam aż tak bardzo marudzić, bo przecież król Oleron zawitał do naszych kin.:)

      Usuń
    11. I o ironio, swego czasu o tej roli wiedzieliśmy bardzo mało, a teraz już możemy zobaczyć „Alicję…”.

      Usuń
    12. Taaak ... nawet zastanawiałyśmy się, czy charakteryzacja nie zmieni RA do tego stopnia, że Go nie poznamy.:) A tu taka niespodzianka.:)

      Usuń
    13. Tak! To baaardzo miłe zaskoczenie. ;-) Mam nadzieję, że równie miłym zaskoczeniem będzie dr S. White w swoim sweterku , z brodą i w okularach. ;-)

      Usuń
    14. Och, pamiętam tamto zdjęcie.:) Przyznam, ze najbardziej intrygują mnie okulary. Do brody częściowo przywykłam. A "pan w szarym sweterku" dłuuugo gościł na tapecie telefonu.:)

      Usuń
    15. Tak, to będzie kolejna Ryśkowa postać w okularach, choć jak się wydaje sam Ryś okularów ( jeszcze;-)) nie potrzebuje. :-) A „szary sweterek” mocno mi zawrócił w głowie. ;-)

      Usuń
    16. Na to wygląda, że RA nie korzysta z korekcyjnych szkieł, ale jak uczy praktyka, a wiekiem (nie żebym Mu wypominała) ręce ulegają poważnemu skróceniu, a literki zaczynają zlewać się w długaśne dżdżownice.:)) I właśnie dlatego okulary (najbardziej lucasowe:) intrygują mnie.:)

      Usuń
    17. Oj tak, myślę że Ryś jeszcze nie wystawia gazety za okno aby ją przeczytać. ;-) Choć w okularach wygląda baaardzo seksownie. A Lucasowe okulary są piękne, zresztą to Harry’ego też jak i Garry’ego ;-) A jak będzie z doktorkiem- zobaczymy.

      Usuń
    18. I za to będę trzymać kciuki.:)

      Usuń
  2. Byłoby super gdyby premiera filmu byłaby zapowiedziana jeszcze na ten rok :) ale coś czuję, że będzie to Styczeń 2017 ;) kolejka do dr się wydłuża widzę ;D ale ja też się zapisuję :D do świetnych specjalistów trzeba długo czekać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz, że dopiero 2017?? Och…a ja tak wierzyłam, że ten rok będzie jego rokiem. ;-)

      Zanosi się na to, że całkiem wesoło będzie w poczekalni u p.doktora. ;-)

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.