niedziela, 1 grudnia 2013

Tak dla zabawy. / Just for fun.

Sprawdźcie do której z postaci z "Hobbita" jest Wam najbliżej. Test tutaj
Nie mogę uwierzyć, że okazało się, iż jestem:
Do you know which character of "The Hobbit" are you most similar? The test here.
I can not believe that I am:


może dlatego, że ja nie lubię mięsa. ;-)maybe because I do not like meat. ;-)
A przy okazji, czy w andrzejkową noc poczyniłyście jakieś wróżby? Mnie udało się rozlać troszkę wosku, mimo, że ostatni raz robiłam to lata temu, chyba w zeszłym stuleciu. ;-) Poniżej efekt. By the way, I wonder if you poured candle wax on the "andrzejki" (about the "andrzejki" here or here). Because I did it, although the last time I did it years ago, I think it was in the last century. ;-) The effect of my actions below.
Kształtem przypomina serce, ale patrząc na to z boku to mam wrażenie, że widzę "Bitwę Pięciu Armii". ;-) 

Życzę Wszystkim wspaniałej niedzieli! 
Its shape resembles a heart, but if you look at it from the side it looks like a "The Battle of the Five Armies." ;-)

Have a great Sunday!

18 komentarzy:

  1. Według tego testu jestem... Balinem.
    Osobą upartą i dumną, ale też mądrą i nie bojącą się przeciwstawić przywódcy (zgadza się, w pracy mówię swoje zdanie grzecznie acz dobitne - czy to szefowej, czy dyrektorce, czy to innemu "pierwszemu po Bogu"). Przy swoim bystrym wzroku bywam wyznaczana na obserwatora (no, wartowanie w codziennym życiu raczej mi się nie przytrafia, ale wzrok rzeczywiście mam niezły).
    Dobrze być Balinem - stać wciąż przy boku Thorina, cieszyć się jego szacunkiem i zaufaniem... Nie mam nic przeciwko :-)))
    Andrzejek w tym roku nie świętowałam - jakoś mi umknęły w natłoku innych spraw. Obawiam się jednak, że cokolwiek by mi się z wosku nie ulało, skojarzenia miałabym tylko Ryśkowe, więc przy takim spaczonym widzeniu rzeczywistości interpretacja wróżb byłaby dość... tendencyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Balin to jedna z bardziej sympatycznych postaci w całej tej thorinowej kompanii ( bardzo mnie wzruszał jego ciepłe podejście do włamywacza). Więc miło, że jesteś Balinem Kasieńko :-)

      Co do andrzejek, no cóż, przyznam się, że zbyt dużo roztopiłam wosku, więc była druga próba. ;-) A z niej „wyszła” Ameryka Północna-> skojarzenia jak najbardziej z Rysiem ( serce+ Ameryka Pł.)

      Usuń
  2. Ciekawy test. Według niego przypominam Galadriel :-)
    Niestety, o andrzejkach zupełnie zapomniałam :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna i mądra …hmmm…wspaniały wynik Bob!

      No tak, andrzejki nie są już tym czym były kiedyś, a przynajmniej jest tak w moim przypadku. Może za rok będziesz miała czas i nastrój aby je celebrować.

      Usuń
  3. Według testu jestem Gandalfem - wynika to zapewne z faktu, że rozwiązywałam test ze słownikiem w ręku a ponadto 3 ostatnie godziny spędziłam z 5-letnim siostrzeńcem - dla niego istotnie jestem mentorem (szczególnie w kwestii układania puzzli i budowania z klocków Lego).
    Balin to fantastyczna opcja Kasieńko - cytując Ryśka:"...oprócz siostrzeńców, Filiego i Kiliego, to właśnie Balin i Dwalin byli mu (Thorinowi) najbliżsi".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem nieźle Zosiu, Gandallf też musiał wykazać się swoją mądrością i całkiem niezłą cierpliwością, aby uczestniczyć w tej wyprawie, zwłaszcza, że krasnoludy potrafią być dość niesforne. ;-)

      Usuń
  4. Ha! Mam szczęście do zabaw :) Jestem Królem :D chociaż do klejnotów itp. mnie nie ciągnie ;) za to w lesie to bym chciała mieszkać :)) I też jestem nieufna wobec obcych czy osób spoza kręgu najbliższych, choć nie aż tak, żeby ich zamykać.
    Taki mały test, a ile radości.

    Wstyd mi przyznać, ale zwyczajnie o Andrzejkach zapomniałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteś zadowolona z wyniku:-) ja wciąż nie mogę uwierzyć w swój wynik ;-)

      Usuń
    2. Oj jestem jestem, zwłaszcza, że byłam pewna, że mi wyjdzie hobbit albo któryś z krasnoludów. Nie wiem czy tam w opcjach jest Legolas, bo jednak do niego byłoby mi jeszcze bliżej :)

      Hmm... spodziewałaś się zapewne pana Thorina? :)

      Usuń
    3. Prawdę mówiąc nie zauważyłam czy był tam Legolas, ale fajnie, że podoba Ci się Twój wynik :-)

      A odpowiadając, nie, nie spodziewałam się, że będę Thorinem ( no chyba, że ze względu na mój wiek i moją upartość ;-)), byłam pewna, że będę Hobbitem, bo tak siebie postrzegam, więc zrobiłam ponownie test i…. i znów Thranduil ;-)

      Usuń
  5. A oto....Bilbo Baggins.....wow :) Coś tak czułam, że w tym statecznym ciele drzemie tęsknoto za przygodą.

    Andrzejkowe wróżby omijam z daleka, ponieważ (i wiem co mówię) są to przepowiednie, które się spełniają - przynajmniej mi się spełniły. Absolutnie wszystkie :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Bilbo:-)

      O naprawdę masz takie dobre ( jak mniemam;-)) doświadczenia z andrzejkowymi wróżbami? ;-) Przyznam się, że nigdy w takie wróżby nie wierzyłam, ale skoro mówisz, że Tobie się spełniły.

      Usuń
  6. Wotajcie :)

    A ja jestem Balinem :) i szczerze mówiąc zgadzam sie z opisem, który podał test bo pasuje do mojego charakteru :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Balinie! Już drugi w tej kompanii :-) Bardzo zacny z Ciebie kompan!

      Usuń
    2. Być przyjacielem i doradcą króla to zaiste zaszczyt :D

      Usuń
    3. Dla Thorina też Derweno, mieć przy sobie tak oddanego przyjaciela.

      Usuń
  7. Wyszedł mi Thorin...to jakaś bzdura jest!Ja się czuję Bilbem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, mnie również było trudno uwierzyć w otrzymany wynik ;-)

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.