wtorek, 4 października 2016

In a station of spies, who do you trust?



Czyli, "Komu ufasz w stacji szpiegów?"

I wygląda na to, że nikomu nie można ufać. ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.