sobota, 8 listopada 2014

Muzyka z ostatniego zwiastuna do filmu „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”.

Gdy pojawił się nowy zwiastun do ostatniej części „Hobbita” zastanawiałam się wówczas nad muzyką towarzyszącą w tle. Teraz wiem, że utwór którego użyto do tego zwiastuna to „Dust And Light” (a przy okazji ciekawy tytuł, czyż nie?) autorstwa Twelve Titans Music. Poniżej wspomniany utwór. 

20 komentarzy:

  1. Piękna jest ta muzyka,taka przerażająca.Ciekawa jestem czy będzie ona towarzyszyć w tym filmie.Nazwa, też jakby była dopasowana do fabuły (Pył i Światło).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się Jolu, że muzycy pod nazwą Twelve Titans Music tworzą głównie podkłady muzyczne do zwiastunów, więc raczej nie usłyszymy tej muzyki w filmie. Ale zgadzam się z Tobą to piękny utwór choć dość krótki.

      Usuń
  2. Dobry kawałek, podoba mi się. Mam nadzieję, że cały soundtrack będzie dobry, bo przy pustkowiu się nie popisali, tzn. było parę fajnych utworów, ale generalnie jak na taki film to słabo.
    Dzięki, Aniu, za wstawienie tego :*
    Jeannette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę Jeannette:-) Też jestem ciekawa jak będzie brzmieć soundtrack do tej części Hobbita

      Usuń
  3. Muzyka piękna i baaardzo w klimacie. Czuć ducha opowieści. Zresztą od jakiegoś czasu tworzenie ścieżek do trailerów, to osobna "gałąź muzyczna" i gdy się poszpera można znaleźć prawdziwe perełki.
    Ciekawe na ile to, co słychać w zwiastunie związane jest z tym, co usłyszymy w filmie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, muzyka dość mocno chwyta za serce.
      Mam nadzieję, że chociaż troszkę z tego co tu słychać, bądź jakąś wariację tego, będzie można usłyszeć w filmie.

      Usuń
    2. Nie wiem na ile twórcy muzyki do trailerów współpracują z kompozytorami soundtrack'ów, ale byłoby fajnie coś z tego usłyszeć w filmie. Bardzo jestem też ciekawa, kto tym razem nagra piosenkę.

      Usuń
    3. Zapewne już niedługo się tego dowiemy, w każdym razie mam taką nadzieję.

      Usuń
  4. Bardzo smutna melodia... Źle to wróży naszej ulubionej Trójce.
    Chyba jednak PJ nie odważył się odejść od pierwowzoru na tyle,żeby ich ocalić ...
    AzB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie, bo będę musiała go zabić :D
      Dla kogo ulubionej, dla tego ulubionej... ;-)
      Jeannette

      Usuń
    2. Moja ulubiona trójka to Bilbo, Dwalin i Bofur ;)
      Robin

      Usuń
    3. Scenariusz alternatywny: Thorin przeżyje, bo Dain stanie w jego obronie i zginie. Kili przeżyje, bo Tauriel stanie w jego obronie i zginie (ale przedtem będzie namiętny pocałunek). Fili przeżyje, bo łoś Thranduila stanie w jego obronie. I w ten sposób wzdychające fanki Thorina będą usatysfakcjonowane, fanki Kilego w sumie też, bo przecież będzie nadal kawalerem, a obrońcy praw zwierząt będą szczęśliwi, że bliżej nieokreślony twór inżynierii genetycznej został wyeliminowany I tylko ortodoksy tolkienowskie będą psioczyć jak zwykle;D
      Robin

      Usuń
    4. Mimo wszystko, też mam taką nadzieję AzB.

      Usuń
    5. Robin - też lubię Bofura, jest taki kochany i zabawny :). Ale lubię też Balina - jedyny myślący w tym towarzystwie krasnali, taki głos rozsądku ;). Nie wymyślaj, proszę, więcej alternatywnych scenariuszy ;D. Ale jestem ciekawa, kto kogo uśmierci i jak daleko to odejdzie od książki.
      Jeannette

      Usuń
  5. Robin jak zwykle : cięte komentarze i zgrzytający sarkazm. Czy my nie mamy przypadkiem pana w towarzystwie ? :) Przyznaj się :)
    A tak na marginesie - posłuchałam dziś sobie tej muzyki kilka razy i doszłam do wniosku,że to nie jest melodia na typowy polski listopad. Można wpaść w depresję. Tym większą, że to koniec Tolkiena wg PJ. Dobrze, że muszę zaraz wyjść z domu, bo inaczej atak smutku gwarantowany,brrr.
    AzB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa teoria AzB. :-)
      Nie, no zdecydowanie nie jest to rozweselająca melodia, ale i trzecia część Hobbita nie zapowiada się komediowo, czyż nie? ;-) Mam nadzieję, że wyjście z domu wiązało się ze spacerem i że był to udany spacer.

      Usuń
    2. A ja bym nie wpadła na to, że Robin może być facetem. Nie, nigdy w życiu, to kobieta i to się czuje :)
      Jeannette

      Usuń
  6. Przysięgam na grób Mistrza Tolkiena, że jestem kobietą;) Tylko taką mniej słodką. A ten tam komentarzyk, to ma być sarkazm?? Oj, to może poczekajcie na moje wrażenia "po" III części ;)
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy chce poznać te wrażenia ;D. Żartuję, chcę ;)
      Jeannette

      Usuń
  7. Ciekawe, który to palec..? ;D
    http://38.media.tumblr.com/24318719a98d9604937d7967b3ef8a0d/tumblr_neslzpP4RY1rhvpymo9_500.png
    Robin

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.