piątek, 9 listopada 2012

Troszkę muzyki z filmu " Hobbit:Niezwykła podróż." / A bit of music from "The Hobbit: An Unexpected Journey."

Posłuchaj :) Wiem, to tylko fragment, ale bardzo mi się podoba:)
Listen to this :) I know it's only a fragment, but I love it :)


The Hobbit - Howard Shore - Song Of The Lonely Mountain Fragment.

Wideo dzięki: GLaDOSrev2.



                

EDIT: Widzę, że polecane przeze mnie wideo jest niedostępne. Więc, aby posłuchać tej piosenki w wykonaniu pana Neila Finna, kliknij tutaj. 
EDIT: Now I see that the video is unavailable. So, click here to listen to the soundtrack.


The Hobbit - Misty Mountain Song Music Video with Lyrics. Wideo dzięki: Bccmee. 

           

The Hobbit Soundtrack 4 - "Blunt the Knives" by Howard Shore. 

Wideo dzięki: ElyathProductions.



I wszystkie fragmenty. Szczególnie polecam odsłuchaj fragment 6. (04:48)
I especially recommend you soundtrack No. 6 ♥ (04:48)
Zapowiedź ścieżki dźwiękowej Hobbita. 
Wideo dzięki:Matthew8888888888

                     

16 komentarzy:

  1. Dla mnie wciąż i nieustająco na pierwszym miejscu jest Misty Mountains Cold, oczywiście nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego... ach! ten aksamit sączący się do ucha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też! Dlatego umieściłam to ostatnie wideo, bo tam ( fragment nr6) lepiej słychać głos Ryśka. Ale przyznam, że i ten pierwszy fragment mnie również zachwyca, bo śpiewa tam Neil Finn, on śpiewał –nie wiem czy jeszcze to robi- ale pamiętam go z zespołu Crowded House – który, będąc małą dziewczynką ;)uwielbiałam. Więc zacieram ręce na tą muzykę i w duchu powtarzam sobie, żeby tylko nie było dubbingu, żeby tylko nie było dubbingu….

      Dzięki za zajrzenie tutaj:)

      Usuń
  2. Tak! Tylko nie dubbing! Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na taki pomysł. Zdecydowanie wolę napisy, chociaż wiem, że trzeba będzie odrywać wzrok od obrazu. No, to teraz mogę sobie wyobrazić ile tekstu mi umknie za pierwszym razem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że dubbingowanie tego filmu jest wielce prawdopodobne, skoro film ma być kierowany do młodej publiczności w dodatku w 3D :( A umykający tekst jest świetnym pretekstem do tego, aby kilka razy obejrzeć ten film;)

      Usuń
  3. No cóż, trzeba będzie z pokorą przyjąć to co nam przygotują. Szkoda tylko, że tak późno będzie nasza polska premiera po tej światowej. W internecie będzie pełno konentarzy, których trzeba będzie unikać, żeby nie zepsuć sobie przyjemności oglądania. To będą trudne dwa tygodnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to irytuje, ale gdzieś czytałam, już nawet nie wiem gdzie, że takie opóźnienie spowodowane jest tym, że Polacy nie chodzą do kin w przedświątecznej gorączce a i świąteczne stoły są dla nas ważniejsze niż pójście do kina. Nie wiem na ile to jest prawdą, ale boję się, że w takiej małej miejscowości jak moja to opóźnienie w projekcji tego filmu będzie miało jeszcze większy poślizg… ech….

      Usuń
    2. Bądźmy dobrej myśli, bo robimy się pesymistyczne. Miejmy nadzieję, że czas nam szybko upłynie i nie spotkają nas żadne nieprzyjemne niespodzianki (np. zapowiadany koniec świata?!!!)
      A jutro dostanę książkę!!!!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Przepraszam za mój wczorajszy pesymistyczny ton ( czasem tak mam w niedzielne wieczory…ech..)

      Co do książki – właśnie mam ją w rękach. :) HURA!!!! I tą drugą też ( tzn. „Hobbit- Filmowe postacie i miejsca”). Jejku, mam wrażenie, że jestem jak Gollum i z trzęsącymi łapkami ze słowami na ustach –wołam- mój skarb! mój skarb!
      Jak uda mi się zrobić parę skanów ( nie wiem czy jutro dam radę) to umieszczę post na ten temat. A teraz zabieram się za czytanie, bo obrazki już przejrzałam ;) – są PIĘKNE! Mimo, że już można je znaleźć w Internecie.
      Pozdrawiam.
      P.S. napisz czy też już masz swój egzemplarz ;)

      Usuń
  4. Tak! Mam, dostałam rano, więc zdążyłam już ją przewertować. O Rysiu przeczytane, zdjęcia obejrzane, wieczorem będę czytać od deski do deski.
    Żaden prezent gwiazdkowy nie przyniesie mi w tym roku tyle radości i emocji przy otwieraniu co dzisiejsza paczka!!! Też mi ręce drżały!
    Książka ma jedną główną wadę, jak dla mnie - za mało zdjęć Rysia, za krótki z nim wywiad, za mało Rysia w ogóle...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie troszkę mało jest Rysia, ale i tak się cieszę, że jest, poza tym jego / Thorina zdjęcie jest oszałamiające – jednak coś w tym jest, że zupełnie inaczej ogląda się zdjęcia na ekranie monitora a inaczej trzymając je w dłoniach….

