niedziela, 14 września 2014

Podziękowanie pana Armitage'a podczas ostatniego spektaklu "The Crucible".






Dziwne, bo pomimo, że nie widziałam spektaklu to patrząc na ten króciutki filmik jestem bardzo wzruszona. 


Aktualizacja: w związku z tym, że powyższy film jest już prywatnym filmem, poniżej krótszy, ale zawierający te same emocje. 

17 komentarzy:

  1. Mnie Aniu aż łezki poleciały. Ciekawa jestem, jak moja przyjaciółka przeżyła to ostatnie przedstawienie. Nie wiem jak długo trzeba będzie czekać na jego następny występ w Londynie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że był to dla niej wyjątkowy wieczór, Jolu. I mam nadzieję i mocno za to trzymam kciuki, że nie będziemy musieli długo czekać na ponowne pojawienie się Ryśka na teatralnych deskach w Londynie.

      Usuń
  2. Zmienili stronę ,ale jest na YT:
    https://www.youtube.com/watch?v=kWhjfVdqPR8

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy te zdjęcia nie są wzruszające ?
    https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=542438732524990&id=100002766038656

    OdpowiedzUsuń
  4. Były on robione 10 września, wczoraj Yael Farber nie mogła być, za to wczoraj Ryśka oklaskiwał Kevin Spacey. Podobna nie samowity miała wyraz twarzy-oj posypią się role dla naszego ulubieńca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że Ryś będzie miał w czym wybierać, ale również że znajdzie czas na wypoczynek.

      Usuń
  5. Widać szczęśliwego i wzruszonego człowieka. Życzę RA (sobie i nam) podobnych doznań więcej. Przedstawienie było naprawdę znakomite. Myślę, że Kariera otworzyła szerzej drzwi przed Panią Reżyser.
    Pozdrawiam Zrysiowane
    Dorota
    P.S. Co RA ma z tyłu na szyi? Wygląda jak szew!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że to urządzenie pomagające w kontakcie z bazą.; -) Zastanawiam się dlaczego go ma, bo przecież żadna z Was, która widziała „The Crucible” nic o tym szczególe nie wspomniała. Więc przypuszczam, że zmieniono tekst bo nie sądzę, żeby po trzech miesiącach Ryś zapomniał tekstu.
      Zgadzam się Doroto, zarówno dla Rysia jak i dla pani reżyser to wielki sukces.
      Również pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. Przy rejestrowaniu sztuki nie chodzi tylko o tekst, ale o ustawienie aktora względem kamery i oświetlenia. W zakończeni spektaklu wszyscy twórcy wychodzą na scenę, może być, że przy pomocy Ryśka zapraszano ich na scenę.
      Dorotko, dziękuję o informacje o przedsubskrypcji.

      Usuń
    3. Zgoda co do ustawienia aktora/aktorów względem kamer czy oświetlenia, ale z drugiej strony jako że nagrywanie nie mogło przeszkadzać w emocjach jakie aktorzy mieli do przekazania w tej sztuce, w końcu byli tam widzowie, dla których w głównej mierze był ten spektakl, więc nie sądzę aby w ten sposób „kierowano” Rysiem. Ale trzeba będzie poczekać na efekt końcowy.

      Usuń
  6. Wygląda mi to na słuchawkę (taka jaką mają dziennikarze prowadzący na żywo program), ta scena z pewnością będzie na filmie (już nie mogę się doczekać).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A rzeczywiście, sterczy jakiś kabelek. Zmyliły mnie plasterki.
      Dokonałam już przedsubskrypcji na filmowy zapis przedstawienia i czekam z niecierpliwością na informację.
      Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie RA znowu się pojawi na scenie, bo do LA raczej się nie wybiorę ;-)
      Dorota

      Usuń
    2. Też mam taką nadzieję :-)

      Usuń
  7. Dorotko, jak i gdzie (na jakiej stronie) można zapisać się na przedsubskrypcję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na stronie Digital Theatre jest zapowiedź. Wysyła się e-maila i procedura się uruchamia. Otrzymuje się maila zwrotnego i "pre sale registration" będzie potwierdzona. Co dalej i ile to będzie kosztowało, okaże się, gdy "The Crucible" będzie można kupić. Według DT nie potrzeba instalować jakichś szczególnych programów, żeby oglądać udostępniane przedstawienia. Wyjdzie "w praniu".
      Niech RA będzie z tobą.
      Dorota

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.