      Usuń
  5. Widzę, że jest problem z wideo nr1, więc jeśli chcesz posłuchać – całej piosenki pana Neila Finna kliknij na poniższy link.

    http://www1.rollingstone.com/hearitnow/player/neilfinn.html

    i przyznam, że coraz bardziej lubię tą wersję :) nawet bardzo lubię rzekłabym ( mimo, że wciąż numerem 1 jest wykonanie krasnoludów z Thorinem na czele ;) )

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień Dobry!
    Jeszcze nie mam książki ale jestem pełna dobrych przeczuć. Niedawno dzwonił mój maz mówiąc"widziałem książkę o Hobbicie z tym twoim przyszłym zdobywcą Oskara":)...zawsze tak mówie o Rysiu, wszystko byleby szanowny pan maż nie domyślił się ile czasu poswiecam na bezmyślne gapienie się (z wielkim głupim uśmiechem)na Ryska;) Faktem jest również to ze kiedy pieję z zachwytu nad Rysiową inteligencją i brakiem ego mój mąż przypatruje mi się z dziwnym uśmiechem jakby mówił "gadaj zdrowa" , zabawnie mruży oczy po czym ja pękam i wybucham śmiechem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Asiu:)
      Czyli jak rozumiem jest szansa, że Twój mąż zakupi dla Ciebie tą książkę ;)
      A jeśli już mówimy o książce, ja wczoraj z moją mamą miałam taką oto rozmowę, zaraz po otworzeniu paczki. Ona:- kupiłaś książkę dla niego, dla Rysia? Ja, mimo, że wiem ,iż powiedziała to skrótem myślowym, odpowiadam: nie! dla siebie, ale zdecydowanie ze względu na niego:) – na to moja mama, która kiedy RA nie miał brody rozumiała moje zauroczenie mówi:- jak tobie może podobać się taki brodacz?- ja: brodacz, brodacz ale za to jaki człowiek- westchnienie … No i na taki argument już nie miała riposty. :)
      ( tak, tak z szaleńcem nie ma co dyskutować- i mam tu na myśli siebie- tak dla jasności ;) )

      Usuń
  7. Skoro mówicie o reakcjach na książkę: wczoraj gdy czytałam systematycznie, od początku, kiedy doszłam do stron z RA, wszedł mój syn i mówi: A ty z całej książki czytasz w kółko tylko o Ryśku?! Odpowiadam, że to przypadek, a on - tak, tak akurat! Zna mnie i wie, że jestem na tym punkcie zakręcona (oglądał ze mną Tajniaków i Robin Hooda, ale z innych niż moje powodów).
    Kiedyś mój mąż zapytał co ja widzę w tym aktorze, a ja wpadłam w popłoch - Bo jak w KILKU ZDANIACH można to opisać? Sama od wielu miesięcy próbuję to jakoś sobie wytłumaczyć i nie potrafię! Ryś wymyka mi się wszelkim próbom określenia, bo ciągle pojawia się jakaś nowa jego cecha czy zaleta i zmienia moje o Nim myślenie (jednak nigdy nie na gorsze). To jest takie irytujące i jednocześnie przyciągające, a Ryś jeszcze bardziej pociągający! Gdyby Ryś był osobą jednowymiarową, to zaszufladkowałabym Go i byłoby po sprawie, pewnie nie myślałabym o Nim więcej. Ale niestety, spokój nie jest mi pisany...
    Napisz coś Aniu o tej drugiej książce, czy też ją dostałaś i czy warto ją kupować?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już miałam wyłączać kompa, kiedy zobaczyłam, że przyszedł mail od Ciebie, więc napiszę szybko i tylko o tej drugiej książce, bo jestem padnięta po rodzinnym spotkaniu….

      Druga książka ( mam w planie zaprezentować ją w poście – sorki brak czasu :( )- jest przepięknie wydana, format A4, kredowy papier, piękne zdjęcia…-postaci, bo to książka głównie o hobbitowych postaciach, chociaż mam wrażenie, że ich opis nie pochodzi tylko z Hobbita, którego czytałam i jeśli dobrze pamiętam nie ma tam zbyt wiele ich opisów… w każdym bądź razie, książka dobra dla kogoś kto chce obejrzeć film, a nie koniecznie chce przed tym wydarzeniem przeczytaćksiażkę. Nie ma w niej wywiadów z aktorami a zdjęcia już są w internecie. A poniższe zdjęcie Thorina jest na całych dwóch stronach ( choć postać przecięta jest od strzały poprzez ramię i kończy się na pasie- nie widać ejgo lewej dłoni).

      http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Hobbit/HobbitStills/album/slides/61-Thorin3-OfficialHobbitMovieGuide.html

      Dobrej nocki życzę- ściskam :*

      Usuń
    2. O jejku *rumienię się* przepraszam za błędy, to ewidentny dowód, że nalewka mojej cioci ma moc. Mam nadzieję, że w poście o książkach zrobiłam mniej błędów….

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.